#Ewangelia: co nas czeka na Sądzie Ostatecznym?

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Jezus w dzisiejszej Ewangelii tłumaczy, na czym będzie polegało sądzenie człowieka przez Boga. Wszystkich nas to kiedyś spotka. Co powinniśmy na ten temat wiedzieć?

Słowa Ewangelii [J 3, 16-21]

Jezus powiedział do Nikodema:

«Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.

A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

Dobra nowina o Sądzie Ostatecznym [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Sąd Boży nie polega na tym, że ważone są nasze dobre i złe uczynki, a wychylenie szali decyduje o wyroku. Nie ma też nic wspólnego z naszymi sądami powszechnymi. Ten sąd dokonuje się w naszych sercach. To właściwie my sami piszemy sobie wyrok. Jeśli odrzucamy prawdę, wyrok skazujący. Jeśli dążymy do prawdy, wyrok uniewinniający.

Co zrobić, aby miłować prawdę? Szczerze pragnąć dobra. Prawda i dobro mieszkają bowiem w tym samym domu. Szukając wytrwale dobra, znajdziemy prawdę. W poszukiwaniu dobra zaś nie do przecenienia jest znajomość z Chrystusem. On bowiem jest Dobrem samym.

O co chodzi w chrześcijaństwie? [Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: co nas czeka na Sądzie Ostatecznym?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.