Poruszające słowa księdza Pawlukiewicza: dlatego właśnie wierzę

amelia_mel Rozmawiasz z celebrytą, więcej szacunku chamie. Imię i nazwisko wypadałoby napisać wielką literą.

 Nie wymagam pisania mojego nicka z duzej litery, to nazwa gatunkowa. Po co tu jestem - bo lubie sie posmiac. Cala teologia, wiedza o Bogu to tak jak w opowiadaniu Andersena o szatach cesarza. Wszyscy wymyslaja komplementy dotyczace kroju, kolorow, jakosci materii. Ten wygrywa co nowa wazeline wymysli.  Ja lubie sobie popatrzec na skrzywienia umyslu.

Musisz mieć naprawdę smutne życie, skoro jesteś tu po to, żeby się pośmiać. I na dodatek śmieszą cię wypowiedzi, których nie rozumiesz. Ale prawdziwa radość, to dar Ducha Świętego, zawsze możesz spróbować :-)

Obecnie naukowcy sięgnęli intelektem poziomu, na którym być może powstały niektóre dzieła Boga. Ujęli to w kilka terorii, które naprawdę robią wrażenie, szczególnie jak się spojrzy przez te teorie na przyszłość ludzkości (np pola morficzne).  Tobie piecuszku tak do zastanowienia polecam krótki film, który powstał na fundamencie wspomnianych teorii: [url]https://youtu.be/lY-Zv7hpsm0[/url] Zastanów się jeszcze raz przez chwilę, czy to co ks. Pawlukiewicz mówi nie ma przypadkiem głębszego sensu?

Tylko nie obecnie - o plaszczakach wiem juz co najmniej dwadziescia lat. I co to ma do Boga? Dalej wszystko pozostaje w gestii nauki. Tym bardziej miejsca dla jakis cudownosci nie ma. To co mowi Pawlukiewicz to zakaz myslenia. Nie roztrzasaj, nie dowiaduj sie. Analogie tez do niczego - przeciez wiadomo jak komputer dziala, tylko nie kazdemu ta wiedza jest påtrzebna. Ale jest dostepna, i masz pewnosc ze jak chcesz sie dowiedziec to sie dowiesz. A, i plaszczak jak najbardziej moze miec przewod pokarmowy,  jak sie wie o mechanizmach przepuszczania substancji przez blony komorkowe to mozna sobie cos takiego wyobrazic.

Przyjmujesz postawę obronną, nie wiem czego bronisz, ale ewidentnie atakujesz w obronie czegoś. Ciekawe, bo Ciebie nikt tutaj nie zaatakował. Ponadto spłycasz wypowiedź księdza, który podał prosty przykład żeby wielu ludzi łatwo mogło się z nim utożsamić, a człowiek o szerokich horyzontach może sobie sam ten przykład rozszerzyć. Gdyby było tak jak Ty piszesz, to wytłumacz mi proszę dlaczego nie ma pojedynczego człowieka, który byłby jednocześnie światowej klasy architektem, mechanikiem, profesorem biologii, noblistą z dziedziny fizyki kwantowej, programistą i lekarzem chirurgiem? Otóż dlatego, że błędnym jest argument, że pójdziesz sobie do biblioteki i będziesz specem od konstrukcji komputerów (daj znać jak po takiej lekturze Intel zatrudni Cię do projektowania procesorów). Ponadto spora część inżynierii działa na tej zasadzie, że potrafimy coś skonstruować, widzimy, że działa, ale nie rozumiemy w pełni jak to działa (jaka leży za tym np. fizyka). Trzeba po prostu dalej szukać i dalej się uczyć żeby być może w przyszłości zrozumieć.

A ta "mądrość" to skąd Ci się bierze? Masz ją wrodzoną???

Wrodzona oraz nabyta:-)

Też piję dużo kawy :-). Bo obdarował mnie nią Stworzyciel Wszystkiego, mój Ojciec. A upadły anioł chowa się ludzkich umysłach, zwłaszcza gdy są przepełnione pychą i nienawiścią. Więc bądźmy Ojcu wdzięczni pijąc Jego dary, wzmacniajmy empatię względem drugiego a nie pogardę. Czego sobie i Wam życzę :-)