Szustak OP: Kogo nie wstydzi się Jezus?

Adam Szustak OP

Nie wiem, czy słyszeliście - ostatnio zrobiła się taka straszna zawierucha z Agnieszką Radwańską. Myślę, że Panu Jezusowi jest wstyd za tych ludzi. Przepraszam, że mówię w imieniu Pana Jezusa, bo nie mam do tego prawa, ale Pan Jezus się na pewno nie wstydzi Agnieszki Radwańskiej.

Z dedykacją dla Agnieszki Radwańskiej, serdecznie zapraszamy na dzisiejsze kazanie o. Adama Szustaka OP z XV niedzieli zwykłej wygłoszone u dominikanów w Łodzi (14 lipca 2013) pod tytułem: "Kogo nie wstydzi się Jezus?".

Z Ewangelii według świętego Łukasza:

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?»

DEON.PL POLECA


Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?»

On rzekł: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego».

Jezus rzekł do niego: «Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył».

Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł:

«Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął.

Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: "Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał".

Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?»

On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie».

Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie».

Kazanie: Kogo nie wstydzi się Jezus?

[-2013.07.14.xv.niedziela.zwykla.mp3-]

Wszystkie kazania

i konferencje

o. Adama Szustaka

znajdziesz na

www.langustanapalmie.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szustak OP: Kogo nie wstydzi się Jezus?
Komentarze (139)
M
Magdalena
5 sierpnia 2013, 12:51
Do ~Makaroni, Wiem co ja napisałam, widzę co Ty napisałeś i zapewniam Cię, że nie ma tu powodu do jakichkolwiek przeprosin. Jan przekręca wypowiedzi rozmówców, zmienia ich sens, potem je krytykuje, a wszystko po to by wykazać, że katolicyzm jest niezgodny z zamysłem Boga. Jednak to w katolicyzmie, każdy bez wyjątku jest powołany do świętości…
M
Makaroni
5 sierpnia 2013, 09:39
Ja oddzieliłem wiarę od miłości tak jak apostołowie żeby zaznaczyć, że nie wytarcza tylko uznawanie czegoś za prawdę. Ty, jak myślę, piszesz o wierze żywej czyli takiej która już jest przepełniona miłością. Pewnie piszemy to samo tylko trzeba trochę życzliwości żeby to dostrzec, a nie powodować spory, a jeżeli coś jest niejasne to wystarczy zapytać albo dopowiedzieć. Sam zacytowałeś ten fragment z Pisma: " Nie szukajmy próżnej chwały, jedni drugich drażniąc ". Janie piszesz też "Czy ktoś z Was tj Magdalena i Macaroni jest w stanie powiedzieć ,  że w Panu Jezusie Chrystusie nie było MIŁOŚCI ?" Które z nas tak powiedziało?:). Cytat który przytaczasz nie świadczy o tym że w Panu Jezusie nie było miłości. Acha Jan napisał: "Utwierdziłeś ją , że to człowiek jest twórcą miłośći. A to jest FAŁSZ." Magdo jeżeli Cię w tym utwierdziłem to przepraszam :D
M
Makaroni
5 sierpnia 2013, 09:39
Do Jan Dobra nie wiem czy mam się śmiać czy płakać Jan napisał: "Teraz więc PYTAM CIEBIE MACARONI w czym utwierdziłeś Magdalenę ??? Utwierdziłeś ją , że to człowiek jest twórcą miłośći. A to jest FAŁSZ" Odpowiadam:): Jezus powiedział: Miłujcie się wzajemnie - Po co miałby to nakazywać? Jan napisał "Wiara w Pana Jezusa Chrystusa powoduje działanie DUCHA ŚWIĘTEGO" Św Jakub napisał: "Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić?" Dalej czytamy że wiara bez uczynków jest martwa. Św. Paweł napisał: "Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość" a wcześniej: "Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym". Po co Ci apostołowie oddzielają wiarę od miłości? Czyżby byli heretykami?:) Trzeba dodać to co powiedział Jezus: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem".
