Największym przeciwnikiem w kapłaństwie jestem ja sam. To dla mnie najtrudniejsze

fot. DEON TV

"Czuję, że niejednokrotnie nie potrafię sprostać poprzeczce. Chciałbym zdecydowanie więcej. Więcej się modlić, czytać, posiadać większą wiedzę i jeszcze bardziej odpowiadać na potrzeby ludzi, a widzę, że mam swoje ludzkie ograniczenia i mnie to frustruje, kosztuje mnie to" - mówi ks. Adrian Chojnicki.


W Święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana zapytaliśmy dwóch młodych księży, co to znaczy być kapłanem? Pochodzą z różnych diecezji, są w różnych momentach swojego powołania i służby - jak podchodzą do własnych kryzysów i wątpliwości? Skąd się bierze kapłaństwo, do kogo należy, czemu ma służyć i czy mamy powszechny kryzys kapłaństwa czy raczej osobiste kryzysy księży? Przeczytajcie i posłuchajcie co mają do powiedzenia ks. Michał Ostafiński z diecezji kaliskiej i ks. Adrian Chojnicki z archidiecezji katowickiej.


- Mam doświadczenie tego, że nie jestem „super księdzem”, jestem słabym człowiekiem. Ale w tym wszystkim też poczucie, że jestem ukochanym dzieckiem Boga. Dlatego nie chcę bazować na sobie, bo to wszystko jest wtedy jałowe i nie przynosi żadnych Bożych rezultatów, ale właśnie na Nim budować. Pięknie jest być kapłanem, choć niejednokrotnie wstyd mi, że jestem tak słaby - mówi ks. Adrian Chojnicki, wikariusz rybnickiej parafii i youtuber.

 

wikariusz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Chwałowicach, lider i opiekun wspólnoty Jezusa Miłosiernego Szkoły Nowej Ewangelizacji, prowadzi własny kanał YouTube

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Największym przeciwnikiem w kapłaństwie jestem ja sam. To dla mnie najtrudniejsze
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.