Karolina Korwin Piotrowska: po rozmowach z Kramerem wiem, że nie wystąpię z Kościoła. Nie dokonam apostazji

(fot. Jacek Taran / WAM)
VOGUE Polska / sz

Dziennikarka oraz jezuita udzielili szczerego wywiadu w magazynie VOGUE. To pierwszy taki przypadek w polskiej edycji pisma, gdy pojawia się w nim katolicki ksiądz.

W tym tygodniu ukazała się książka #WRZENIE, która jest zapisem rozmów Grzegorza Kramera SJ oraz Karoliny Korwin Piotrowskiej. Przez ostatnie miesiące spotykali się oni, aby w tajemnicy porozmawiać o tym, co naprawdę ważne i trudne – o Kościele „w stanie wrzenia”, bez masek. O swojej współpracy opowiedzieli Annie Konieczyńskiej z VOGUE Polska.

DEON.PL POLECA

"Nie jestem jakąś miłą panią z telewizji w garsonce, odpytującą księdza i robiącą mu reklamę. Nie powstała z tego kolejna koncyliacyjna rozmowa, z której nic nie wynika. To spotkanie dwojga ludzi, rozmawiających o sprawach fundamentalnych – wierze, nadziei i miłości" – mówi Karolina Korwin Piotrowska. "Wydaje mi się, że oboje jesteśmy ciekawi świata i ludzi. I to jest jedyny słuszny punkt wyjścia" - dodaje Grzegorz Kramer SJ.

Anna Konieczyńska dopytywała o współpracę i pogodzenie w ich rozmowach wizji z dwóch skrajnie różnych światów. "Bałam się autoryzacji, bo podkręciłam przy redakcji kilka rzeczy. Byłam ciekawa, co on wykreśli. Okazało się, że zostawił wszystko tak, jak było. Teraz się śmiejemy, że nasza współpraca może się skończyć tym, że jego wyrzucą z Kościoła, a ja będę musiała wyjechać z Polski. Wspólnie ponosimy za tę książkę odpowiedzialność” – odpowiada Korwin Piotrowska. Grzegorz Kramer SJ wskazuje natomiast, że te światy wcale nie są takie odległe i tak naprawdę wiele ich łączyło w trakcie rozmów: "Było dla mnie oczywiste, że nie będziemy próbowali przeciągać się na drugą stronę. Ja nie odejdę z kapłaństwa, a ona nie zostanie zakonnicą”.

Ja biorę na siebie cały bagaż, cały ciężar. I gdy Karolina polemizuje z Kościołem, to polemizuje ze mną, jego członkiem. A Kościół też może się wstydzić za mnie. (Grzegorz Kramer SJ)

Dziennikarka i jezuita od początku chcieli, żeby rozmowa była maksymalnie szczera, dotykająca naprawdę rzeczywistych problemów. "Wiedziałam, że Grzegorz jest spryciarzem i będzie mnie podpuszczał, więc byłam konkretna. Mówiłam: Kramer, nie bądź jak celebryta, nie rób uników” – wspomina Korwin Piotrowska.

W swoich środowiskach nie zawsze mogli liczyć na zrozumienie, gdy wydało się, że ich rozmowy zostaną wydane w formie książki. "Dawno nie dostałam tyle hejtu jak wtedy, gdy pokazałam na moim Instagramie filiżankę z napisem Bóg jest dobry, którą dostałam od Grzegorza. (…) Usłyszałam, że będę robiła reklamę Kościołowi katolickiemu, bo zostałam katolką. Kilku lewackich znajomych mnie zwyzywało, że nie mam już prawa nazywać siebie lewaczką” – wspomina dziennikarka Canal+. "Kraj jest podzielony murem, więc fajnie byłoby w nim zrobić wyrwy, choćby niewielkie. Jeśli dwa tak odległe światy się spotkały, to znaczy, że się da” – dodaje.

