Jesteśmy w Ain Karem, kilka kilometrów na zachód od Jerozolimy w domu rodziców Jana
Hymn Magnificat ewangelista Łukasz sytuuje jako pieśń pochwalną po Nawiedzeniu św. Elżbiety, która była już w ‘szóstym miesiącu’ ciąży, oczekując narodzin Jana Chrzciciela. Jesteśmy w Ain Karem, kilka kilometrów na zachód od Jerozolimy w domu rodziców Jana.
Czytania: 1 Sm 1,24-28; Łk 1,46-56
Z Ewangelii wg św. Łukasza:
Wtedy Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
Święte jest Jego imię -
a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją.
On przejawia moc ramienia swego,
rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na miłosierdzie swoje -
jak przyobiecał naszym ojcom -
na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki».
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Komentarz do Ewangelii:
Obraz: Hymn Magnificat ewangelista Łukasz sytuuje jako pieśń pochwalną po Nawiedzeniu św. Elżbiety, która była już w ‘szóstym miesiącu’ ciąży, oczekując narodzin Jana Chrzciciela. Jesteśmy w Ain Karem, kilka kilometrów na zachód od Jerozolimy w domu rodziców Jana.
Myśl: Maryja w Magnificat uznaje swoją ‘małość i niemoc’. Ma świadomość, że to, co się Jej przydarza nie jest Jej zasługą. Bóg Ją wybrał w sposób pełny i całkowity. Nie ze względu na jakieś Jej zasługi, ambicje czy pragnienia doskonałości. Pokora Maryi nie jest ‘cnotą na pokaz’, żeby zostać wywyższoną w oczach innych. W Maryi widać ‘pokój’. Ona przyznaje i akceptuje fakt, że wszystko, co ma jest z Boga. Ona jest tylko narzędziem w ręku Pana. Dziecko, które poczęła jest darem nie dla Niej samej, ale przez Nią dla całego świata.
Emocja: Śpiewać chwałę Boga. Hymn Magnificat zamyka codzienną modlitwę Nieszporów brewiarzowych. Jest pierwszym z trzech hymnów na początku Ewangelii św. Łukasza. „Jest to pieśń wyrażająca wdzięczność Maryi i ludu Bożego za wypełnienie obietnic przymierza”. To nie tylko pamięć o wydarzeniach z przeszłości, ale także hymn pochwalny za to, co Bóg działa w życiu każdego wierzącego codziennie.
Wezwanie: Poproszę o łaskę przyjmowania tego, co Bóg dla mnie przygotował. Podziękuję za to, że Pan troszczy się o mnie pomimo moich słabości i grzechów.
Jubileusz 2025: Leon XIV przypomina, że Bóg objawia się nam w naszej codzienności. „Nie posługuje się imponującą scenografią, ale prostym domem; nie pokazuje się z daleka, ale zbliża się do nas; nie pozostaje w niedostępnym miejscu na niebie, ale dociera do nas w samym sercu naszych małych historii. W ten sposób ujawnia nam, że codzienne życie – takie, jakie jest – może stać się miejscem spotkania z Nim.” Zakończę modlitwą Zdrowaś Maryjo...
Skomentuj artykuł