Inwestujmy mądrze i odważnie - Łk 9, 22-25

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie".

Potem mówił do wszystkich: "Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?"

Rozważanie do Ewangelii

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Inwestujmy mądrze i odważnie - Łk 9, 22-25
Komentarze (3)
P
psycholog
12 marca 2011, 06:36
Gdyby człowiek nie był istotą emocjonalną i uczuciową, nie byłoby trzeba zapierać się samego siebie. Żeby postępować zgodnie z moralnością,  ileż trzeba zaparcia się swoich uczuć. Mówi się:  "serce pęka" a wykonuje się obowiązki, trwa przy prawdzie, dochowuje przysięgi np. małżeńskiej. Przyjrzeć się choć trochę życiorysowi św. Rity - jedno wielkie zaparcie się siebie. Jezusa nakaz miłości nieprzyjaciół...W praktyce - odzywam się, gdy zachodzi potrzeba nie odmawiam pomocy, pożyczki itp komuś kto mnie odrzucił, sponiewierał... Przecież nie wyrzucę tego z pamięci, bo trzeba byłoby popaść amnezję. Jaśli pamiętam, to zalewam się smutkiem albo złością...ale rozmawiam, zapraszam na wspóne zjedzenie obiadu...
T
Tomasz
10 marca 2011, 23:47
Ciekawym i jednocześnie zagadkowym nakazem są dla mnie Jezusowe słowa: niech się zaprze samego siebie. O co Jezusowi chodzi? Czy kieruje te słowa do człowieka zapatrzonego tylko na siebie, o egoistycznej postawie? Zdumiewające jest dla mnie to,bo myślę że chyba odnosi się to do ludzi wzywających Boga w modlitwie pańskiej. Za Jezusem zatem  powinienem wołać: Chcemy tak samo jak Ty Boże, bądź wola Twoja...
M
Maria
10 marca 2011, 08:38
Takie inwestowanie wymaga odwagi i kompetencji. Wielkiej kompetencji wymaga branie na siebie krzyża. Gdzie ją zdobywać? Wczytując się w słowa Jezusa, w jego gesty, w Jego życie i śmierć. Ileż razy krzyż przez siebie dźwigany wynika ze zwykłego tchórzostwa w przeciwstawianiu się złu i kłamstwu. I jeszcze dorabia się do tego teorie o pokorze.