Muniek Staszczyk o chodzeniu do kościoła

(fot. Piotr Frydecki / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
Muniek Staszczyk

W tej chwili ja nie chodzę do kościoła, tylko ja chodzę do fajnego kościoła, bo tam jest cool, bo tam jest mój kumpel, który jest księdzem. Chodzę jak na jakiś rock'n'roll show, bo Wojtek ma Mszę, są fajni młodzi ludzie, ksiądz nie pieprzy głupot, a przecież koło siebie też miałem kościół, ale tam nie chciałem iść...

Publikujemy drugą część rozmowy ks. Przemka "Kawy" Kaweckiego z wokalistą T-Love Muńkiem Staszczykiem.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Muniek Staszczyk o chodzeniu do kościoła
Komentarze (11)
J
Jaśmin
15 września 2014, 22:17
"Do kościoła nie chodzi się dla księdza" ktoś napisał. Inny(a) nadmienił(a), że "w kościele ksiądz nie przeszkadza"... w końcu z radością odczytałem słowa uznania "szacun dla Muńka". Cieszę się, że jesteśmy tak rózni i niepowtarzalni. Zastanowiło mnie zjawisko organiczania Boga do - no tak... w sumie nie wiem do czego i kogo? Drodzy komentujący , zakładam że odwiedzając TEN portal interesujecie się aspektem wiary, Boga, rozwoju duchowego ect ect ect - może błędnie zakładam? Pozwolę sobię na nieco więcej założeń - jest taka Księga - Pismo Święte. Ktokolwiek zechciał zagłębić się chodźby odrobinę w jej tekst wie, w jaki sposób działa Bóg i co jest w stanie zrobić z miłości do człowieka, oraz jak , przez kogo i przez jakie okoliczności przemawiać. To, że akurat Pan Muniek - którego z resztą darzę sympatią - wspiera się w drodze do Boga swoją sympatią do kolegi, to że wspiera się klimatem młodych ludzi, który mu odpowiada - nie oznacza niczego złego. Każdy ma swoją drogę, każdy jest indywidualny, to co nas łączy to to , że wszyscy jesteśmy Jego dziećmi. Nasze indywidualne drogi są dobre dla nas. To , jaki plan ma dla mnie Bóg oznacza, że jest to plan dla mnie. Uznanie , że plan i sposób dla mnie jest tym najlepszym, bądź chociażby lepszym od tego który wypełnia inny człowiek jest conajmniej śmieszne. Oczywiste jest, że to co dostrzegamy irytującego w innych, tak naprawdę jest obrazem naszych braków, których z pewnych przyczyn możemy nie dostrzegać... Zamiast rozprawiać nad sensem lub bezsensem "drogi Muńka i sposobów, którymi Bóg się na tej drodze posługuje", lepiej popracować nad sobą i dostrzec to, co trudne - co niniejszym za chwilę będę czynił :) Jeśli owoce są dobre - pochodzą od dobrego. Pozdrawiam serdecznie.
E
ewa
15 września 2014, 20:54
Mi ksiądz w Kościele nie przeszkadza...
P
Piotr
15 września 2014, 20:03
https://www.youtube.com/watch?v=qAr5qYOfFEI Tajemnica Eucharystii - Catalina Rivas polecam obejrzeć
G
Gość
19 sierpnia 2013, 13:41
Z chodzenia do Kościoła nogi bolą!!!. Ja od nawrócenia chodzę do Kościoła na spotkania z moim Panem Jezusem Chrystusem bo zrozumiałem wreszcie, że On jest najważniejszy. Ksiądz czasami jest fajny a czasami głosi herezyje... ludzie też są różni ale jest tam JEZUS Który czeka na wszystkich i rozumie nawet mnie..... Jezus Jest Super!!!! i zachęcam wszystkich którzy tego jeszcze nie zaznali by się zakochać w Jezusie. Spotkania z Nim w Kościele będą przyjemnością :-) Tak i jeszcze raz TAK! Walczę z sobą, gdy mam iść do parafii i słuchać księdza wikarego, ale to nie jego wina, że jest jaki je. Tam jest Jezus. I do Niego chodzę, do JEZUSA, do BOGA. A ksiądz uczy mnie pokory w znoszeniu jego czylki księdza słabości - wszak wszyscy je mamy. Ksiądz to tylko człowiek. Tego uczy ,mnie chodzenie również do parafii. Ten ksiądz chce dobrze, tylko nie umie lepiej. A my czyż nie jesteśmy nieidealni w tym, co robimy i co chcemy? mam go przekreślić, odwrócić się? Tego się uczę, choć bywam na innych Mszach i wolę słuchać innych księży.
A
Adam
18 sierpnia 2013, 22:25
Do Kościła nie chodzi się dla księdza. To jakaś pomyłka.
M
Maja
16 września 2014, 00:07
Dokładnie o tym samym Muniek mówi. Warto obejrzeć materiał. Natomiast trzeba podkreśić, że źródłem nieporozumienia jest fakt, iż redaktor z Deon.pl wziął fragment, który w oderwaniu od całości i dokładnym powtórzeniu słowa mówionego brzmi bez sensu.
A
Andrzej
18 sierpnia 2013, 11:20
Z chodzenia do Kościoła nogi bolą!!!. Ja od nawrócenia chodzę do Kościoła na spotkania z moim Panem Jezusem Chrystusem bo zrozumiałem wreszcie, że On jest najważniejszy. Ksiądz czasami jest fajny a czasami głosi herezyje... ludzie też są różni ale jest tam JEZUS Który czeka na wszystkich i rozumie nawet mnie..... Jezus Jest Super!!!! i zachęcam wszystkich którzy tego jeszcze nie zaznali by się zakochać w Jezusie. Spotkania z Nim w Kościele będą przyjemnością :-)
A
Artur
18 sierpnia 2013, 09:23
Są również niestety tacy księża, którzy swoim sposobem bycia potrafią ludzi bardzo skutecznie do Kościoła zniechęcić. To znaczy, że zniechęceni nie wierzą? Bzdura. Teraz druga strona medalu: chyba większość internautów pamięta bł. Jana Pawła II. JPII był konserwatystą, lecz jednocześnie miał bardzo dobry kontakt z ludźmi, zwłaszcza z młodzieżą. Właśnie o takich księży trzeba się modlić. Żyjemy w takich czasach, gdzie ksiądz, by dotrzeć do ludzi musi umieć z ludźmi rozmawiać, znaleźć nić porozumienia. Z młodzieżą trzeba trochę inaczej rozmawiać, zwłaszcza, że jest to trudny okres buntu, a kultura konsumpcji ich rozwojowi duchowemu nie sprzyja. To o nich trzeba zadbać, więc dobrze że tacy fajni księża są. Trzeba się modlić, by więcej takich było.
PS
polski snajper
18 sierpnia 2013, 08:34
Fajnie,ale czy w tym Kosciele najwazniejszy jest ksiądz czy Bóg?
J
Jaśmin
15 września 2014, 21:56
W tym kościele fajne jest wszystko to i wszyscy Ci, którzy stają się narzędziem Boga w celu sprowadzenia tam Muńka. Tak po krótce.
A
andrzej
17 sierpnia 2013, 23:09
wielki szacunek dla Muńka!!!