"Ministrantem synowi nie pozwolę być"

(fot. youtube.com)
ks. Piotr Pawlukiewicz

Panowie, trzeba się ogarnąć. Skąd się wziął kryzys męskości? Jak się objawia? I co najważniejsze - jak sobie z nim poradzić?

"Wiecie drogie Panie, czego Wasi mężowie się boją? Tego, że Kościół przerobi Waszych mężów i dzieci na niezdary. Niektórzy faceci mówią: ochrzcić pozwolę, ale ministrantem nie pozwolę być. Będzie mi tu latał w haleczce…"

Ks. Piotr Pawlukiewicz - wśród młodzieży znany przede wszystkim z porywających konferencji obfitujących w setki życiowych przykładów. Przez wiele lat duszpasterz środowisk parlamentarnych oraz akademickich. Kaznodzieja, który potrafi z sukcesem przemówić do każdego (nie)wiernego.

DEON.PL POLECA

Zobacz też:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Ministrantem synowi nie pozwolę być"
Komentarze (12)
M
mnbv
24 kwietnia 2014, 13:54
A mnie to wkurza jak ksiądz poucza jak to być dobrym mężem / żoną bo nie ma o tym pojęcia i argument typu lekarz choć nie choruje to leczyć umie zupełnie do mnie nie trafia bo czym innym jest wiedzieć a czym innym doświadczyć...
M
Marcin
24 kwietnia 2014, 22:44
Można by było ironicznie także w takim wypadku powiedzieć jakim prawem my mówimy o Bogu skoro nie wiemy o nim nic i nie mamy studiów teologicznych :D
S
sfx
24 kwietnia 2014, 00:48
87%
J
Janek
23 kwietnia 2014, 22:26
Zgodzę się, że często mężczyźni są dzisiaj w kryzysie i nie potrafią znaleźć swojej tożsamości. Zapraszam do dyskusji o męskości na www.operator-paramedyk.pl - moim blogu o tym, jak być mężczyzną, który nigdy nikogo nie zawiedzie.
23 kwietnia 2014, 21:42
Dużo, ale to dużo lepiej wypowiada się na temat męskości i zagarnianiu Kościoła przez kobiety ks. Fabian Błaszkiewicz.
CM
czarna morwa
23 kwietnia 2014, 23:36
Zagarnianiu Kościoła przez kobiety? Panie Frenetyczny, co mam zrobić, by poczuł się Pan usatysfakcjonowany? Tylko ustapić Panu miejsce w ławce czy w ogóle przestać chodzić do kościoła?
A
abram
24 kwietnia 2014, 13:48
Panie frenetyczny, ostrożnie z ks. Fabianem, który może lepiej się wypowiada, ale niestety przestał być jezuitą...
Grzegorz Kramer SJ
24 kwietnia 2014, 13:56
Co zmienia nic w wartości merytorycznej jego nauczania. 
T
Termit
24 kwietnia 2014, 14:05
Nie rozumiem, skąd się u Pani wzięła tak ostra reakcja. Jeśli to był wyrzut, to raczej skierowany do mężczyzn, zwłaszcza tych, których funkcja głowy rodziny (z jej przypadłościami typu prowadzenie wspólnej modlitwy przy stole czy choćby utrzymanie autorytetu wśród dzieciarni) przerasta.
A
autorytet
24 kwietnia 2014, 14:48
jak się chce pouczać innych, to najpierw samemu trzeba być w porządku. Nie potrzebuję takich "autorytetów".
CM
czarna morwa
24 kwietnia 2014, 14:48
Już wyjaśniam reakcję. A czynię to przez podanie znaczenia słowa "zagarniać"(według Słownika języka polskiego" PWN):1. «przysunąć coś do siebie szerokim, półkolistym ruchem ręki lub narzędzia» 2. «przywłaszczyć sobie cudzą własność» 3. «uprowadzić kogoś» 4. «objąć swym wpływem lub działaniem zbyt wiele» Zagarnianie tak czy inaczej (poza pierwszym znaczeniem) to nieuprawnione działanie. Czyli jak kobiety coś komuś zagarniają, to jak ja mam to rozumieć? Że Kościół mężczyznom. i że to ich (nasza) wina. Ja w tym wpisie nie widze wyrzutu do mężczyzn, tylko do kobiet. To wszystko bardzo spójne i logiczne, a że podobno logika jest wasza domeną, liczę, że pan Termit mój wywód zrozumie:)
J
Jusujus
24 kwietnia 2014, 19:28
To tak jakby pójść do lekarza po poradę na temat swojego zdrowia, którego wyrzucili z izby lekarskiej za kardynalne błędy. Nikt o zdrowym umyśle by tak nie zrobił.  ks. Fabian, który pouczając świeckich mężczyzn w stylu new age i nlp o ich męskości w codziennym życiu posiłkując się Pismem Świętem zatracił się dość mocno. Nie chodzi o to by nauczanie nie było atrakcyjne ale jakoś ogólnie mam wrażenie duchowni pouczający świeckich mężczyzn o codziennym życiu sami nie mają o tym za wiele pojęcia, ks. Fabian używał autorytetu księdza i Pisma Świętego by w istocie sprzedawać innym jaki to jest mądry i swoją wiedzę z coachingu, który czerpie z nlp. Już wolę pana Pulikowskiego. Tyle choć, że ks. Fabian przez to, że skłonił się bardziej ku świeckim grzesznikom również w swojej pysze i postawie wobec kobiet budzi jakoś moje współczucie ale już ks. Pawlukiewicz uważam, że zbyt często bajdurzy i jego przemyślenia nie są wcale pomocne gdy użyć ich naprawdę. A przynajmniej ci, którzy traktują wsród moich znajomych nieustannie sa na lodzie... mężczyźni bez kobiet a kobiety bez mężczyzn.