M
Magdalena
4 sierpnia 2013, 22:42
Do ~jana, Miłość zawsze pochodzi od Boga, ale jest też aktem wolnej woli człowieka.
M
Marian
3 sierpnia 2013, 10:27
@jan nie wysilaj się .To są dogmaciarze. Oni żyją własnym pismem i nie dopuszczą Ewangelii Chrystusa.
M
Makaroni
2 sierpnia 2013, 08:29
do Magda A racja:), jak sama napisałaś sama wiara nie wystarczy potrzeba jeszcze miłości:)
M
Magdalena
2 sierpnia 2013, 00:04
Do ~jana, Jezus Chrystus w synowskim posłuszeństwie, z miłości do Boga Ojca i ludzi oddał swoje życie dla naszego zbawienia. My winniśmy Go naśladować w odwzajemnianiu bezwarunkowej miłości Boga do człowieka.
M
Magdalena
2 sierpnia 2013, 00:02
Do ~Makaroni, …ale coś szalonego można zrobić tylko z miłości do Boga czy drugiego człowieka, a nie w wyniku działania rozumu…
M
Makaroni
1 sierpnia 2013, 09:33
no takiego obrotu spraw się nie spodziewałem:). Nie jestem ani księdzem ani zakonnikiem. Jestem zwykłym katolem tyle że po filozofii
M
Makaroni
1 sierpnia 2013, 09:15
nie:) jestem cywilem:)
M
Makaroni
1 sierpnia 2013, 08:26
Magdo jeśli chodzi o to co napisałem (że sformułowanie łaska wiary jest dość wieloznaczne) chodziło mi o to, że wiarę możemy pojąć (tak jak napisałaś i co jest słuszne) z jednej strony jako łaskę ponieważ to Pan nas do niej przysposabia, a z drugiej strony o wierze możemy powiedzieć jako o odpowiedzi człowieka na łaskę daną od Boga. No a sama wiara najogólniej (i wybacz jeśli się pomylę) jest aktem rozumu, który uznaje coś za prawdę
M
Magdalena
31 lipca 2013, 21:34
Do ~jana, Łaska wiary to znacznie więcej niż wiara w istnienie Boga, bo również i demony wierzą, a przecież nienawidzą Boga i ludzi… Do ~Makaroni, A czym dla Ciebie jest łaska wiary – swoimi słowami…?
T
teologia
31 lipca 2013, 15:44
"jestem w stanie ocenić zgodność lub nie zgodność moich interpretacji z NT" (jan) - czyli wszystko jasne. To są tylko interpretacje jana, który duzo czytał. Jego problemem jest, że uważa, że jest nieomylny w swoich ocenach, jednocześnie odrzucając nieomylność KK. Co za szatańska pycha... 
M
mateo
31 lipca 2013, 10:27
ps. Prawdziwe piękno kobiety jest zakryte dla oczu bezwstydnych.
M
mateo
31 lipca 2013, 10:26
Pan Jezus się nie wstydzi. On kocha golasów. Niech żyją plaże nudystów! Rozbierajmy się wszyscy!
31 lipca 2013, 10:24
@~jan napisz wreszcie smialo Czy Jezus Chrystus jest Bogiem?
M
Makaroni
31 lipca 2013, 10:20
Co do ojca alkoholika to myślę, że jest tu spora różnica w naszych przykładach, ale rozumiem o co Ci chodzi. W kościele nie ma demokracji. To prawda, że są sprawy o których możemy dyskutować, ale są też dogmaty, których nie możemy podważać. Katolik z definicji idzie za nauczaniem Kościoła Katolickiego. Więc logiczne jest dla mnie, że jesteśmy katolikami na tyle na ile wyznajemy nauczanie naszego Kościoła. Nie mogę się tu odnieść do "Twojego Katolicyzmu" ponieważ Cię nie znam i nie wiem co miałeś na myśli pisząc, że KKK nie jest zgodny z ewangelią. A co do mojego pytania o to do jakiego kościoła należysz, zadałem je z ciekawości i dlatego, że chcę lepiej zrozumieć to co piszesz. Nie miałem intencji obrażenia Ciebie. No i pozostaje jeszcze kwestia imienia Jezusa i Ojca. Wydaje mi się, że nie do końca zgadzasz się z koncepcją Trójcy Świętej kościoła katolickiego. Jeśli masz trochę czasu to zerknij na to http://www.kul.pl/files/57/wydzial/kijewska/kijewska_2008_w_monogr.pdf będą tam też odnośniki do innych pism. Ja tutaj mogę tutaj, jeśli tylko chcesz, próbować objaśnić stanowisko KK w tej sprawie, ale nie wiem czy starczy mi zdolności zwięzłego pisania, umiejętności tłumaczenia, oraz czy przez przypadek nie wypowiem jakiejś herezji:)
