Niedowiarstwo jest dziwne - Mk 6, 1-6

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze.

A wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: "Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce. Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?" I powątpiewali o Nim.

A Jezus mówił im: "Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu, może być prorok tak lekceważony".

I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.

DEON.PL POLECA

Rozważanie do Ewangelii

Nawet Bogu trudno jest ludziom dogodzić. Gdy pozostaje niewidzialny, mówią, że Go nie ma, bo Go nie widać. Kiedy objawia się w ludzkiej postaci, mówią, że to nie jest żaden Bóg, tylko zwykły człowiek. Ostatecznie nie pozostaje Bogu nic innego, jak dziwić się naszemu niedowiarstwu. I my powinniśmy dziwić się własnemu niedowiarstwu. Bóg tak dużo zrobił, byśmy w Niego uwierzyli, to znaczy poznali Go i zbliżyli się do Niego! Co jeszcze ma zrobić? Jeśli nie będzie z naszej strony zaangażowania w poznanie Objawienia, Bóg nic więcej nie będzie mógł zrobić, a jeśli poznamy Objawienie, na pewno uwierzymy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niedowiarstwo jest dziwne - Mk 6, 1-6
Komentarze (5)
Olinka
3 lutego 2010, 17:09
Nie jestesmy odpowiedzialni za to w jakim srodowisku wyroslismy. Nie jesteśmy. Ale nie jesteśmy już dziećmi. Będąc dziećmy nie zdawaliśmy sobie sprawy z wielu rzeczy, nie byliśmy samodzielni. Jako dorośli mamy wiecej możliwości, aby się zmieniać, dojrzewać i pracować nad tym, co nam się wydaje potzrebne, aby szczęśliwie żyć. Oddziaływanie środowiska staje się słabsze, gdy je zmieniamy.
Jadwiga
3 lutego 2010, 16:54
Niedowiarstwo jest tylko i wyłącznie reakcją na takie czy inne relacje we wczesnym dziecinstwie. Dziecko, ktoremu nikt nie kłamał, zawsze bedzie wierzyc, a znów dziecko, które było notorycznie wykorzystywane i okłamywane wierzyc w nic raczej nie bedzie jako dorosły. Wiec nie mówmy co jest dziwne a co nie. Nie jestesmy odpowiedzialni za to w jakim srodowisku wyroslismy.
L
lix
3 lutego 2010, 15:08
dziwaczne a nie dziwne (dziwne ma konotacje z cudownym)
Grażyna Urbaniak
3 lutego 2010, 11:53
cyt. "Bóg nic więcej nie będzie mógł zrobić" - na szczęście nie jest taki bezradny. Interwencje takie jak ta pod Damaszkiem zdarzają się częściej niż sądzimy. I wielkie dzięki Mu za to.
Alicja Snaczke
3 lutego 2010, 11:35
Niedowiarstwo jest chorobą cywilizacji. Dziękuję za ten bardzo wymowny komentarz. Istotnie, jeśli nie będę współpracować z Panem, to na nic zda się, moja wiara. Nie chcę się dziwić, lecz poznawać Jezusa, bo tylko w ten sposób zbliżę się do Niego.