Dziwny prezent od Boga Ojca - J 17, 20-26

Mieczysław Łusiak SJ

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: "Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.

I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.

Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich".

DEON.PL POLECA

Rozważanie do Ewangelii

Bóg Ojciec dał nas Jezusowi. Czyż nie dziwny „prezent”? Przede wszystkim sprawiający dużo kłopotu. Jednak Jezus cieszy się z tego „prezentu”. I chce, abyśmy byli z Nim na zawsze.

Ludzie nie raz odwracają się od nas. Robią tak, ponieważ nie spełniliśmy ich oczekiwań. Bóg nie odwraca się od nas nigdy. Wręcz przeciwnie: walczy o nas. I to pomimo tego, że my często odwracamy się od Niego. Warto to zauważyć i dobrze sobie zapamiętać. Świadomość tego przyda się w trudnych chwilach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dziwny prezent od Boga Ojca - J 17, 20-26
Komentarze (6)
RK
Robert Kożuchowski
21 maja 2010, 20:27
Tak, tak katoliku czuwamy i nie damy się zwieść tobie.
K
katolik
21 maja 2010, 17:48
Tadeusz, diabłu nie zależy na tym... na szczęście. Pozdrawiam! <a href="http://www.youtube.com/watch_popup?v=5ReB3XFdLL4">http://www.youtube.com/watch_popup?v=5ReB3XFdLL4</a> Diabeł nie śpi. Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu!!! 1P 5.8
Jurek
21 maja 2010, 13:59
Bardzo lubię ten tekst Ewangelii. Bo wtedy, dwa tysiące lat temu Jezus modlił się własnie za mnie. Bo ja jestem tym, który uwierzył dzięki ich słowu. Czyż mozna mieć lepszego wstawiennika niż samego Jezusa Chrystusa? Ale to też zadanie dla nas, dla mnie. Bo w co uwierzą inni dzięki mojemu słowu? Oby to słowo prowadziło ich do Boga w Trójcy Jedynego. Nie zapominajmy o modlitwie za katolika i inne osoby, które z powodów może niezawinionych przez siebie walczą z Chrystusem i Jego Kościołem
T
Tadeusz
21 maja 2010, 10:03
Niesamowite jak ludzie są zaślepieni przez diabła.
K
katolik
20 maja 2010, 20:27
Szkoda, że nie ma już jedynego Kościoła, który łaczył wszystkich katolików w jednej Wierze i jednej Mszy św. jak chciał tego sam Pan Jezus. Wielka niepowetowana szkoda, że to minęło bezpowrotnie.
I
iga
20 maja 2010, 17:01
Czyż to nie jest cudowne? Jestem prezentem Boga dla Jezusa.Prezentów się nie pozbywa.