31 lipca 2013, 10:12
@~jan Czy Jezus Chrystus jest Bogiem?
A
anonim
31 lipca 2013, 10:01
@~jan Czy Jezus Chrystus jest Bogiem według Ciebie?
31 lipca 2013, 09:58
@~jan czyli jestes pierwszym który to wymyślił? Który z języków NT znasz?
T
teologia
31 lipca 2013, 08:57
Bóg, który jest w niebie, może przyjść do człowieka i zamieszkać w jego duszy. Może ją przeniknąć i upodobnić do siebie, jak czyni to ogień z metalem wrzuconym w jego płomienie. Jezus Chrystus obiecał to wszystkim miłującym Go, którzy żyją według Jego nauki. „W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać” (J 14,23). Tak więc serce człowieka może stać się miejscem zamieszkania dla Ojca, dla Syna Bożego i dla Ducha Świętego. Trzecia Osoba Boska pragnie traktować duszę i ciało człowieka jako swoją świątynię (por. 1 Kor 3,16n; 6, 19), w której bydzie składany kult „w Duchu i prawdzie” (por. J 4,24), w której z Jego natchnienia – pomimo naszej słabości – będzie się wznosiła ustawiczna modlitwa (por. Rz 8,26) i składana będzie Bogu ofiara (por. Rz 12,1) polegająca na rezygnacji z własnej woli, aby wypełniać tylko wolę Bożą: tylko to, „co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (por. Rz 12,2).
M
Makaroni
31 lipca 2013, 08:50
Janie trochę walczysz z wiatrakami, tworzysz problem, a potem go rozwiązujesz:) Magda napisała że ”Można mieć dar rozumienia i zdać np. egzamin na prawo jazdy, skończyć studia, zostać cenionym profesorem,", a Ty nie zauważyłeś, że użyła w swoim stwierdzeniu słowo "dar" ("Różne są dary łaski" 1Kor 12,4). Zamiast tego skomentowałeś jej słowa tak: "Nie Ty decydujesz o tym że mając wiedzę zdajesz np. egzamin na prawo jazdy". Ona nie pisała nic o decyzji.  Poza tym widzę, że zgadzasz się z Magdą, bo piszesz  "Człowiek sam z siebie nie jest w stanie dopuścić , czy nie dopuścić kogokolwiek. Tę Moc darmową Moc otrzymuje od Ducha Świętego jako Łaskę.". Magda pisząc o łasce wiary właśnie to ma na myśli (choć może samo sformułowanie "łaska wiary" jest dość wieloznaczne) Co do katolicyzmu to pozwól że użyję przenośni - nie mogę należeć do klubu katolika i jednocześnie nie zgadzać się z jego zasadami, nie pasują mi jego zasady, albo uważam, że są sprzeczne to idę do innego klubu". Ja jestem katolikiem. Z tego co zauważyłem Ty jesteś chrześcijaninem. Chciałbym jednak zapytać skąd pochodzi to co piszesz? Czy to Twoje w pełni autorskie przemyślenia, czy może pochodzą z jakichś książek, albo należysz do jakiegoś odłamu kościoła protestanckiego?
M
Magdalena
30 lipca 2013, 21:34
Do ~jana, Można mieć dar rozumienia i zdać np. egzamin na prawo jazdy, skończyć studia, zostać cenionym profesorem, ale do tego nie jest konieczna łaska wiary. Jednak do zrozumienia Słowa Bożego ona jest konieczna. Łaska wiary jest darmowa, pochodzi jedynie od Boga i oznacza świadomość miłości Boga do Ciebie, która jest zawsze do każdego z nas wszystkich bez wyjątku, ale jej świadomość mają ci, którzy otrzymali właśnie łaskę wiary.
M
Magdalena
30 lipca 2013, 17:39
