Jesteś jak GPS, prowadzisz, kiedy błądzę. Jadę znów, chyba źle, po nieznanej drodze. Adres znam, zasięg mam. Cel podróży: niebo. W piątym odcinku cyklu Pogwarki Arki dzieciaki i Litza rozmawiają o tym, jak dojechać do celu.
No nie, porównywanie Boga do GPSu to chyba jakieś nieporozumienie. GPS baaardzo często sprowadza na manowce, a to do rzek8i, a to do miejsca gdzie zadnej drogi nie ma. Nie - porówntywanie prowadzenie przez Boga do GPSu to ogromne nieporozumienie.
M
Magda
14 lutego 2015, 11:52
Nie wiem o co Ci chodzi, mój GPS działa bez zarzutów...
M
Margarita
14 lutego 2015, 12:26
To tylko luźne porównanie, o co robisz hałas? A tak poza tym to Pan Bóg często wiedzie nas po trudnych ścieżkach i 'krzakach' tylko po to, żebyśmy się nawrócili ( tak jak w wideo "Jeśli możesz to zawróć"). Pójście za Panem Bogiem to nie ' a czwórka ' do Nieba. Trzeba się natrudzić, tak jak czasem z GPSem.
P
Patryk
14 lutego 2015, 20:14
Szkoda, że wielu ludzi bierze tyle rzeczy wprost...
Skomentuj artykuł