Kiedy trzeba pójść do egzorcysty?

(fot. shutterstock.com)
ks. Sławomir Sosnowski

Pewien biskup w wywiadzie dla jednej z gazet przytoczył wypowiedź byłego koordynatora polskich egzorcystów, który uważał, że w Polsce 99 procent osób, które do niego przychodziły stanowiły przypadki chorób psychicznych. Jak w takim razie rozpoznać potrzebę udania się do egzorcysty?

O zagrożeniach duchowych i chrześcijańskiej perspektywie odnoszenia się do nich traktuje cykl "Aniołowie i Demony". W jego ramach pojawiają się także pytania i wątpliwości internautów, na które odpowiada ks. Sławomir Sosnowski.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kiedy trzeba pójść do egzorcysty?
Komentarze (26)
O
Ona
18 września 2014, 03:05
Polecam posluchac na youtube - o.Witko
A
Andre
11 września 2014, 14:17
czy mamy XXI w. czy mi się tylko wydaje? Wiem że w to trudno uwierzyć, że w dobie komputerów, Internetu itd takie "zabobony" ????? Niestety to prawda. Byłem sam świadkiem odprawiania egzorcyzmów. Widziałem reakcję opętanej. Uczestniczyłem jako obserwator w horrorze, który dział się naprawdę. Niestety to nie bajki to dzieje się naprawdę :(
A
Adrian
6 września 2014, 00:45
Może lepiej było zapytać kiedy trzeba iść do psychiatry? Bo większość co wierzy w te bajki o diabłach go potrzebuje.
L
lily
4 września 2014, 20:42
w XXI w wierzyć w diabła..... trzeba mieć w głowie nas.....ne
J
Jan
29 marca 2018, 11:46
żeby nie wierzyć w diabła trzeba mieć go w głowie
T
Tadzhik
30 sierpnia 2014, 04:14
Egzorcyzmy _czyli ciemnota fruwa
J
jhsjhbs
24 sierpnia 2014, 01:41
Trzeba się poddać egzorcyzmom wtedy kiedy z dupy ministranta wystaje penis księdza.
F
~Freddi
30 sierpnia 2014, 01:18
ty debilu, masz w ogole jakiś mózg??
Z
Zeus
6 września 2014, 00:41
o piękny przykład chrześcijańskiej miłości do bliżniego. Klasyka!
M
myślący
10 września 2014, 19:03
A tu piekny przykład cwaniactwa - że katolik może obrazić nikogo w samoobronie bo to już nie miłość - czasem tylko tak dociera do podobnych ludzi.
G
Greg
19 sierpnia 2014, 12:41
W artykule nagłówek został sformułownay niewłaściwie, gdyż można odnieść wrażenie, że 99% rzekomych opętań to zaburzenia psychiczne - a tu już krok do ateistyczno-lewicowej i "nowoczesnej" narracji, że niejakie egzorcyzmy i opętania to ciemnogród, średniowiecze, zabobon i głupota. A na tym właśnie zależy diabłu - żeby ludzie tak postrzegali ten problem. Owszem, zgadza się, że prawdziwych opętań jest niewiele, ponieważ, żeby takie zjawisko zaistniało należy dobrowolnie oddać się złemu duchowi. Obecnie również aby miał miejsce uroczysty egzorcyzm księża egzorcyści wymagaja konsultacji psychiatrycznej. I być może o to chodziło świętej pamięci księdzu koordynatorowi, a którym mówi ks. Sosnowski. A tak poza tym to nie ma potężniejszego egzorcyzmu niż KOMUNIA ŚWIĘTA!
B
bayy
15 września 2014, 21:52
Nie zawsze, ponieważ istnieją tzw. Duchy Nieme, które potrafią "oreagować" Komunię Świetą np. dopiero we wtorek... znam też przypadek gdzie pani chodzi normalnie do sakramentów i zaraz po tym np. po spowiedzi Duchy to odreagowują, dziewczyna była wielokrotnie poddawana Egzorcyzmom i narazie bezskutecznie ...
?
???
14 maja 2014, 22:25
czy mamy XXI w. czy mi się tylko wydaje?
14 maja 2014, 22:42
Oj mamy, mamy, nic Ci się nie wydaje. A szatan nadal jak istniał, tak istnieje...Jakoś, kurcze blade, nie chce przestać istnieć...