Do ~jana, Nie pozostaje nic innego jak życzyć Ci daru rozumienia oświeconego łaską wiary.
C
celnik
30 lipca 2013, 17:17
Kto z Was, świątobliwi lewici i kapłani, czy raczej faryzeusze, wysłuchał tego, co powiedział o. Szustak, zanim zagłosował przeciwko jego tezie? Głupcy. Nawet chrześcijanami nie jesteście, a macie się za "katolików".
B
Berka3
30 lipca 2013, 15:37
@ jan prawdzimy chrześcijanin (katolik) wie, że w Piśmie Świętym i KKK nie ma żadnych. Pismo i Tradycja to dwie, wzajemnie się uzupełniające drogi.
M
Makaroni
30 lipca 2013, 14:49
Wybaczcie, że piszę znowu w tym temacie, ale nie mogę się powstrzymać:) do Jana Janie teraz rozumiem dlaczego piszesz to co piszesz. W egzegezie Twoich komentarzy pomogły mi napisane przez Ciebie słowa: "Treść KKK jest sprzeczna z treścią Ewangeli Chrystusa ( NT)". A ja się łudziłem, że dyskutuje z katolikiem:)
M
Magdalena
25 lipca 2013, 19:03
Do ~jana, Cytat z Mt 7 odnosił się do Twoich słów " Pan Jezus Chrystus jest Bogiem i moim Panem", a nie "Króluj nam Panie Jezu Chryste".
T
tak
22 lipca 2013, 23:16
beato, nie wszystko i nie zawsze. Są pewne warunki stawiane grzesznikom. Sięgnij do Katechizmu Kościoła Katolickiego.
B
beata
22 lipca 2013, 20:47
Jezus to się pewnie Radwańskiej nie wstydzi, bo jesteśmy Jego dziećmi, kocha nas i wszystko nam wybacza. Ale to Radwańska sama powinna się wstydzić tego, co zrobiła, a jeszcze tak głupio i prymitywnie sie tłumaczy. Przecież dziecko w wieku szkolnym zapytane odpowiedziałoby, że ta pani jest naga. Przykazania są przykazaniami dla wszyskich, to co robią niektórzy księża broniąc Radwańskiej nazywa się relatywizm  moralny. Pewnie się przyspało, na teologii moralnej i teraz mówi się głupoty. Ci księża też się powinni wstydzić.
E
EwaOPparafianka
22 lipca 2013, 11:55
Zenek i blondynka. Guzik znacie dominikanów. Jedynie tych, którzy występują w mediach. Znikomy procent całego zakonu. Na co dzień w dominikańskich kościołach można spotkać wielu bardzo mądrych i pobożnych dominikanów, głoszących mądre kazania. Tyle, że o nich nigdy w życiu nie usłyszycie w żadnej telewizji, ani nie poczytacie w necie (nawet na takim deonie).
B
blondynka
22 lipca 2013, 11:48
To straszne, jeśli jest prawdą. Zakonnk, dominikanin gwałci dziewczynę? Ale jeśli oni, dominikanie, mają poglądy takie jak autor tego artykułu, to pewnie nie należy sie dziwic, że dochodzi do takich dramatów. Zaczyna się od relatywizacji zła, a potem samemu się zło popełnia
Z
Zenek
22 lipca 2013, 10:59
@marryllu Nie ma co bronić OP. OP jest do rozwiązania bo sie zdegenerował. http://www.tvn24.pl/gdanski-zakonnik-podejrzany-o-wykorzystanie-seksualne,341437,s.html Jeszce jeden ancymonek tam w Gdańsku jest.  ...
Z
Zenek
22 lipca 2013, 10:43
@Zenek W pierwszej kolejności złóż wniosek do lekarza pewnej specjalności o solidne zbadanie, a następnie leczenie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. ...    Maryllu zobacz dziś Andrzeja W(ysockiego) OP, to jest wierzchołek góry lodowej plus zastęp utrzynków i utrzymanek http://www.tvn24.pl/gdanski-zakonnik-podejrzany-o-wykorzystanie-seksualne,341437,s.html
T
tak
21 lipca 2013, 22:34
