Bóg nie według naszych planów, lecz dla naszego dobra

Depositphotos.com (193143670)

Uwięzieni we własnych wyobrażeniach. Bóg chce spełniać nasze prośby, wychodzi naprzeciw naszym potrzebom i oczekiwaniom. Czasami jednak natrafia na opór naszego zamknięcia w świecie własnych wyobrażeń i planów. Nie przychodzi dopasowując się do naszych wyobrażeń, ale czyni to, co jest najlepsze i konieczne dla mnie.

Słowo ewangelii na dzisiaj (19 października 2025 r.):

Z ewangelii wg św. Łukasza: Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: "Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!" Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: "Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie"».
I Pan dodał: «Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

DEON.PL POLECA

 

 

Komentarz do ewangelii na dzisiaj (Łk 18,1-8):

Obraz: Jezus jest w drodze do Jerozolimy. Łukasz w pewnym fragmencie tej drogi opisuje sytuację, w której Pan zachęca swoich uczniów do czuwania, nieustannej modlitwy i wiary w powtórne przyjście Chrystusa. Posłucham Jego słów. Zwrócę uwagę na swoje skojarzenia i odczucia.
Myśl: W tych kilku wersach, które u Łukasza kończą tzw. ‘małą apokalipsę’ Jezus napomina swoich uczniów, aby się nie zniechęcali, by trwali na modlitwie i przygotowywali się do spotkania z Bogiem, który nadchodzi. Nie jest to przyjście, które zagraża człowiekowi. Jezus nie straszy uczniów ani nie roztacza przed nimi apokaliptycznych wizji. Pytanie Boga jest pokorne: czy znajdzie wiarę, gdy przyjdzie? Człowiek łatwo się zniechęca, męczy oczekiwaniem. To modlitwa właśnie ma nam otwierać oczy na królestwo Boże, na Jego nieustanną obecność pośród nas, na Jego wierność. Nie znaczy to, że spełni się wszystko, o co prosimy. Najważniejsze jest otwarcie się na Boga, który przychodzi. On daje nam znacznie więcej niż sami możemy sobie wyobrazić.
Emocja: Uwięzieni we własnych wyobrażeniach. Bóg chce spełniać nasze prośby, wychodzi naprzeciw naszym potrzebom i oczekiwaniom. Czasami jednak natrafia na opór naszego zamknięcia w świecie własnych wyobrażeń i planów. Nie przychodzi dopasowując się do naszych wyobrażeń, ale czyni to, co jest najlepsze i konieczne dla mnie.
Wezwanie: Poproszę o łaskę nieustannej i ufnej modlitwy. Podziękuję za przykłady i inspiracje, jakie mam od życzliwych mi osób.
Jubileusz 2025: W czasie obchodów Jubileuszu Duchowości Maryjnej Papież przypominał, aby czynić „całą Ewangelię, słowo wymagające... To, co rozumiesz, a także to, czego nie rozumiesz. Maryja zachęca nas, abyśmy byli jak prorocy: abyśmy nie pozwolili, żeby choć jedno z Jego słów się zmarnowało”. Do czego mnie dzisiaj mobilizuje to słowo? Postaram się pójść za tą intuicją.

DEON.PL POLECA


DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bóg nie według naszych planów, lecz dla naszego dobra
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.