MR
milosnik rosjanek
30 sierpnia 2014, 19:15
Szatan to ta ruska ktora mnie zarazila, teraz wiemczemu byla taka tania....
MK
miłośnik katoliczek
6 września 2014, 00:44
Kto to chodzi na ruskie dziwki? To niepatryiotyczne. Wystarczy pójśc na polską pielgrzymkę do Częstochowy. I każdej nocy masz nową katolicką dupodajkę, z rana rozgrzeszenie u księdza i dalej aleluja i do przodu!
P
pielgrzym
10 września 2014, 19:08
Cóż za głupoty... widać ze powyższy miłośnik zna pielgrzymkę tylko z opowieści mamy...
14 maja 2014, 21:29
Niestety większość kapłanów lekceważy problem opętania lub zniewolenia przez złe duchy, najczęściej zrzucając to na karb chorób psychicznych. Przykre, że takie podejście jest znamienne nawet u koordynatorów egzorcystów. Polecam "Wyznania egzorcysty" Gabriele Amorth.
T
triduum
14 maja 2014, 21:00
mam problem. Mianowicie mieszkam u sióstr zakonnych  i jak przechodzi siostra to zawsze widzę zamiast jej twarzy twarz demona. Boję się bo ona często domnie coś mówi a wtedy jest przerażająca. jej twarz śni mi się po nocach 
K
kkk
14 maja 2014, 22:22
dlaczego tam mieszkasz? Dlaczego się nie wyprowadzisz? Zadbaj o swoje zdrowie psychiczne.
L
leszek
14 maja 2014, 22:56
A skąd wiesz, ze to siostry zakonne. Nie wszystko co czarne i ma kaptur to zaraz siostry zakonne. Może zostałeś porwany przez Upiory Pierścienia i po prostu widzisz dobrze.
MR
Max R.
14 maja 2014, 17:51
Każdy moherowy beret bez względu na płeć i wiek powinien być poddany egzorcyzmom. Bo każdy moherowy beret bez względu na płeć i wiek jest nawiedziony. Każdy moherowy beret bez względu na płeć i wiek jest dewotem!
KP
Ksiądz Piotr
14 maja 2014, 08:08
Dziękuję za bardzo mądrą i rozsądną wypowiedź księdza egzorcysty! Myślę, że w wielu przypadkach, gdy księża odsyłają tzw. problemowych ludzi do egzorcystów wynika to z braku wiedzy. Dziś na szczęście w seminariach klerycy mają np. spotkania z egzorcystami, mają doświadczenia posługiwania modlitwą o uwolnienie we wspólnotach charyzmatycznych, dużo literatury itd... Tak jest jednak od niedawna! Księża, którzy kończyli seminaria choćby w latach 90-tych, 80 -tych nie mieli często żadnej wiedzy. Efekt jest taki, że tacy kapłani albo chcą się pozbyć problemu, albo nawet mają jakąś wiedzę na ten temat , to boją się.  Poza tym - jest bardzo trudno określić, czy coś jest sprawą diabelską czy to problem psychiatryczny. Więc księża tak czy inaczej odsyłają do specjalistów i nie należy się im dziwić. Nie brakuje wszak i takich kapłanów, którzy niemal w każdym przypadku wkładają ręce na ludzi nie myśląc o tym, że może to być choroba psychiczna i efekt jest taki, że taka osoba wmawia sobie jeszcze głębiej, iż jest opętana. Sam jestem kapłanem i miałem przypadek osoby dręczonej. Egzorcysta orzekł, że na pewno nie jest to opętanie, ale pomimo tego reakcje osoby na modlitwę o uwolnienie były bardzo gwałtowne, a ponieważ nie mogłem liczyć na wsparcie innych osób - po prostu bałem się. Może nie tyle o siebie, ale o tę osobę, aby np. padając na posadzkę nie zrobiła sobie krzywdy. Zapyta się ktoś: A dlaczego ksiądz nie miał przy sobie grupy wsparcia? Wię odpowiem: To było w czasie mojej posługi w Niemczech i do egzorcysty musieliśmy się udać do innego kraju. Modlitwa o uwolnienie dokonywała się niestety w tajemnicy ponieważ mógłbym mieć poważne problemy ze strony władz kościelnych. W Polsce łatwo jest komuś powiedzieć: Odeślij do egzorcysty....ale gdzie w NIemczech odesłać do egzorcysty???? Pozostaje Francja, Szwajcaria, Polska. No...chyba , że odeślemy człowieka do Freikirche - czyli zborów zielonoświątkowych - oni sprawę potraktują poważnie. Ciekaw jestem opinii innych kapłanów.