Kinga, Beniamin, Wojas , Grzegorz Kramer SJ, Adam Szustak OP, Penny i inni „przyjaciele” ks.Lemańskiego Przeciszewski: święte prawo biskupa - Paradoksem jest to, że większość polskich mediów ze zdumieniem przyjmuje fakt, iż biskup diecezji warszawsko-praskiej wykonuje swoje obowiązki, najpierw upominając swojego trudnego podwładnego, a potem usuwając go z urzędu proboszcza. A takie jest przecież święte prawo biskupa - dziwi się w rozmowie z Onetem Marcin Przeciszewski, red. nacz. Katolickiej Agencji Informacyjnej. Z ostatniego wpisu na blogu księdza Lemańskiego wynika, że spodziewa się on, iż ludzie będą występować z Kościoła, bo został usunięty z funkcji proboszcza Jasienicy. Jestem załamany takim myśleniem kapłana. Ten duchowny nie rozumie Kościoła. Ma też kłopoty ze zrozumieniem ewangelicznego prawa, nakazującego pasterzowi szukanie każdej zagubionej owieczki, a nie pozwalanie im na odejście. W mojej ocenie ostatni wpis na blogu ks. Lemańskiego potwierdza słuszność decyzji abpa Hosera - mówi Marcin Przeciszewski. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ksiadz-wojciech-lemanski-na-skraju-wytrzymalosci-p,1,5564210,wiadomosc.html Onet nie jest  gorącym zwolennikiem Kościoła. I co? Wy dalej wiecie lepiej?  Wasza  grupka gwałtownie maleje
R
rudzielec
21 lipca 2013, 21:54
do "brrr"; są tematy, które miały wiele więcej komentarzy, a więc o co Ci naprawdę chodzi? Nie czytaj, jeśli cię nie interesuje
B
brr
21 lipca 2013, 17:45
do Blondynka i cała reszta - przestanie w końcu "podbijać" popularnosc tego artykułu i kazania - ciagle musicie cos tu wypisywać? Naprawde wszytskie "mądrości" były juz napisane - komentarze są na 25 stronach!!!! Przestańcie podsycac ogień.
B
blondynka
21 lipca 2013, 17:39
"....ostatnio zrobiła się taka straszna zawierucha z Agnieszką Radwańską. Myślę, że Panu Jezusowi jest wstyd za tych ludzi. Przepraszam, że mówię w imieniu Pana Jezusa, bo nie mam do tego prawa, ale Pan Jezus się na pewno nie wstydzi Agnieszki Radwańskiej...". A ja się wstydzę za kapłanów, którzy utracili poczucie wstydu i grzechu. Czy kapłan nie dostrzegający zła w gołych zdjęciach Agnieszki R. nie wie, że ona w ten sposób prowokuje do złego, bo sieje zgorszenie  w umysłach młodych dziewcząt, które będą chciały ją teraz naśladować? (niekoniecznie trenując tenis, ale wystawiając swoje ciała pod obiektyw fotografów)? Czy kapłan przypomina sobie historię kąpiącej się nago Batszeby i skutków jakie potem nastąpiły, gdyż przypadkiem król Dawid był swiadkiem tej kąpieli?
M
Marrylla
21 lipca 2013, 17:11
@Zenek W pierwszej kolejności złóż wniosek do lekarza pewnej specjalności o solidne zbadanie, a następnie leczenie. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
M
Magdalena
21 lipca 2013, 17:02
Do ~jana, „Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt 7).
Z
Zenek
20 lipca 2013, 11:19
Szustak OP to zwykły showmen, w tej mp3 to jest typowe dominikańskie pomieszanie z poplątaniem - quazi Ewangelia.  OP zniszczyło moją rodzinę. Będe wnioskował osobiście do Papieża o roziązanie OP. (nie usuwaj tego komentarza Szustaku, poczytaj o swiom zakonie na forach, nie wszystko jest kłamstwem .......  wg OP). 
M
Magdalena
19 lipca 2013, 14:45
Do Makaroni, CHWALMY PANA!
M
Makaroni
19 lipca 2013, 14:37
Do Magda, Wybacz nie chciałem Cię obrazić, nie przeczytałem wszystkich komentarzy tylko te ostatnie. Może tym bardziej nie powinienem w tej sprawie zabierać głosu, dlatego jeszcze raz przepraszam
M
Magdalena
19 lipca 2013, 14:24
Do Makaroni, Kiedy ~jan obraża mnie od 3 dni, Ty nie zwróciłeś mu uwagi „~janie, za ostre słowa”. Ale gdy skomentowałam przytoczony przez niego cytat z „Ostatniego rozkazu Jezusa”, że „Pan Jezus skierował te słowa do Swoich uczniów, jeszcze nie do Ciebie…”, Ty osądziłeś: „Za ostre słowa”.  Zatem okazało się, że jest więcej takich, którzy bardzo chcą już nauczać, nie będąc jeszcze uczniami…