Grzegorz Kramer SJ z negatywnymi opiniami nierzadko ocierającymi się o hejt mierzy się na co dzień. Stara się im jednak nie poddawać, choć przyznaje, że to trudne. "W Kościele są tacy sami ludzie, jak wszędzie. Mamy te same pokusy. Tak samo chcielibyśmy wydawać się fajniejsi, niż jesteśmy” – mówi. "Za Kościołem nie można się chować. Każdy ksiądz odpowiada za własne decyzje. Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą. Ja biorę na siebie cały bagaż, cały ciężar. I gdy Karolina polemizuje z Kościołem, to polemizuje ze mną, jego członkiem. A Kościół też może się wstydzić za mnie” – tłumaczy jezuita.

O książce #WRZENE już jest głośno. Wzbudziła zainteresowanie we wszystkich stronach polskiego sporu. Czy możemy oczekiwać cudu dogadania się zwaśnionych stron? "W skali makro pojednanie się nie wydarzy. Ale można dokonywać pracy u podstaw. Opowiadać proste historie zwykłych ludzi” – stwierdza Kramer SJ.

Praca nad książką była nie tylko czysto dziennikarskim zadaniem. Autorzy wspominają, że sporo kosztowała też ich samych, trzeba było dokopać się w sobie do tego, co ważne – do wiary, zwątpienia. Trudne pytania musieli zadać również sami sobie. "Punktem wyjścia i dojścia jest Pan Jezus. Zmienia się forma, ale nie istota mojego działania. Smuci mnie, że kościoły są puste. To znaczy, że stało się coś złego. Ale optymistycznie widzę zakręt, a za nim życie” – mówi Grzegorz Kramer SJ. Karolina Korwin Piotrowska wspomina natomiast co poruszyło ją najmocniej: "Wstrząsnęło mną zdanie Grzegorza, że nie wszyscy w Kościele wierzą w Boga. Powinno być wydrukowane na okładce, bo bardzo wiele tłumaczy”.

"Słowo, które bardzo często pada w książce, to jasełka. Polski katolicyzm na zewnątrz często taki właśnie jest – z ceremoniałem, ale bez duszy. My chcieliśmy pokazać istotę religijności, a więc szerzej – duchowości. Religia to nie tylko bieganie z krzyżem i mówienie, jak ja Boga kocham, tylko codzienne gesty. Bóg jest wszędzie, naprawdę wszędzie. W naszej rozmowie i w kawie, którą piję. Ale nie uprawiamy katolickiego coachingu, wchodzimy głębiej” – dodaje Korwin Piotrowska.

To, że mam problem z urzędnikami Boga, nie oznacza, że mam problem z samym Bogiem. Wielu ludzi uważało mnie do tej pory za ateistkę – to nieprawda. Mam potrzebę duchowości. (Karolina Korwin Piotrowska)

Czy zatem w Kościele nadal warto być? Do jakich wniosków prowadzą ich tak szczere rozmowy? "Nie widzę dla siebie innej drogi. Ale czy daje mi szczęście? Nie chodzę cały czas z uśmiechem na twarzy. Konsekwencją wiary jest rezygnacja z niektórych rzeczy. I trzeba się z tym pogodzić. Jeśli decyduję się na Boga, świadomie się ograniczam” – stwierdza Grzegorz Kramer SJ.

"Ja po rozmowach z Grzegorzem wiem, że nie wystąpię z Kościoła. Nie dokonam apostazji, choć myślałam o tym, ale to, że mam problem z urzędnikami Boga, nie oznacza, że mam problem z samym Bogiem. Wielu ludzi uważało mnie do tej pory za ateistkę – to nieprawda. Mam potrzebę duchowości. Chcę wierzyć, że Bóg jest dobry i ludzie też. Jestem pewna, że gdy przyjdzie nieuchronna dla nas katastrofa klimatyczna, zaczniemy się modlić. Razem. Bez względu na wszystko, na stan konta, wyznanie, orientację seksualną. Ważniejsza będzie wtedy umiejętność budowania wspólnoty niż przerzucania się obelgami” – podsumowuje Karolina Korwin Piotrowska.

