#Ewangelia: to błąd, który często popełniają chrześcijanie mówiąc o Bogu

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

To w jaki sposób Jezus budził w swoich uczniach wiarę w swoje zmartwychwstanie pokazuje, że wiara to nie jest kwestia wiedzy, tylko doświadczenia.

[Ewangelia]

Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której przedtem wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to Jego towarzyszom, pogrążonym w smutku i płaczącym. Ci jednak, słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie dali temu wiary.

Potem ukazał się w innej postaci dwom spośród nich na drodze, gdy szli do wsi. Oni powrócili i obwieścili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary oraz upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!» (Mk 16, 9-15)

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

To w jaki sposób Jezus budził w swoich uczniach wiarę w swoje zmartwychwstanie pokazuje, że wiara to nie jest kwestia wiedzy, tylko doświadczenia. Nie można w nikim wzbudzić wiary mówiąc mu o Bogu. Kiedy mówimy innym o Bogu po to, by oni uwierzyli, powinniśmy naszymi słowami podprowadzać ich do doświadczenia Boga.

To nie jest łatwe, bo nigdy nie wiemy w jaki sposób On będzie chciał dać im doświadczenie swojej obecności. Jeżeli jednak będziemy żyć w przeświadczeniu, że wiara polega tylko na uznaniu za prawdziwą głoszoną przez nas prawdę o Bogu, to wprowadzimy ludzi w błąd. Ten błąd może poskutkować tym, że oni nie będą szukać doświadczenia Boga, czyli prawdziwej wiary i nigdy jej nie zyskają.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: to błąd, który często popełniają chrześcijanie mówiąc o Bogu
Komentarze (1)
22 kwietnia 2017, 08:54
Wiara polega na przyjęciu dzięki łasce Bożej Objawienia Bożego podanego przez Kościół,ze względu na autorytet Boga (Bóg jest zawsze prawdomówny). Jej istota nie polega więc na jakimś doświadczeniu jak twierdzi jezuicki modernista lecz na wspódziałaniu łaski woli i rozumu. Modernizm bowiem właśnie na doświadczenie kładzie główny nacisk. Stąd tak wiele dziś mówi się właśnie o indywidualnym doświadczeniu,świadectwie, wierze żywej itp.