Jezus objawia prawdę o sobie i o naszym życiu
A może na koniec Wielkiego Postu, jesteśmy zaproszeni do tego, by jeszcze raz zadać Jezusowi pytanie kim jest? O co tutaj chodzi? To jest czas, w którym Jezus chce pokazywać nam prawdę i wyjaśniać, o co tutaj chodzi. Pytanie, czy chcemy zrozumieć.
Tu przeczytasz dzisiejszą Ewangelię
Komentuje Jan Głąba SJ
Czasem, gdy rozmawiamy z drugim człowiekiem możemy go nie zrozumieć. Dzieje się tak z różnych powodów. To może być nieodpowiednia pora dania, możemy być zmęczeni, poruszana w czasie rozmowy tematyka może nas nie interesować albo rozmówca będzie używać skomplikowanego języka.
Niezrozumienie samo w sobie nie jest problemem. Problemem jest to, co my z tym niezrozumieniem zrobimy. Jedną opcją jest porzucenie chęci zrozumienia, a drugą opcją jest dopytywanie.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi faryzeuszom, że kiedy zniknie, oni będą Go szukać, ale nie znajdą. Kiedy on im to powiedział, byli przekonani, że Jezus popełni samobójstwo. Całkowicie go nie zrozumieli. Później Jezus mówi, że jeśli mu nie uwierzą, to pomrą w swoich grzechach. Kończy tym, że kiedy wywyższą Syna Człowieczego, zrozumieją, że On jest Bogiem. Co ciekawe, ewangelista Jan stwierdza, że po tych słowach, wielu Żydów uwierzyło w Jezusa i poszło za Nim.
A może na koniec Wielkiego Postu, jesteśmy zaproszeni do tego, by jeszcze raz, zadać Jezusowi pytanie kim Ty jesteś? O co tutaj chodzi? Może jest wiele takich momentów, kiedy nie rozumiem Słowa Bożego, postaw Jezusa. To jest czas, w którym On chce nam pokazywać prawdę, w którym chce nam wyjaśniać, o co tutaj chodzi. Pytanie, czy chcemy zrozumieć.
Skomentuj artykuł