Mniej intelektualizmu, więcej mistycyzmu

ks. Jan Kaczkowski

Tym razem ks. Jan smakuje popołudniową małą czarną, grozi widzowi męczarniami, nie pisze, a opisuje ikony i w ślad za prawosławiem nawołuje: "mniej intelektualizmu, więcej mistycyzmu".

Ks. Jan Kaczkowski - doktor teologii moralnej, bioetyk, twórca puckiego hospicjum, człowiek który uczył lekarzy, jak rozmawiać z pacjentami o umieraniu. Teraz sam walczy ze śmiertelną chorobą - glejakiem mózgu.

Niektórzy wieścili mu, że będzie karykaturą księdza. Niespełna jedenaście lat jego kapłaństwa to m.in. stworzenie domowego hospicjum, potem budowa od podstaw hospicjum stacjonarnego; organizacja Areopagów etycznych - letnich warsztatów dla studentów medycyny; praca katechety w szkole, gdzie ani uczniowie nie oszczędzali jego, ani on ich. 1 czerwca 2012 r. zdiagnozowano u niego nowotwór mózgu.

DEON.PL POLECA

"Szału nie ma, jest rak" z księdzem Janem Kaczkowskim rozmawia Katarzyna Jabłońska >> zdobądź swój egzemlarz