M
Makaroni
19 lipca 2013, 13:04
Do Magda Pan Jezus skierował te słowa do Swoich uczniów, jeszcze nie do Ciebie… ... Za ostre słowa Jan być może chciał dobrze i przy odpowiedniej interpretacji jego słów dużo jest racji w jego wypowiedzi. Niestety ma problem z odpowiednim przekazaniem wiadomości. Nie można go na podstawie kilku słów tak ocenić jak to zrobiłaś.
19 lipca 2013, 12:40
Coś mi się wydaje, że pan Jan ma własne Pismo św. i wedle niego żyje. Chrystus Vincit!
M
Magdalena
19 lipca 2013, 12:38
19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody4, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»5. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem Pan Jezus skierował te słowa do Swoich uczniów, jeszcze nie do Ciebie…
M
Makaroni
19 lipca 2013, 12:20
Do Jan Janie jaki cel mają twoje komentarza? Czy chcesz komuś pomóc dojść do prawdy czy tylko siać zamęt? Jest tylko jeden Bóg, który stworzył wszystko co istnieje. Szatan nazwany panem tego świata nie może nic stworzyć, a tylko przedrzeźnia Jedynego Boga. Jeżeli twierdzisz, że ciało, w znaczeniu naszej zewnętrznej powłoki, stworzył szatan to piszesz herezję. Jeżeli terminu ciało używasz do określenia naszych złych skłonności to siejesz zamęt niejasno oddzielając dwa znaczenia tego terminu. Zamiast dojść do zgody z Magdą mam wrażenie, że koniecznie dążysz do konfliktu.
M
Magdalena
19 lipca 2013, 11:45
Do ~jana, Dla chrześcijanina Pismo Święte funkcjonuje jako całość i jedność, bez wyłączeń, bez wyjątków, w przeciwnym razie to nie jest chrześcijaństwo.
M
Makaroni
19 lipca 2013, 11:05
Jan napisał: Ciało człowieka jest więzieniem dla duszy . Dlatego Pan Jezus Chrystus chcąc wyzwolić człowieka , przyjął ciało ludzkie , które GO nosiło.Wiedza w tym temacie to książki. Nie jestem w stanie tego tutaj wyjaśnić . Ciało ludzkie zostało stworzone przez stwórcę tego świata ( tchnął w niego swego ducha ).   ... Janie piszesz, żę ciało ludzkie zostało stworzone przez stwórcę tego świata - co masz na myśli? Czy twierdzisz zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego, że stwórcą  tego świata jest Bóg i on również storzył ciało? A może twierdzisz to co twiedzilła sekta manichejczyków, że stwórcą tego świata jest szatan. Jeśli to drugie to wiedz, że jest to herezja. Walczył z nią św. Augustyn w IV wieku. Termin "ciało" w listach św. Pawła nie powinien być rozumiany jednoznacznie podobnie jak termin "świat" używany przez Jezusa. Kiedy Jezus potępiał świat nie mówił, że lasy, góry, ciało itp. są złe, ale że taki jest sposób życia ludzi (ich grzech)
M
Magdalena
19 lipca 2013, 10:38
Do ~jana, Ja napisałam …”…diabelstwem właśnie jest twierdzenie, że dzieło Boże – człowiek jest źródłem diabelstwa” , a Ty napisałeś: „Jeśli Ty twierdzisz , że twierdzenie  Ap Pawła jest źródłem diabelstwa , to wychodzi na to , że twoim ojcem (stwórcą ) jest diabeł przeklęty” i również Ty napisałeś: „Przecież to Ty napisałaś że słowa ap Pawła to źródło diabelstwa”. Gdyby Jezus Chrystus naprawdę był Twoim Królem, to rozumiałbyś zarówno Ewangelię (całą), jak i Jej Ducha.
P
przedruk
19 lipca 2013, 09:22