* * *

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz zapowiedź książki:

Książka #WRZENIE jest już dostępna w sprzedaży na stronie EMPIK a niebawem również w sklepie Wydawnictwa WAM.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Karolina Korwin Piotrowska: po rozmowach z Kramerem wiem, że nie wystąpię z Kościoła. Nie dokonam apostazji
Komentarze (10)
WK
~Wiktor Kubiak
20 października 2019, 21:17
Nie wydaje mi się, że mógłbym porozmawiać z jakimkolwiek księdzem na powyższe tematy. Po prostu nie miałbym żadnych pytań do niego, a jego wynaturzenia są delikatnie mówiąc - nudne. A do pani Piotrowskiej mam pytanie: Czy do przeżyć duchowych (pani określenie) potrzebny jest jakiś bóg?
AP
~Anna Pasek
17 października 2019, 10:27
Dzięki! Za nadzieję. Po prostu. Pozdrawiam. Ania
AP
~Adam Pierwszy
17 października 2019, 00:20
Dlaczego pod tym artykułem nie mogę dodać oceny poszczególnych komentarzy? Torello i pan Marek mają ode mnie dodatkowe plusy.
AM
~Andrzej Mateusz Kamiński
16 października 2019, 21:44
Dla zdobycia popularności niektôrzy ludzie są w stanie zrobić bardzo dużo.
ST
~Steve Taylor
16 października 2019, 21:24
Religijność i duchowość to dwa różne, a nawet przeciwstawne zjawiska.
J. P. Torello
16 października 2019, 18:55
"[...] Bog jest w kawie ktora pije" Gratuluje o. Kramerowi, ze swoim kaplanskim autorytetem katolickiego pasterza dusz, wspiera takie panteistyczne deklaracje poszukujacej katoliczki. Gratuluje!
J. P. Torello
16 października 2019, 18:39
jesli pani Karolina ma watpliwosci, czy ideologia lgbt jest najwiekszym obecnie zagrozeniem dla Polski, to podaje jeden z wielu powodow, ze tak wlasnie jest: zaklamywanie rzeczywistosci w celu dania mandatu przyzwolenia spolecznego! https://www.youtube.com/watch?v=Zbn2vvNB7ls Prosze posluchac w 21 minute, co mowi prof. Platek o ilosci urodzen dzieci. Na razie studenci mieli ubaw. Niestety klamstwo powtarzane wiele razy staje sie prawda! Metoda gebelsowska! Sa dwie opcje: ta pani tfu prof. wie ze lze jak z nut, albo jest kompletna idiotka.
J. P. Torello
16 października 2019, 18:31
jesli pani Karolina ma watpliwosci, czy ideologia lgbt jest najwiekszym obecnie zagrozeniem dla Polski, to podaje jeden z wielu powodow, ze tak wlasnie jest: zaklamywanie rzeczywistosci w celu dania mandatu przyzwolenia spolecznego! https://www.youtube.com/watch?v=Zbn2vvNB7ls Prosze posluchac w 20 minute, co mowi prof. Platek o ilosci urodzen dzieci. Na razie studenci mieli ubaw. Niestety klamstwo powtarzane wiele razy staje sie prawda! Metoda gebelsowska! Sa dwie opcje: ta pani tfu prof. wie ze lze jak z nut, albo jest kompletna idiotka.
J. P. Torello
16 października 2019, 16:28
A o. Kramer? Nie porzuci kaplanstwa po rozmowach z Pania?
Marek Krzysztofiak
16 października 2019, 15:20
"O książce #WRZENE już jest głośno. Wzbudziła zainteresowanie we wszystkich stronach polskiego sporu". Wpisałem w google "wrzenie": o książce dopiero 16 pozycja;-) Wpisałem "wrzenie kramer": ileś stron, głównie deon i kilka ksiegarni;-) Faktycznie, głośno:))