#Ewangelia: właśnie dlatego warto przejść nawet najgorsze rzeczy

(fot. Ethan Sykes on Unsplash)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP / Słucham Pana

Nie możemy się poddać, bo walczymy o wiele.

[J 17, 20-26]

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: "Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.

DEON.PL POLECA

Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.

Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich".

[Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Jezus chce być z nami na zawsze. Czy to nie jest wspaniała wiadomość? "Chcę, aby (…) byli ze Mną, gdzie Jan jestem" - to oznacza dla nas wieczne życie w Niebie. Ale oznacza też przyjście przez cierpienie i śmierć, bo także w tym Jezus był i jest obecny.

Dla bliskości z Jezusem warto przejść nawet najgorsze rzeczy. Bliskość z Nim prowadzi bowiem nie tylko do wiecznego szczęścia, ale też do pojednania z ludźmi, do jedności - wbrew światu, który ciągle generuje podziały i niezgodę.

Bliskość z Jezusem prowadzi wreszcie do poznania Boga, a to zmienia diametralnie całą naszą wiedzę o świecie - zaczynamy wreszcie wszystko rozumieć.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

#Ewangelia: właśnie dlatego warto przejść nawet najgorsze rzeczy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.