#Ewangelia: to nam przeszkadza w drodze do nieba

(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi. I przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. "Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien".

I mówił do nich: "Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich". Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.

Komentarz do Ewangelii

DEON.PL POLECA

Na drogę należy brać tylko to, co jest naprawdę potrzebne - to, co pomaga iść, a nie przeszkadza. My niestety często skupiamy się na tym, co utrudnia drogę do Nieba, co nas obciąża, przygniatając wręcz do ziemi. Jesteśmy więc mało praktyczni. Dzieje się tak zapewne dlatego, że jesteśmy mało zainteresowani Niebem - skupiamy się na tym, co będzie jutro, ewentualnie pojutrze. Nie myślimy o wieczności.

Bądźmy więc praktyczni i pomyślmy o Niebie - o tym, co nas przysposabia do życia w nim. To, co na tym świecie nie uczy nas życia w Niebie jest właściwie zupełnie zbyteczne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: to nam przeszkadza w drodze do nieba
Komentarze (1)
4 lutego 2016, 13:18
Wszystko jest potrzebne, bo wszystko pomaga nam doświadczać. Cały Wszechświat jest wiecznością. Liczy się to, co jest tu i teraz. Myślenie o przeszłości i przyszłości jest przeszkodą, by żyć teraźniejszością, przez co mamy utrudnione zauważanie piękna i Prawdy, które są wokół nas i w nas.