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Mniej intelektualizmu, więcej mistycyzmu
Komentarze (17)
P
Patnoa
2 listopada 2013, 20:11
...hm..dziwinie się ten ksiądz wypowiada na temat Boga w prawosławiu..że nie osobowy a boska energia..to new age  - interpretacje pomieszane z duchem modernizmu. Mistyka chrzescijańska w tym prawosławna jest spotkaniem osób. Bóg jest  osobą. Wolę tego kapłana nie sluchać  bo strace resztki zaufania do Kościoła Życze temu duchownemu powrotu do zdrowia..zwłaszcza powrotu do zdrowia wiary ...
P
Patnoa
2 listopada 2013, 20:09
...hm..dziwinie się ten ksiądz wypowiada na temat Boga w rpawosławiu..że nie osobowy a boska energia..to new age  - interrpetacje pomieszane z duchem modernizmu. Mistyka chrzescijańska w tym prapwosławna jest spotkaniem osób. Bóg jest  osobą... Wolę tego kapłana nie sluchać  bo strace resztki zaufania do Kościoła Zycze mu powrotu do zdrowia..
K
Kulka
30 października 2013, 10:51
Prawosławie, ten klimat, mistyczny właśnie. Czy są jakieś wspólnoty w KK gdzie wierni by się spotykali jak np. na brewiarzu, albo żeby można było w skupieniu kontemplować przy chorałach .... Nie pociąga mnie granie na gitarach w Kościele i bieganie w ,,pociągu" w świątyni jak na weselu. ... @niewinny84 Jeżeli jesteś z Krakowa lub okolic to zapraszam na modlitwę w ciszy u Św. Marka w każdy wtorek od 19:30 do 20:30. Pół godzinna konferencja, a następnie pół godziny modlitwy w ciszy. więcej informacji, również o rekolekcjach w ciszy, na <a href="http://www.pustelnia.pl">www.pustelnia.pl</a> Pozdrawiam
AZ
anonim z forum
29 października 2013, 04:51
To pokrzepiające, że Ksiądz zdrowieje :)
A
Adrian
25 października 2013, 13:37
Tak jest! Więcej mistycyzmu jeszcze więcej! A już niedługo, będziecie mieli katole gówno między uszami zamiast mózgu. ... Zastanawiam się w jakim celu , tacy ludzie wchodzą na tego typu serwisy? Nie widzisz ,że jesteś żenujący ? Każdy z nas ma wolną wolę i wierzy w to co uważa za słuszne. Mnie się wydaje ,że po prostu sam w głębi serca zdajesz sobie sprawę ze swojej  nędzy, tylko nie chcesz się do tego przyznać. Biednym człowiekiem jesteś.
S
sacdjo
21 października 2013, 15:14
To jest właściwie fałszywa alternatywa, wynikająca z nieporozumienia odnośnie zarówno intelektu jak też (prawdziwej) mistyki (nie mylić z mistyfikacją). Jest prosta reguła: intelekt funkcjonuje wtedy najlepiej, gdy serce jest czyste, tzn. oczyszczone przez autentyczne życie modlitwy.
K
kika
21 października 2013, 14:13
Mistycyzm owszem, ale przede wszystkim powinniśmy wzbudzić chęć czytania słowa. Takowych działań się nie podejmuje, albo brak jest zainteresowania nimi.
I
Iwona
20 października 2013, 01:33
Bardzo Ojcu dziękuję za filmik. Cieszę się, że Ojciec się dobrze czuje. Czekamy na następne filmiki :) Pomodlę się za Ojca. Pozdrawiam, z Panem Bogiem!
K
karol354
19 października 2013, 21:10
@niewinny Karmelici Bosi prowadzą wiele wspólnot kontemplacyjnych. Pochwalam wspólnotę studentów w Krakowie. Nieprawdą jest jakoby ludzie nie chcieli modlic się w ciszy. Rekolekcje (zamknięte dla DA) są dużo lepsze niż miałem w WSD. Kiedyś byliśmy w cerkwi w Desznicy i śpiewaliśmy brewiarz...  Spotykamy się na adoracji oraz we wspólnocie. Szukałem tu i tam ale nigdzie nie ma jak w Karmelu. Mmh... coś unikalnego. Każda wspólnota wprowadzana jest w charyzmat Karmelu, tak jak grupy w innych miastach. Zależy gdzie masz bliżej. Zachęcam aby szukać. www.{da.}karmel.pl
W
wielokropka
18 października 2013, 14:23
do niewinnego"- polecam wejść na stronę mmgajdy.pl lub przyjaciele miłości miłosiernej...
15 października 2013, 20:04
Nawiasem mówiąc świadectwo księdza jakie daje żyjąc ze śmiertelną chorobą  jest niesamowite. Pozdrawiam księdza! [url]http://www.wzrostwiary.blogspot.com[/url]
KT
ks. Tomek
15 października 2013, 09:35
Zarówno mistycyzm, jak i mistyka są skutkami działania łaski w duszy otwartej na Obecność Boga i z Nim zjednoczonej. Mistycyzm i mistyka, to współzależne od siebie i nawzajem się warunkujące "efekty". O ich stopniach zaś nie człowiek już decyduje. Nie szukajmy ani mistyki, ani mistycyzmu. Szukajmy Boga, Który poprowadzi nas na szczyty Zjednoczenia. Ot co :)
L
lukasz
14 października 2013, 20:06
Do "niewinnego": chcesz mistycyzmu jak w prawosławiu w KK? To może wstąp na mszę  do najbliższej cerkwi grecko-katolickiej ;-)
M
misjonarz
14 października 2013, 18:14
Ja do "niewinnego". Właściwie nie ma takich wspólnot świeckich i dlatego jedyną metodą na medytację i kontemplację są rekolekcje Ignacjańskie. Metoda owa jest dobra, lecz wymaga wysiłku i pomimo wszystko ciszy :-). Uśmiechnąłem się, bo z tą ciszą to nie tak, ale np. na Górce w Zakopanem na każdych rekolekcjach, pomimo ciszy zewnętrznej przy posiłkach jest puszczana z płyt muzyka, czasem ta Gregoriańska :-), ale ją rzadko słyszałem. Natomiast wspólnoty przykościelne są z reguły "modlitewne", albo "charyzmatyczne", chociaż słyszałem o projektaktach "kontemplacyjnych. Sprawa jest trudna, bo oczywiście można tworzyć takie wspólnoty, tylko, jak zachęcić ludzi do ciszy i skupienia ?, jak uczyć uruchamiania wyobraźn w postaci medytacji i kontemplacji ? Nie wiem, wiem, że Jezuici tego uczą, a skutek tego to inna sprawa, tzn. niektórzy chcą wręcz uciekać z Ignacjańskich :-). Ja znam jedną jedyną metodę na kontemplację, ale w samotności, jest nią adoracja Najświętszego Sakramentu, lecz przedłużona, czyli minimum 15 min. a najlepiej od  0,5 do 1 h. No i to też nie jest proste a powody są prozaiczne, czyli od rozpraszających współbraci, bo zimno  w kościele :-). Nooo, podsumowując - spróbuj założyć taką wspólnotę ,ale uwaga może to być trudnawe.
N
niewinny84@interia.pl
14 października 2013, 17:40
Prawosławie, ten klimat, mistyczny właśnie. Czy są jakieś wspólnoty w KK gdzie wierni by się spotykali jak np. na brewiarzu, albo żeby można było w skupieniu kontemplować przy chorałach .... Nie pociąga mnie granie na gitarach w Kościele i bieganie w ,,pociągu" w świątyni jak na weselu.
M
M
14 października 2013, 16:41
mistycyzm to namiastka mistyki, powinno się więc mówić o mistyce a nie o mistycyzmie drugie, teżz niedobre, użycie słowa mistycyzm, to refleksja nad mistyką; też warrt unikać
M
misjonarz
14 października 2013, 13:05
Zgadzam się z księdzem - "więcej miscytyzmu", chociaż to bywa skomplikowane, bo cóż znaczy owe ? Nie sposób opisać tego w dwóch zdaniach, ale są to zachwyty Bogiem a to można robić w sposób naturalny, lecz lepiej gdy jest to sposobem nadnaturalnym "wlanym". Tak też może być, jednak jest to bardzo rzadkie a nawet "mistyk wlany często cierpi" - wystarczy przypatrzeć się o. Pio. Jednak nie o tym, troszkę skrytykuję księdza :-), no troszkę :-). Ksiądza zachwyca się "ikonopisaniem", no i dobrze lecz ciężko przerzucić ikonoklazm wschodni na zachodni. Ciężko pogodzić liturgię, lub modlitwy nazwię je "okołoliturgiczne" - np. różaniec, lub "nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy (a propo-s też poprzez szczególną ikonę) z modlitwami, np. w cerkwiach. To zupełnie inna sprawa. Ok. ja jednak znam specyficzną mistykę katolicką mówiącą o ikonie, która włąściwie nie jest klasyczną ikoną :-). Oczywiście chodzi mi o obraz Miłosierdzia Bożego. Symbolika tego obraz jest głęboko mistyczna i warta praktykowania - tak mówił o tym sam Jezus: "Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie". Ufna modlitwa przed obrazem jest mistyką, tylko zachodzi pytanie "co znaczy ufać" ? No właśnie ufam to znaczy, że ufam Jezusowi, który przez ten obraz chce obsypywać łaskami a szczególnie obraz ma zachęcać do pełnego praktykowani sakramentu pokuty i pojednania oraz eucharystii.  No i cała mistyka :-), właściwie bez mistyki, bo przecież nie trzeba obrazu aby o tym wiedzieć :-), jednak obraz o tym przypomina i pociąga wolę człowieka a zwłaszcza uczucia do istoty sprawy, czyli sakramentów świętych. No i w ten sposób wyłania się nam mistyka katolicka. Na koniec, niech ksiądz spróbuje zrobić identyczną audycję lub film z Jezusm Miłosiernym, dopiero ksiądz zobaczy skutki, ponieważ Jezus szczególnie błogosławi kapłanom głoszącym Miłosierdzie Boże. pozdrawiam - czciciel Miłosierdzia