Dajmy się ponieść dobru - Mk 4, 26-34

(fot. flickr.com/ by Bulsti)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus mówił do tłumów: "Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo".

Mówił jeszcze: "Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu".

W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją zrozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom.

Rozważanie do Ewangelii:

Królestwo Boże, czyli dobro, rośnie samo, gdy tylko mu się na to pozwala. Nam się często wydaje, że wzrost dobra musi być okupiony wielkim wysiłkiem. Może jest w tym trochę racji, ale jeżeli jest tu potrzebny wysiłek, to tylko do tego, by oderwać się od zła.

Dobro nie rośnie w nas, ponieważ jesteśmy przywiązani do zła. Gdy odcinamy więzy ze złem, dobro automatycznie zaczyna wrastać. Najpierw jest małe, ale ponieważ zawsze jest "ziarnem", ma w sobie niesamowity potencjał.

Co jednak należy zrobić, aby zerwać ze złem? Trzeba zakochać się w dobru, trzeba chcieć jego "królowania", czyli uczynić je zasadniczym kryterium podejmowanych decyzji. Dobro poniesie nas na wyżyny człowieczeństwa, bo ono ma wielką moc.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dajmy się ponieść dobru - Mk 4, 26-34
Komentarze (1)
Maria
3 lutego 2013, 00:33
Zakochać się w Dobru, patrzeć jak wyrasta z małego ziarenka drzewo przeogromne. Zakochać się w Dobru. Więc boli? To jasne... Przezwyciężać trzeba pragnienia niemądre.