#Ewangelia: powiedz o tym każdemu, kto traci wiarę w Boga

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP / Słucham Pana

Ślady po gwoździach i otwarty bok to największe atrybuty Jezusa, to dowody Jego miłości do nas, to potwierdzenie Jego zwycięstwa.

[Ewangelia]

Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana».

DEON.PL POLECA

Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę».

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!»

Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym».

Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!»

Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». (J 20, 24-29)

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

To znamienne, że Tomasz gotów był uwierzyć w zmartwychwstanie Jezusa tylko wtedy, gdy dotknie śladów Jego męki i śmierci. Dlaczego nie wystarczyło mu po prostu dotknięcie żywego Jezusa? Być może dlatego, że rozpoznał w Jezusie Boga dopiero w chwili Jego męki i śmierci. Może dopiero wtedy uświadomił sobie kim dla niego jest Jezus.

Ślady po gwoździach i otwarty bok to największe atrybuty Jezusa, to dowody Jego miłości do nas, to potwierdzenie Jego zwycięstwa. I my chciejmy "dotknąć" ran Jezusa. Pan Jezus nie miał za złe Tomaszowi, że chciał dotknąć Jego ran. Jednak na pewno błogosławieni czyli szczęśliwi są ci, którzy "dotknęli" ran Jezusa nie palcem, lecz sercem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: powiedz o tym każdemu, kto traci wiarę w Boga
Komentarze (1)
DK
~Dominik Kostka
23 maja 2021, 22:09
Życie codziennie tak dobija, wszystko szybko, obowiązki pieniądze czas nie mam czasu dla dzieci bo zarabiam żeby nam żyło się lepiej, to jest jak narkotyk. A dzieci mnie mają gdzieś, żona mówi po co tak się starasz, jak nie będę pracował nie będzie pieniędzy, koło mlynskie. Idziesz do kościoła i widzisz ludzi którzy nie mają,, Boga w sercu,, mam dość