"....Agnieszka Radwańska wypięła się (dosłownie i w przenośni) na Krucjatę Młodych i Organizacja miała prawo usunąć ją ze swoich szeregów. To nie znaczy oczywiście, że wyrzucono ją z kościoła, potępiono, itp. Jednak, gdy ktoś chce przynależeć do zwykłego klubu, stowarzyszenia, kółka różańcowego, itp. to zobowiązuje się do przestrzegania zasad tam obowiazujących (w tym ostatnim odmawiać różaniec, a nie głosić, że różaniec to przeżytek, prawda?) Jeśli Radwańska złamałaby regulamin (zasady) sportowe, np. przez niedozwolone używanie środków dopingujących, to zostałaby zdyskwalifikowana i nie byłoby zbędnej dyskusji, typu że nie ona jest winna, ale błędną decyzję podjęła sportowa komisja dyscyplinarna..." Pan Jezus "nie wstydzi się" żadnego grzesznika, bo za każdego umarł na krzyżu, ale czy to oznacza, że możemy grzeszyć bez wstydu i do woli?
M
Magdalena
19 lipca 2013, 09:19
Do ~jana, Religia do której próbujesz przekonywać nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem, ponieważ nie ma w niej miejsca ani na miłość do Boga, ani tym bardziej do człowieka.
C
chrześcijanie
19 lipca 2013, 09:07
@alu  @mhpaw Kto napisał w tym temacie, że ciała nie należy żywić czy myć . Oszołomy przeklęte. Jeśli uważacie , że przez mycie i jedzenie zostaniecie zbawieni, to jedzcie i myjcie się przez cały czas . Mąciciele przeklęci nie rozumiecie , że z ciała wychodzi : nierząd, nieczystość, wyuzdanie, 20 uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, 21 zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Ewangelię naginacie wy bo piszecie , że nie duszę człowieka lecz ciało należy karmić Eucharystią . Obłudni faryzeusze nie rozumiecie , że człowiek to DUSZA , noszona przez ciało.  Ciało ma być świątynią Ducha świętego dlatego należy walczyć z jego pożądaniami takimi jak nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy i inne a nie tylko  myć go i dawać mu jeść.
M
Magdalena
18 lipca 2013, 22:04
Do ~jana, Gdyby ciało człowieka było źródłem diabelstwa, to Pan Jezus – Boży Syn nie przyszedłby na świat jako człowiek. Gdyby ciało człowieka było źródłem diabelstwa, to nie wierzylibyśmy w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny. A więc diabelstwem właśnie jest twierdzenie, że dzieło Boże – człowiek jest źródłem diabelstwa.
A
alu
18 lipca 2013, 19:08
@mhpaw -  cialo jest swiatynia Ducha Swietego, dlatego tez nalezy o niego dbac, myc pielegnowac i zywic. Cialo nalezy karmic Eucharystia, pamietajac aby byc bez grzech ciezkiego, wazna jest wiec, czesta spowiedz i szczery zal za grzechy oraz mocne postanowienie poprawy.  Jezus Chrystus ma moc przemieniania tych, co stoja w Prawdzie wobec Niego. Problemem jest, ze ile ludzi tyle prawd a grzechy sa niedostrzegane i minimalizowale. Naginamy Ewangelie do siebie zamiast siebie do Ewangeli. A wiec do roboty zabierzmy sie za belki w naszych oczach.
18 lipca 2013, 12:45
Ciało człowieka jest źródłem diabelstwa To proponuję się nie myć i nie jeść.
Z
Zenek
18 lipca 2013, 12:36
Jak zwykle OP musi zaistnieć i wyołać skandal.  Szustak to zwykły ściemniacz i efekciarz.  Nie lubię tych OP bo zniszczyli moją rodzinę.  Zdechłe psy. 
M
Magdalena
17 lipca 2013, 14:38
Do ~jana, Radziłabym jednak rozebrać się przed własną żoną, bo w przeciwnym razie będzie miała prawo uzyskać unieważnienie sakramentu małżeństwa, przed lekarzem też się proszę rozebrać – w trosce o własne zdrowie… Bowiem ciało człowieka samo w sobie nie jest źródłem diabelstwa, a narzędziem , którym posługujemy zgodnie z tym w co wierzymy.
T
tak
16 lipca 2013, 19:28
