Św. Augustyn o grzechu, który Bóg przemienia w dobro

(fot. shutterstock.com)
św. Augustyn / ks. Przemysław Szewczyk

Święty Augustyn kieruje do nas zaskakujące słowa: "Oto zło Judasza zostało odwrócone na dobro. Jeśli więc Bóg potrafi dobrze wykorzystać złe dzieła samego diabła, to zły posługując się złem samemu sobie szkodzi, ale dobroci Boga nie potrafi przeszkodzić. Bóg jak artysta, i to wielki artysta, potrafi z tego wszystkiego skorzystać."

"Odtąd wielu Jego uczniów odeszło od Niego i już z Nim nie chodzili" (J 6,66). Odeszli idąc za szatanem, a nie za Chrystusem. (...) Później już z Nim nie chodzili. Oto odcięci zostali od ciała i utracili życie, ponieważ prawdopodobnie nigdy nie byli w ciele. Musimy ich zaliczyć do tych, którzy nie uwierzyli, chociaż nazywani byli uczniami. Odeszło nie kilku, ale wielu. Być może stało się tak dla naszego pocieszenia, ponieważ czasem się zdarza, że człowiek mówi prawdę, ale ludzie nie rozumieją tego, co mówi, albo nawet jego słuchacze gorszą się i odchodzą. Wtedy człowiek może pożałować, że powiedział prawdę, mówi bowiem sobie: "Nie powinienem tak powiedzieć, nie powinienem tego mówić". Oto Panu się coś takiego przydarzyło: powiedział i stracił wielu, a pozostało kilku. On się tym nie martwił, ponieważ od początku wiedział, którzy uwierzyli, a którzy nie uwierzyli, my zaś się martwimy. Pocieszenie znajdziemy w Panu, ale mimo to ostrożnie wypowiadajmy słowa. (Homilie na Ewangelię Jana, XXVII, 8).

Pan Jezus powiedział więc: "Czy nie wybrałem was dwunastu? A jeden z was jest diabłem..." (J 6,70). Skoro więc powiedział: "wybrałem dwunastu", to czy także diabeł jest wybrany i znajduje się między wybranymi? Zazwyczaj mówi się o wybraniu w sensie pozytywnym… Czy możliwe jest, że wybrany w tym sensie został także Judasz, przez którego - wbrew jego zamiarowi i bez jego wiedzy - stało się wielkie dobro?

To jest rzecz właściwa Bogu, odwrotność tego, co robią ludzie nieprawi. Jak bowiem nieprawi źle używają dobrych dzieł Boga, tak przeciwnie, Bóg dobrze używa złych dzieł nieprawych ludzi.

Układ członków naszego ciała jest dobry, dokonany w niedościgły sposób przez Boga Stwórcę. A jednak jak źle rozpusta potrafi korzystać z oczu! Kłamstwo potrafi źle korzystać z języka! Czy fałszywy świadek nie niszczy przede wszystkim swoim językiem własnej duszy, a potem jeszcze próbuje duszę drugiego ugodzić po tym, jak swoją złamał? Można źle używać języka, ale z tego powodu język nie jest zły. Język jest dziełem Boga, ale nieprawość źle używa dobrego działa Boga. Jak używają nóg ci, którzy śpieszą się do zbrodni? Jak używają rąk mordercy? I jak źli ludzie używają dobrych stworzeń Boga, których jest pełno wokół Niego?! Przy pomocy złota korumpuje się sędziów, uciska niewinnych.

Samego światła ludzie źli potrafią źle używać: żyjąc w sposób zły nawet światłem, dzięki któremu widzą, posługują się w celu dokonania swoich występków. Idąc bowiem zrobić coś złego zły człowiek, który wewnątrz już upadł i oślepł, bierze z sobą światło, aby nie upaść: czego obawia się w ciele, już przydarzyło mu się w sercu. Kto jest zły, potrafi źle używać każdego dobra Bożego - żeby nie wchodzić za bardzo w szczegóły - natomiast przeciwnie, kto jest dobry, potrafi korzystać dobrze ze złych czynów złych ludzi. A któż jest tak dobry jak jeden Bóg? Tym bardziej że sam Pan powiedział: "Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg" (Mk 10,18).

O ile On jest lepszy, o tyle lepiej potrafi wykorzystać nawet nasze złe czyny. Kto był gorszy od Judasza? Między wszystkimi towarzyszami Nauczyciela, spośród dwunastu jemu powierzona została skarbona oraz zadanie rozdawania wsparcia ubogim: niewdzięczny wobec takiego przywileju i tak wielkiego zaszczytu wziął pieniądze i zgubił sprawiedliwość. Będąc umarłym zdradził życie. Jako wróg prześladował tego, którego jako uczeń naśladował. Całego tego zła dopuścił się Judasz, ale Pan zrobił dobry użytek z jego zła.

Dał się zdradzić i odkupił nas. Oto zło Judasza zostało odwrócone na dobro. (...) Jeśli więc Bóg potrafi dobrze wykorzystać złe dzieła samego diabła, to zły posługując się złem samemu sobie szkodzi, ale dobroci Boga nie potrafi przeszkodzić. Bóg jak artysta, i to wielki artysta, potrafi z tego wszystkiego skorzystać. Jeśli bowiem nie potrafiłby czegoś użyć, nie pozwoliłby temu zaistnieć. (Homilie na Ewangelię Jana, XXVII,10)

Więcej tekstów Ojców znajdziesz na portalu www.patres.pl.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Św. Augustyn o grzechu, który Bóg przemienia w dobro
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.