#Ewangelia: wdzięczność oczyszcza duszę

(fot. pixabay.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Wdzięczność oczyszcza duszę. Uczyńmy ją nawykiem, aby nasz wzrost duchowy był stały.

Stało się, że Jezus zmierzając do Jerozolimy, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: "Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami". Na ich widok rzekł do nich: "Idźcie, pokażcie się kapłanom". A gdy szli, zostali oczyszczeni.

Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: "Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec". Do niego zaś rzekł: "Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła".

DEON.PL POLECA

Łk 17, 11-19

Komentarz do Ewangelii

Bóg nie potrzebuje naszej wdzięczności. Jak mówi jedna z prefacji mszalnych, ona Bogu nic nie dodaje, "przyczynia się jednak do naszego zbawienia". Przyczynia się do tego, bo wdzięczność uszlachetnia duszę. Wdzięczność jest dostrzeganiem dobra i przyjmowaniem go bez przypisywania sobie zasługi, na mocy której mielibyśmy je otrzymać. A to z kolei buduje nas wewnętrznie - leczy z egoizmu i pychy.

Wdzięczność oczyszcza duszę. Nie zapominajmy więc o niej. Uczyńmy ją nawykiem, aby nasz wzrost duchowy był stały.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: wdzięczność oczyszcza duszę
Komentarze (1)
J
Jolanta
9 października 2016, 11:27
Kochany Ojcze, bardzo dziękuję za tę definicję wdzięczności. Bergson powiedział, że "wdzięczność to wdzięk duszy". Obyśmy wszyscy byli pełni wdzięku. Sczęść Boże!