M
misjonarz
14 maja 2014, 12:29
  Sprawa jest poważna, ale też często niezrozumiała, spróbuję naświetlić krótkot temat. Trochę zmieniając tory rozumowania, powiem, że miałem dziś sen, śnił mi się o. A. Posacki :-) i mówił mi że już nie będzie się zajmował problematyką: okultyzmu, ezoteryzmu i opętań. No ciekawa sprawa, bo przecież o. Posacki, jakoś się na tym zna. Jednak znać a umieć zastosować w praktyce, to osobna kwestia, dam przykład. Bardzo znany z modlitw o uzdrowienie i uwolnienie jest o. Daniel i zauważyłem u niego pewnego razu pewną nieścisłość. Przed swoimi modlitwami wstawienniczymi zapewniał, że wśród zebranych "nie ma opętanych, to są przypadki dręczenia a więc on nie odprawia egzorcyzmów". Jednocześnie w czasie tych jego modlitw, nagle powiedział dosłownie coś takiego "w tej chwili uwalniani są ludzie opętani". No i co tu jest grane, czyżby nie wiedział, że opętanie to jest przypadek dla egzorcystów ?, czyżby mieszał pojęcia, albo nie wiedział o co tu chodzi ?, a może nagle mu się pomyliło ? Co ciekawe, to w czasie spotkania "Jezus na stadionie" o. Baszobora wypowiedział słowa o podobnej "konotacji". Pytam więc - czy charyzmatycy znają się na rozeznawaniu duchów i odpwiadadam - mam co do tego poważne wątpliwości.
A
angelina
17 sierpnia 2014, 16:57
Jak wygląda sytuacja w Niemczech wiadomo. Dużą pomocą mogą być książki ks. Amortha. Jego doświadczenie i sytuacje, nieraz niespotykane nawet w Polsce, a spisane przez niego na pewno mogą wiele wnieść. W Polsce są egzorcyści. Dostać się nie jest łatwo, choć nie ma co porównywać. Są tacy, którzy mówią danej osobie, że to nie sprawa duchowa, a okazuje się po czasie, że niestety jest. Zły duch jest ojcem kłamstwa, kamuflażu, ukrywania się. Rozeznać nie jest łatwo, ale na pewno są jakieś wytyczne, no i zbieranie doświadczenia. To tak jak małżeństwie. Kiedy ma się kolejne dziecko  rozumie i wie się wiecej. Wyciągnięte wnioski pomagają w wychowywaniu kolejnej pociechy. Są egzorcyści, którzy wcale do psychologa nie odsyłają mając ku temu swoje powody i również doświadczenia. Po prostu służą modlitwą.  Tak od siebie dodam Jezus jest najlepszym Lekarzem dusz i ciał, również psychiki. Na pewno modlitwa nikomu nie zaszkodzi nawet jeśli byłaby to osoba chora psychicznie. Poza tym choroby nawet tego typu, nie mówiąc o innych mogą być wywoływane przez złego ducha. Ilu lekarzy się na tym zna, ilu ma doświadczenie w tym temacie?Ks. Amorth miał wiele takich przypadków. Natomiast zła diagnoza lekarska, kiedy osoba jest dręczona, czy opętana może zaszkodzić, w znaczeniu przeciagania się jej cierpień i braku pomocy ze strony kapłanów. Jezus powiedział : " "Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim.." I za pewne nie chodzi tylko o ciało, bo Jezus leczy dokładnie, całościowo. Kapłan przez święcenia otrzymał wszelkie potrzebne mu dary do posługiwania. Potrzeba jedynie głębokiej wiary, pokory, serca i dłoni gotoych nieść pomoc innym, wytrwałości. Jezus zawsze zwycięża i da światło potrzebne do rozeznania. Może przyda się też ten wywiad z asystentką ks. Amortha https://www.youtube.com/watch?v=v1NGjfqPWj0
ZS
zastanawiam się
17 sierpnia 2014, 17:06
Może misjonarzu za dużo w Twoim sercu pychy,w świetle której stawiasz się ponad innymi czując się nieomylnym i b. mądrym, a może nawet idealnym i która przysłania Ci rozumienie prostych rzeczy, które Ty za bardzo komplikujesz