#Ewangelia: skazani na sukces

(fot. Nghia Le on Unsplash)
Mieczysław Łusiak SJ / Słucham Pana / Wojciech Jędrzejewski OP

Będąc razem z Jezusem, jesteśmy skazani na sukces w walce ze złem.

[J 6, 16-21]

Po rozmnożeniu chlebów, o zmierzchu uczniowie Jezusa zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi, zaczęli się przeprawiać przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; jezioro burzyło się od silnego wichru.
Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się». Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus chodził po wodzie nie po to, by zrobić na uczniach jakieś niesamowite wrażenie. Wydarzenie opisane w dzisiejszej Ewangelii to zapowiedź zmartwychwstania; zapowiedź zwycięstwa Chrystusa nad złem, które najpełniej wyraziło się zmartwychwstaniem.

Jezioro było bowiem dla Żydów symbolem zła - niebezpieczeństwa zagrażającego człowiekowi.

Zło nas czasem przeraża, doskwiera nam, czujemy się zmęczeni walką z nim. Dlatego Jezus przychodzi do nas i prosi, abyśmy do Niego przylgnęli. Gdy to się dzieje, gdy Jezus staje się nam bliski, zło staje się łatwiejsze do pokonania. Będąc razem z Jezusem, jesteśmy skazani na sukces w walce ze złem.

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: skazani na sukces
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.