#Ewangelia: Bóg nie chce czekać, aż się nawrócimy

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Przekonanie, że Jezus powinien trzymać się od nas z daleka z powodu naszej grzeszności jest bardzo powszechne. A jak to wygląda z Bożego punktu widzenia?

Słowa Ewangelii [Łk 5, 1-11]

Pewnego razu - gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret - zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy.

Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.

Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona.

A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.

"Kto z kim przystaje, takim się staje" [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Przekonanie, że Jezus powinien trzymać się od nas z daleka z powodu naszej grzeszności jest bardzo powszechne. Tymczasem On chce być z nami, uczestniczyć w tym co robimy i działać w naszym życiu, zanim potrafimy się zmienić na lepsze. Nie mamy się bowiem zmieniać mocą własnej woli, która z natury jest słaba, ale ma się to dziać dzięki obecności Jezusa w naszym życiu. Tym, co nas zmienia jest słuchanie Go i patrzenie na Niego. Zmienia nas "wypłynięcie na głębię", gdzie zobaczymy nasze wewnętrzne bogactwo, którego nie potrafimy zobaczyć (wyłowić) z dala od Jezusa.

Stare polskie porzekadło głosi: "Kto z kim przystaje, takim się staje". To się sprawdza również (a może zwłaszcza) w odniesieniu do naszego bycia z Jezusem.

Twój codzienny rytuał [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: Bóg nie chce czekać, aż się nawrócimy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.