#Ewangelia: Sposób na znalezienie Jezusa

(fot. Dare*2*Dream / Foter / CC BY-SA)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedział Mu o niej. On zbliżył się do niej i ująwszy ją za rękę podniósł. Gorączka ją opuściła i usługiwała im.

Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest.

Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: "Wszyscy Cię szukają". Lecz On rzekł do nich: "Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem". I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

DEON.PL POLECA

[Mk 1, 29-39]

Komentarz do Ewangelii:

Wszyscy szukali Jezusa, ale zapewne tylko dlatego, że uzdrawiał chorych. Dlatego tym razem nie dał się znaleźć. Wolał pójść "gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości".

Jego misją bowiem nie było uzdrawianie, ale głoszenie Ewangelii, czyli Dobrej Nowiny o zbawieniu. Jeśli uzdrawiał, to tylko po to, aby Jego nauczanie było bardziej przekonujące. Większość ludzi oczekiwała jednak od Niego tylko uleczenia z chorób.

Czy i dziś nie dzieje się podobnie? Dziś też wielu oczekuje od Jezusa tylko zdrowia i pomocy w innych doczesnych sprawach, a Ewangelią nie są specjalnie zainteresowani. Jeśli chcemy znaleźć Jezusa, zainteresujmy się szczerze Ewangelią.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: Sposób na znalezienie Jezusa
Komentarze (2)
RC
Renata Cyran
9 lutego 2015, 13:33
Szczęść Boże, rzeczywiście czasem traktujemy Boga jak przysłowiową brzytwę, której chcemy się uchwycić bo cierpimy fizycznie. A On chce uzdrawiać nas "w całości" czyli ducha także. Doświadczam tego codziennie, że uzdrawianie mnie najlepiej udaje się Panu Bogu gdy On czyta  mi swoje Słowo.  Renata
W
Wiesław
8 lutego 2015, 15:44
Ewangelia to jeden z najcenniejszych skarbów Kościoła. Czytajmy ją !!! :-))