Stań pod krzyżem. Medytacja nad ikoną Podwyższenia Krzyża Świętego

(fot. Justyna Sprutta)

Czym dla mnie jest dzisiaj Chrystusowy krzyż? Znakiem ocalenia, rzeczywistym lub legendarnym reliktem czy może powodem do wstydu?

Zgodnie z tradycją Chrystusowy krzyż wbito w środek ziemi i w miejsce pochówku prarodzica Adama. Od momentu dokonanego na nim odkupienia krzyż ten stał się znakiem ocalenia. Czym dla mnie jest dzisiaj Chrystusowy krzyż? Znakiem ocalenia, rzeczywistym lub legendarnym reliktem czy może powodem do wstydu? Czy czuję się nieswojo, gdy na oczach innych mam uczynić znak krzyża, mijając kościół? Czy może wstydzę się noszenia znaku mojej chrześcijańskiej tożsamości z obawy przed kpinami, epitetami: "nawiedzony", "moher", "katol", "bigotka", czy po prostu dlatego, że nie należy do kanonu najnowszej mody? Czy moje myślenie nie przyczynia się czasem do postrzegania krzyża jako znaku przekleństwa, a nie znaku błogosławieństwa?

Na ikonie święty Makary, biskup Jerozolimy, unosi ponad sobą najcenniejszą relikwię: odnaleziony w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej przez świętą Helenę, matkę cesarza Konstantyna I Wielkiego, Chrystusowy krzyż, prezentując go zebranym tłumom. Owa święta, zanim krzyż odkryto, nakazała zburzyć wzniesioną na miejscu Golgoty pogańską świątynię Wenery. Czy w moim sercu chętnie wznoszę "pogańskie miejsca kultu", łamiąc pierwsze przykazanie Dekalogu? Jeśli tak, to dlaczego owe "miejsca kultu" są dla mnie bardziej atrakcyjne od Chrystusowego krzyża? Czy jestem w stanie zburzyć te "pogańskie świątynie" i w centrum swego serca wznieść Chrystusowy krzyż? "Bożki" nie niosą ocalenia, jedynie ukrzyżowany Bóg. A może Chrystusowy krzyż mnie przeraża i usiłuję niemalże desperacko zapełnić pustkę serca czymkolwiek, byle tylko nie Chrystusowym krzyżem? Czy właściwie rozumiem Chrystusowy krzyż, skoro budzi we mnie lęk, a nawet zatrważa?

DEON.PL POLECA

Biskup Makary, podnosząc Chrystusowy krzyż, ukazuje go zebranym, aby mogli ten Znak triumfu ujrzeć i adorować. Kiedy adorujesz Najświętszy Sakrament, jednocześnie adorujesz ukrzyżowanego Odkupiciela, wznosząc ku niemu spojrzenie oczu i ducha. W Najświętszym Sakramencie unoszonym w monstrancji przez kapłana Chrystusowy krzyż jest podwyższany, abyś mógł/mogła go widzieć. Podobnie jak ów krzyż na ikonie, także Najświętszy Sakrament zajmuje, znajdując się na stanowiącym symboliczną Golgotę ołtarzu, najważniejsze miejsce. Adorując Najświętszy Sakrament, pozwól, aby Bóg ukrzyżowany objął Cię z krzyża przebitymi rękoma. Nie obawiaj się własnego zaufania. Ręce Tego, który już cierpiał za Ciebie, niosą przecież ocalenie.

Liturgia święta Podwyższenia Krzyża Świętego mówi: "Zasadzone na miejscu czaszki drzewo prawdziwego życia, na którym zgotował zbawienie Przedwieczny Król pośrodku ziemi, będąc dzisiaj podnoszonym, uświęca krańce świata i odnawia dom zmartwychwstania. Radują się aniołowie na niebie i weselą się ludzie na ziemi, wołając za Dawidem i mówiąc: Wywyższajcie Pana Boga naszego i kłaniajcie się podnóżkowi nóg Jego, albowiem jest on święty, dając światu wielkie miłosierdzie". Krzyż jest znakiem miłosierdzia. Jest on darem miłości miłosiernej wobec Ciebie jako grzesznika. Bez krzyża na zawsze pozostałbyś w niedostępnych zakamarkach duchowego Szeolu. Stań duchowo pod krzyżem. Wyobraź sobie siebie na szczycie Golgoty u stóp Ukrzyżowanego. Niech Twoim wyrzeczeniem-krzyżem będzie moment towarzyszenia Ukrzyżowanemu. Kontempluj Jego wywyższenie, nie zapominając o swej kruchości. Codzienne wpatrywanie się w Chrystusowy krzyż to także jedna z niezawodnych dróg ku świętości.

Justyna Sprutta - dr, historyk sztuki, teolog, filolog. Absolwentka KUL, UKSW i UAM. Wykładowca na Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Należy do WŻCh. Prowadzi na Facebooku stronę: Ignacjańskie Linijki.

doktor historyk sztuki, teolog, filolog. Absolwentka KUL, UKSW i UAM. Wykładowca na Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Należy do WŻCh. Prowadzi na Facebooku stronę Ignacjańskie Linijki

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Stań pod krzyżem. Medytacja nad ikoną Podwyższenia Krzyża Świętego
Komentarze (2)
14 września 2019, 15:33
Uwielbiam bizantyjskie ikony. Ich kontemplacja to coś wspaniałego :)  Starożytnej modlitwa do Ukrzyżowanego: Jezu Ukrzyżowany! Zawsze noszę Cię przy sobie, Nad wszystko wybieram. Gdy upadam, Ty mnie podnosisz. Gdy płaczę, Ty mnie pocieszasz. Gdy cierpię, Ty mnie uzdrawiasz Gdy Cię wzywam, Ty mi odpowiadasz. Ty jesteś światłem, które mnie oświeca, słońcem, które mnie ogrzewa, pokarmem, który mnie żywi, źródłem, które gasi moje pragnienie, słodyczą, która mnie upaja, balsamem, który mi przywraca siły, pięknem, który mnie urzeka. Jezu Ukrzyżowany! Bądź moją obroną w życiu, wsparciem i ufnością w mej agonii I spocznij na mym sercu, gdy nadejdzie moja ostatnia godzina. Amen.
MK
michał kosma
14 września 2019, 12:09
[url]https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,39736,dzis-odbedzie-sie-akcja-polska-pod-krzyzem.html[/url]