Jesteśmy bezcenni - J 3, 13-17

(fot. hoyasmeg / flickr.com)
Mieczysław Łusiak SJ

Tak, Bóg daje wszystko, aby nas zbawić. W języku biblijnym, ale chyba też w każdym innym, "syn jednorodzony" oznacza po prostu "wszystko". Miłujący ojciec bardziej bowiem ceni życie jednorodzonego syna, niż własne. Bóg daje więc najwyższą cenę za nasze zbawienie.

Jezus powiedział do Nikodema: "Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne.

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony".

DEON.PL POLECA

Rozważanie do Ewangelii

Tak, Bóg daje wszystko, aby nas zbawić. W języku biblijnym, ale chyba też w każdym innym, "syn jednorodzony" oznacza po prostu "wszystko". Miłujący ojciec bardziej bowiem ceni życie jednorodzonego syna, niż własne. Bóg daje więc najwyższą cenę za nasze zbawienie. Dlaczego? Ponieważ jesteśmy dla Niego bezcenni, pomimo naszych grzechów i naszej niewierności. Bóg nie wyrzekł się nas, chociaż my nie raz wyrzekamy się Jego.

Ocala nas miłość Boga i tylko ona. Nie zbawią nas żadne nasze wysiłki. Zbawienie można jednak odrzucić, zignorować je i dalej żyć z dala od Boga. Wówczas też Bóg nas nie potępia. Wówczas potępiamy sami siebie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jesteśmy bezcenni - J 3, 13-17
Komentarze (3)
EP
Elżbieta Popowska
15 września 2011, 21:35
"Nad drzwiami celi" "Wisi nad drzwiami celi zrobiony z chleba - Krzyż... Koi serc naszych smutki, myśli unosi wzwyż... Kto go zawiesił? ... Nie wiem... Gdym weszła, już tu był, Wziął mnie pod swoją opiekę, krzepił, dodawał sił... Przestałam czuć się samą, znikł w duszy wszelki lęk, Nasz los okrutny, twardy - dziwnie mi jakoś zmiękł. I myślę: jakże dobrą była siostrzana dłoń, Że celę uzbroiła w tę Wielką Świętą Broń... Chciała ukoić serca Mocą Nadziemskich Cisz... Sobie ujęła chleba i celi dała Krzyż..." Elżbieta Popowska (w Alei Szucha)
M
Maria
14 września 2011, 16:20
Jest taka rzeczywistość niesamowita, bezkresny kraj ojczysty, bezpieczny dom, w skałę wrośnięty. Jest Serce pulsujące aż po kosmosu mrok... Niepodważalna prawda Krzyża... Naprawdę złego nic mi nie może stać się. Naprzeciw memu zatrwożeniu, słabości mojej, naprzeciw wszelkiej mej niewierności - za wielka SIŁA to.
J
Jeniec
14 września 2011, 08:06
zapomniałeś dodać, że ZBAWIENIE oznacza, że od czegoś się zbawia, Czyli skoro potrzebujemy zbawienia, czyli uwolnienia, tzn, że nie jesteśmy wolni, ale raczej uwięzieni. Dlatego potrzebujemy ZBAWIENIA. Uwolnienia. od demona. Miłość większa jest od niego.