Myślisz, że święci nie działają? 10 konkretnych świadectw katolików, którzy doświadczyli ich działania

(fot. unsplash.com)
Michał Lewandowski / Ostatnia Ławka

Prosili i otrzymali konkretną pomoc w swoich trudnościach. Nie wierzysz w działanie świętych? Przeczytaj te historie.

Kilka dni temu poprosiłem czytelników grupy "Ostatnia Ławka" o świadectwa interwencji świętych w ich życiu. Pomoc okazała się nieoceniona, spłynęło wiele bardzo poruszających historii, które pokazują, jak mocno nasi orędownicy w niebie wstawiają się za nami każdego dnia.

DEON.PL POLECA

 

 

Oto 10 konkretnych świadectw działania świętych:

1. Św. Antoni - bez przerwy pomaga mi znajdować moje zguby - a jestem bardzo roztargniona. Sługa Boży Mateusz z Agnone - dzięki niemu pozbyłam się kilku rzeczy, które mnie prześladowały.

2. Św. Krzysztof - wzdycham do niego, gdy łapię stopa. Zawsze docieram bezpiecznie do celu.

3. Św. Józef pomógł mi znaleźć pracę, a Św. Spirydon sam się dopomniał o mnie. Kiedy przeczytałam jego życiorys "chodził" za mną przez kilka dni. Postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej. Zrozumiałam, czemu tak się dopominał uwagi - jego wspomnienie jest... w moje urodziny! Dobrze mieć takiego Przyjaciela, co sam się dopomina uwagi i stworzenia z nim silniejszej więzi. Ilekroć poprosiłam go o ładną pogodę na jakieś ważne wydarzenie (jak choćby ostatnie spotkanie z Papieżem Franciszkiem na Litwie), to załatwiał ją pięknie na Górze.

DEON.PL POLECA


10 najskuteczniejszych świętych orędowników >>

4. Ojciec Pio zawsze załatwia spowiedników. Jak potrzeba spowiedzi a nie ma na horyzoncie księdza - to Pio znajdzie.

5. Św. Juda Tadeusz od spraw beznadziejnych zawsze mi pomaga znaleźć miejsce parkingowe, św. Krzysztof nie raz uratował od wypadku samochodowego (Dzięki, Krzysiu!), a Wenanty Katarzyniec zawsze działa, gdy budżet domowy nie chce się spiąć, a jeszcze mała Tereska, szalona święta czuwa nad moim domem (mam jej stuletni obraz w salonie.

6. Mój mąż przez długi czas nie miał pracy. w naszym kościele rano we wtorki są Msze, a po niej Litania do św. Józefa. Chodziliśmy na nie regularnie, by prosić Józefa o pomoc w poszukiwaniu tej pracy. Podczas jednej z tych mszy zadzwoniła do mnie koleżanka. Po wyjściu z kościoła oddzwoniłam do niej. Okazało się, że dzwoniła z propozycją pracy dla męża. Poszedł na rozmowę, przyjęli go. Okazało się też że praca jest dobra, bo może często pracować z domu, dzięki czemu łatwiej mu godzić pracę ze studiami zaocznymi.

7. A mnie w znalezieniu miejsca na zatłoczonym parkingu pomaga śp. Ojciec Badeni.

8. Ja nieustannie trzymam sztamę ze św. Ignacym. Pomijając mój poród, o którym kiedyś był tekst na Deonie to trzymam się tego, czego Ignacy nauczał. Taki konkret w życiu. Uczę się żyć wg reguł Ignacego i moje życie jest inne - po prostu.

Niezawodna modlitwa do św. Szarbela. Po 9 dniach mogą dziać się cuda >>

9. Warto się modlić do św. Rity - patronki spraw trudnych i beznadziejnych, za jej pośrednictwem wymodliłam sobie szczęśliwa przeprowadzkę i prace w nowym miejscu zamieszkania.

10. Jestem z parafii salezjańskiej. I kiedyś zupełnie przypadkiem trafiłam w Turynie przed relikwie św. Jana Bosko. Miałam wtedy potwornie ciężki atak bólu głowy, lekarstwa nie działały, byłam wpółprzytomna, a przed sobą miałam wydarzenie, na które czekałam bardzo długo, i które kosztowało mnie dużo wysiłku i pieniędzy. Ból uniemożliwiłby uczestnictwo. Po modlitwie przed relikwiami przez całą drogę powtarzałam w kółko słowa pieśni do św. Jana Bosko, śpiewanej u mnie w kościele. Nawiasem mówiąc, słowa są okropnie kiczowate i szczerze tej pieśni nie znosiłam. Kiedy dotarliśmy na miejsce, po bólu nie było śladu i dostaliśmy więcej, niż było zapowiedziane. Uzdrowienie nie było wprawdzie trwałe, ale ponad pól roku miałam spokój, wystarczyło tylko westchnąć: o Janie Bosko, ojcze nasz...

Dołącz do grupy "Ostania Ławka" (kliknij w baner) >>

Redaktor DEON.pl z prawie 10-letnim stażem (z przerwą na mini karierę w branży gier wideo). Uważa, że świat jest o wiele ciekawszy, niż ten widziany z perspektywy własnej bańki. Autor książki "Mój brat, Józiu" o ks. Józefie Tischnerze. Faktycznie pisze o wszystkim, co jest ciekawe. Teoretycznie (z własnej decyzji) szefuje działowi "Michałki". Dba o techniczną stronę portalu, a tym samym o zdrowie psychiczne pozostałych redaktorów. Gra w gry. Nie tylko Tomb Raider.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Myślisz, że święci nie działają? 10 konkretnych świadectw katolików, którzy doświadczyli ich działania
Komentarze (3)
SK
~Solomon Kane
3 października 2023, 08:38
Święci pomagają ! Przez to że mają "dojście" do Szefa i mogą u Niego poprosić. Bardzo podobał mi się fragment Krzyzaków, gdzie stary Maćko tłumaczy Jagience, że nie będzie panu Jezusowi głowy zawracał bo On jest Królem a od mniejszych spraw ma wojewodów, starostów. Czyli świętych.
KT
~Krzysztof Torbus
2 maja 2023, 21:09
Potwierdzam śp. O. Badenii naprawdę pomaga mi zaparkować w centrum Krakowa. Jest bezbłędny.
RS
~Robert Szypulski
6 listopada 2019, 18:31
Co za bzdury, Przeczytać proszę sobie biblię a najlepiej z kimś rozsądnym postudiować bo przeczytać to bardzo mało, a piszę dla tego że widzę tu brak wiedzy i świadomości jak u większości katolików. Jest to nie prawdopodobne ale prawdziwe że większość Polaków myśli że wierzy a nie ma pojęcia co zawarte jest w Bibli.