Jacek Prusak SJ: jakie są największe problemy księży w Polsce?

(fot. Michał Lewandowski)
Jacek Prusak SJ / Sławomir Rusin

Czy duchowni mają takie same problemy jak inni? Jak sobie z nimi radzą? Co jest najczęstszą przyczyną odejść z kapłaństwa? Odpowiada ksiądz-psycholog, Jacek Prusak SJ.

Sławomir Rusin: Seks nie jest czymś, od czego braku się umiera.

DEON.PL POLECA

Jacek Prusak SJ: Nie mówimy tu o seksie jako dostarczaniu sobie przyjemności i niczym więcej, tylko o intymności wyrażanej emocjonalnie i fizycznej, naturalnej potrzebie bliskości i przywiązania. Mówiąc jeszcze inaczej, i chyba to powiedział jakiś filozof, ale nie pomnę teraz jego nazwiska, „można wybrać to, czego się pragnie, ale nie można wybrać swoich pragnień”.

Czy to znaczy, że na przykład w seminarium nie da się zbudować, poprzez walkę z potrzebą, dojrzałej seksualności?

Z psychologicznego punktu widzenia nikt nie rodzi się gotowy do celibatu, ale jeśli celibat nie ma się stać ucieczką od realiów życia i ucieczką przed sobą, wymaga od kandydata zgody na nieuniknione frustracje, straty i własne ograniczenia. Żeby celibat nie był przeżywany opresyjnie, musi być zgodą na dojrzewanie oparte na solidnym poczuciu własnej tożsamości. Jeśli ma być tylko walką ze sobą i przeciwko sobie, to możemy mówić o „ofiarach celibatu” — nie o to jednak chodzi w celibacie kapłańskim czy zakonnym.

Tradycyjna formuła seminaryjna polega na przygotowaniu kleryka do życia w samotności jako ksiądz. Cała struktura zewnętrzna służy właśnie temu, żeby unikać okazji, czyli odciąć kleryka od bodźców i stworzyć wokół niego system zewnętrznej kontroli. W przypadku osoby obawiającej się własnej orientacji, nie umiejącej określić swojej tożsamości, ów system może pozornie przynosić „dobre owoce”, ale tak naprawdę „uświęca” patologię, która z dużym prawdopodobieństwem pociągnie za sobą ofiary.

A potem taki młody kapłan trafia na parafię i musi sobie radzić z tym w samotności. Wtedy już nikt nie odcina go od bodźców.

Tak. I im bardziej w seminarium wypierałeś w sposób neurotyczny swoją seksualność, swoje potrzeby, tym większe jest ryzyko, że teraz ona wybuchnie i sobie z nią nie poradzisz. Obrazowo mówiąc, nie można powiedzieć swojej seksualności: wyświęcili mnie na księdza (albo złożyłem śluby zakonne), powierzyłem się Panu Bogu, więc teraz przestajesz istnieć. To przecież myślenie magiczne, życzeniowe. Seksualność to nie jest ubranie, które możemy zmieniać do woli, nadzy też nie możemy być wyłącznie na swoich zasadach.

Możesz jednak być na swoistym religijnym haju aż do momentu święceń i do tego czasu nie odczuwać żadnych problemów w tej kwestii. Czujesz, że będzie dobrze, i tyle.

Brak problemów w tym okresie nie oznacza, że wszystko jest w porządku albo że się nie pojawią; i z drugiej strony, występowanie w tym okresie problemów nie musi oznaczać, że osoba je przeżywająca nie ma powołania.

Fragment pochodzi z książki "Kościół na kozetce. Rozmowy o niełatwej relacji psychologii i wiary".

* * *

Ksiądz-psycholog patrzy na Kościół | Jacek Prusak SJ

Z jakimi problemami boryka się Kościół w Polsce? W co wierzą polscy katolicy? Dlaczego tak wielu księży rezygnuje ze swojego powołania? I czy ta cała psychologia jest wrogiem wiary? Jezuita i psychoterapeuta postara się odpowiedzieć na te pytania i wiele innych, które dotykają nas na co dzień.

Przeczytaj poprzednie teksty z cyklu:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jacek Prusak SJ: jakie są największe problemy księży w Polsce?
Komentarze (6)
MK
Maria Kielawa
11 marca 2020, 17:20
Nastały dla kapłaństwa czasy wymagające dużej klasy specjalistów /świadków Jezusa Chrystusa/. Niestety w polskich realiach daleko nam do "ideału". Ludzie zobojętnieli na patos, moralizmy i straszenie karą bożą, które nadal funkcjonują w polskim kościele. To podstawowy "grzech" kapłanów. Kościół potrzebuje głoszenia Ewangelii, którą z rzadka daje się usłyszeć.
TI
~Teodor Iwonski
11 marca 2020, 14:28
W seksie szukamy pociechy, gdy cierpimy na niedostatek miłości. Gabriel Garcia Marquez ...to by znaczylo, ze chodzenie do burdelu sorry; chodzenie do agencji towarzyskiej daje pocieche...pociecha ta zatem wyplywa z jasnosci czy od zlego pochodzi...
TI
~Teodor Iwonski
11 marca 2020, 13:25
...nasza niewiara w slowa, ktorymi oni nas racza - budzi nadzieje, ze wielu gdy stanie na Sadzie przed Panem - nie bedzie miala zatwardzialych serc.
TI
~Teodor Iwonski
11 marca 2020, 13:15
Ma nerwa ten jezuita, ktoremu obca jest Ewangelia mimo, ze ma oczy i uszy...a nie widzi ani nie slyszy...albo swiadomie zwodzi.
EV
~Elisenda Vilabru
10 marca 2020, 19:41
W seksie szukamy pociechy, gdy cierpimy na niedostatek miłości. Gabriel Garcia Marquez
TM
~Tomek Mazurek
10 marca 2020, 09:37
Każdego dnia dziękuję Bogu za mądrych duchownych jezuickich i dominikańskich. Moi bliscy zazdroszczą mi, że w moim małym mieście prężnie działa dominikańskie duszpasterstwo. U nich są księża diecezjalni. I co...? I nic się nie dzieje.