Potrzebujesz ożywienia wiary? Te trzy kroki to gotowy program duchowego wzrostu

(fot. cathopic.com)
facebook.com / Przemysław Sawa / df

Jeden z nich jest dziś szczególnie ważny dla każdego wierzącego.

"Ktoś pytał abba Antoniego: Czego powinienem przestrzegać, aby podobać się Bogu? Starzec mu odpowiedział; Przestrzegaj tych moich nakazów: dokądkolwiek pójdziesz, zawsze miej Boga przed oczami; cokolwiek robisz czy mówisz, opieraj to na Piśmie Świętym; a gdziekolwiek raz już zamieszkasz, nie odchodź stamtąd łatwo. Tych trzech rzeczy przestrzegaj, a będziesz zbawiony" ("Apoftegmaty ojców pustyni. Tom. 1. Gerontikon", Kraków 2007, s. 130).

Ten krótki apoftegmat ukazuje trzy podstawy właściwego życia i duchowego wzrostu:

1. BOJAŹŃ BOŻA - Liczenie się z Bogiem w codzienności, a więc nie rozdzielanie w życiu sfery "sacrum" i "profanum", Bożej i ludzkiej, światowej, duchowej i fizycznej. Człowiek wierzący wprowadza Boga w każdy wymiar życia, zawsze jest sobą jako dzieckiem Bożym - w domu, pracy, kościele, relacjach międzyludzkich, w wymiarze ekonomicznym, społecznym i politycznym. W każdym wyborze powinien decydować i żyć zgodnie z Ewangelią, z uznaniem autorytetu Boga.

2. OPIERAĆ SIĘ NA SŁOWIE BOŻYM - Ojcowie pustyni i cała tradycja monastyczna podkreślają centralne miejsce Pisma Świętego, które należy modlitewnie czytać i modlić się nim, a przede wszystkim wprowadzać je w życie. Papież Franciszek wciąż przypomina o tym, by codziennie czytać Biblię, a nawet mały egzemplarz mieć cały czas przed sobą. Wtedy naprawdę wchodzimy w osobistą więź z Jezusem Słowem. Dlatego wracajmy każdego dnia do Słowa Bożego.

3. STAŁOŚĆ - Jednym ze ślubów monastycznych według Reguły św. Benedykta jest stałość (stabilitas). Stałość mieszkania (trwania w konkretnej wspólnocie aż do śmierci) ma służyć czemuś znacznie ważniejszemu - stałości w życiu, decyzjach, pracy, a więc chodzi o wytrwałość, niezależnie od emocji i myśli w danym momencie. Ta wartość stałości jest dziś szczególnie ważna dla każdego wierzącego - nie szukaj wciąż kolejnych duchowych wrażeń, nie zrażaj się, kiedy coś jest trudne, kiedy rodzi się zniechęcenie. Jak bardzo jest to konieczne w życiu małżeńskim czy kapłańskim, w domu czy w pracy. Jak bardzo potrzebują tego członkowie wspólnot - nie ma sensu porównywanie się z innymi, ciągłe poszukiwanie emocjonalnych wrażeń w pobożności czy nieustannego zmieniania obranej drogi.

Ze względu na te trzy wartości idę drogą św. Antoniego i innych mnichów. Zapraszam także Ciebie: miej Boga przed oczami, "spożywaj" Słowo i zachowuj stałość. Wchodzisz w to?

* * *

DEON.PL POLECA

Tekst pierwotnie ukazał się na Facebooku ks. Przemysława Sawy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Potrzebujesz ożywienia wiary? Te trzy kroki to gotowy program duchowego wzrostu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.