#Ewangelia: taka jest Miłość

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Na progu Wielkiego Tygodnia warto przypomnieć sobie, że Jezus umarł za nas całkowicie dobrowolnie. I z radością (choć nie bez lęku). Skazanie Go na śmierć nie było dla Niego żadnym zaskoczeniem. On wręcz tego pragnął. Taka jest Miłość.

[Tekst Ewangelii Mt 21, 1-11]

Gdy się zbliżyli do Jerozolimy i przyszli do Betfage na Górze Oliwnej, wtedy Jezus posłał dwóch uczniów, mówiąc im: «Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie uwiązaną oślicę i przy niej źrebię. Odwiążcie je i przyprowadźcie do Mnie. A gdyby wam ktoś coś mówił, powiecie: "Pan ich potrzebuje i zaraz je odeśle"».

A stało się to, żeby się spełniło słowo Proroka: «Powiedzcie Córze Syjonu: Oto Król twój przychodzi do ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy».

Uczniowie poszli i uczynili, jak im Jezus polecił. Przyprowadzili oślicę i źrebię i położyli na nie swe płaszcze, a On usiadł na nich. Tłum zaś ogromny słał swe płaszcze na drodze, a inni obcinali gałązki z drzew i słali nimi drogę. A tłumy, które Go poprzedzały i które szły za Nim, wołały głośno:

«Hosanna Synowi Dawida!
Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie!
Hosanna na wysokościach!»

Gdy wjechał do Jerozolimy, poruszyło się całe miasto, i pytano: «Kto to jest?» A tłumy odpowiadały: «To jest prorok, Jezus z Nazaretu w Galilei».

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Dlaczego Jezus zgodził się na takie przywitanie? Przecież dotąd unikał takich reakcji tłumów. Może chciał wraz z innymi przeżywać swoją radość. Ludzie witający Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy na osiołku bez wątpienia cieszyli się Jego przybyciem w pełni autentycznie.

Również On sam bardzo się cieszył, tyle że Jego powody radości były inne niż tłumu. Ludzi cieszyli się, że przybywa prorok. Jezus cieszył się, że już wkrótce odkupi wszystkie winy wszystkich ludzi.

Na progu Wielkiego Tygodnia warto przypomnieć sobie, że Jezus umarł za nas całkowicie dobrowolnie. I z radością (choć nie bez lęku). Skazanie Go na śmierć nie było dla Niego żadnym zaskoczeniem. On wręcz tego pragnął. Taka jest Miłość.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: taka jest Miłość
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.