Duch Święty jest bardzo ważny! - J 16, 12-15

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi".

Rozważanie do Ewangelii

DEON.PL POLECA


Nie da się „znieść” od razu wszystkiego, co Jezus ma nam do powiedzenia. Oczywiście nie dlatego, by to było takie straszne. Wręcz przeciwnie! To jest tak wspaniałe. W świecie zniszczonym przez zło dobro i miłość muszą być przywracane stopniowo, by nie zostały całkowicie odrzucone. I tak Jezus naraził się swoją miłością i dobrocią! A co by było, gdyby od razu objawił wszystko i nic nie zostawił Duchowi Świętemu!

Zauważmy więc jak ważny jest Duch Święty. Dlatego Jezus daje nam Go. Chodzi więc o to, byśmy chcieli i umieli z Nim współpracować. Tym bardziej, że to nie jest trudne. Wymaga tylko determinacji w poszukiwaniu prawdy, bo Duch Święty jest Duchem Prawdy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Duch Święty jest bardzo ważny! - J 16, 12-15
Komentarze (7)
D
dziękuję
3 czerwca 2011, 08:37
Piękne słowa! Duchu Święty przyjdź!
S
Słaba
3 czerwca 2011, 01:32
Do Tak trzeba(?) Ja nie jestem maszyną cybernetyczną i zdecydowanie włącza mi się alarm po przeczytaniu twojego wpisu: "za 3 tygodnie stracę dziecko" (przeczytałam go dopiero teraz). Ale prawdę mówiąc nie wiem, co masz na myśli pisząc te słowa. Bo w następnym wpisie dodajesz (w związku z tą sprawą?): "Za 3 tygodnie zaczyna się laba szkolna." Możesz wyjaśnić o co chodzi? Biec na ratunek? Czy tylko czuć się "przetestowaną" razem z "portalami internetowymi"?
M
Maria
2 czerwca 2011, 20:34
Gdyby Duch święty mnie nie pocieszał, chybabym dawno umarła. A tego na co umarłabym jest od jasnej ch...Smutek, lęk, bezradność, niemożność liczenia na kogo. Zwracam się ciągle do Jezusa o ratunek z tych osaczeń. I przychodzi z pomocą. Duch święty stawia mnie na nogi, wyciąga z błota rozżalenia, rozświetla mrok światłem, że Miłość jest ponad wszelkie zło. Prawda też taka, że gdybym nie była tak napastowana przez te stany nie do pozazdroszczenia, to chybaby mój dialog z Bogiem mocno osłabł. Taka prawda.
R
R
1 czerwca 2011, 16:16
Tytuł wyjątkowo niefortunny, żeby nie powiedzieć komiczny. To tak jakby powiedzieć "Bóg jest bardzo ważny!"
TT
Tak trzeba
1 czerwca 2011, 14:35
Mija godzina od wpisu.Maszyna cybernetyczna nie reaguje na hasło :-stracić-.Teoretycznie można pomóc w ten sposób wielu ludziom nad przepaścią.Może da się włączyć taki alert na to słowo na portalach internetowych ? Za 3 tygodnie zaczyna się laba szkolna.
TT
Tak trzeba?
1 czerwca 2011, 13:32
Coś w tym jest.Taka jestem"ugotowana" ,że patrzeć na łagodne oczy,serce na dłoni,rany na rękach -nie mogę.Właściwie chciałoby się powiedzieć,no czego jeszcze? Staram się jak mogę,żebyś mnie zostawił w spokoju,a Ty nic, tylko krok po kroku -do przodu.Nie mam pracy, domu,rozpada się wszystko, za 3 tygodnie stracę dziecko- masz jeszcze jakieś dobre wiadomości?  Dla zapominalskich- Święto Zesłania Ducha Świętego w tym roku mamy 12 -go czerwca.
K
klara
1 czerwca 2011, 09:33
On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Tylko będzie mu dosyć trudno, bo, wbrew słowom Jezusa, "teologowie" pouczają wierny ludek, że Bóg już swoje powiedział i nie ma nic do dodania. I że zainteresowanie objawieniami to płytka "pogoń za sensacją".