Tomek 85 , Trochę Cię poniosło : nie może być na pokaz bo 1) nikt się nie podpisuje, a inaczej 2) nie da się krytykującego  zidentyfikować. Na pokaz to jest Autor tego artykułu. Iwona , Przed chwilą zarzucałaś „prawdziwym Polakom i katolikom”, że „Bardzo chętnie potępiają innych, nie widząc samych siebie.” A co TY zrobiłaś w swoim wpisie z 16.07 godz. 9.01? Piana Ci leci z wściekłości, nie potrafisz się opanować. Oto co piszesz:” To Wasze myśli są perwersyjne i bezwstydne a nie nagość Agnieszki. Nie jej ciało, ale Wasza reakcja na jej i każde inne nagie czy ubrane cialo. Nie ją odrzucacie ale wlasne reakcje i to do czego was to prowadzi. Wkurza mnie to! Wkurza mnie to, że to nagość, ale nawet ubrany wdzięk i urodę kobiety oskarżacie o bezwstyd , frywolność i Bóg jeden wie o co jeszcze z powodu własnych reakcji. Wkurza mnie, że chcecie ją przegonić, odsunąć od Jezusa, bo Wam się wydaje , ze ona Go obraża. A moze to Wy obrazacie Go swoimi myślalmi? Może lepiej zajrzeć w głąb siebie zanim zaczniecie kamienować słowami Agnieszkę Radwańską? Bo moze to kamienie skierowane również w Waszą stronę?” Kto tu kogo kamienuje? Kto wyrzuca? Kto odsuwa od Jezusa? Czy Ci się nie pomieszało  w głowie? Jak możesz katolików podejrzewać o takie rzeczy. To nie do wiary. Robisz z nas w swoich myślach i publicznie największych drani. Jak tak możesz, jak możesz mieć taka opinię o ludziach , których nie znasz , nigdyz  nimi nie rozmawiałaś, nie wiesz jacy są? To przecież straszna krzywda, to grzech. Uważam, że powinnaś tych Polaków, których nie znasz , w tym mnie, innych dyskutantów , Twoją rodzinę (chyba są Polakami i katolikami?), koleżanki , poprosić o wybaczenie. Ja Ci wybaczam, ale Twoja napastliwość bardzo mi się nie podoba. Nie pomyślałaś, że  może te wpisy są z troski o Agnieszkę? Czy gdy Ty zwracasz uwagę komuś na kim Ci zależy to robisz to aby go ukamienować czy z troski o niego? Stała się rzecz bardzo niedobra
M
Magdalena
16 lipca 2013, 16:12
Nasze ciała są Świątynią Boga, a zatem obnażajmy się jedynie przed tymi, którym Pan Bóg dał to szczególne prawo wraz z porozumieniem o wyłączności…
A
AZ
16 lipca 2013, 15:06
Zanim kogos ocenimy - MY CHRZESCIJANIE, ktorzy oceniac nie powinnismy (!) To warto by bylo sobie tak w ogole zadac pytanie - czy na zdjeciu rzeczywiscie Agnieszka Radwanska pokazala za duzo?? Bo tak na chlodno... wydaje mi sie, ze widac tam mniej niz gdyby pozowala w kostiumie kapielowym!!!
K
Kris
16 lipca 2013, 14:41
Brawo! Ludzie jak ja lubie takie kazania, bo wala 'pozadnym' klapsa w dziaslo. Znam mase 'pozadnych' co to sie 'slusznym gniewem' unasza. No i teoretycznie maja racje....teoretycznie...z tym ze Pan Jezus teoretyczny nie byl ale bardzo bardzo praktyczny a praktycznie rzecz biorac to trzeba z mozolem uczyc sie kochac i to kazdego i, jakze prawe, 'palenie czarownic na stosie' bynajmniej nie pomoga w tej drodze pozdrawiam wszystkich Samarytan :)
PS
Piotr Słowiński
16 lipca 2013, 12:04
@Iwona Pani Iwono rozdzielmy dwie sprawy: wydarzenie i reakcje na nie. A propos wydarzenia - czy uważa Pani, że występuje obiektywna rozbieżność pomiędzy uczestnictwem w akcji 'Nie wstydze się Jezusa' oraz z wzięciem udziału w rozbieranej sesji zdjęciowej, czy też żadnej rozbieżności pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami nie ma? Zdaje się, że miesza Pani wydarzenia i reakcje w jeden konktajl i w nieuzasadniony sposób próbuje bronić istniejącej (moim zdaniem) rozbieżności przy pomocy odwoływania się do nierzadko nienajpoprawniejszych reakcji na nie. Zacznijmy zatem powoli - od samych wydarzeń.
I
Iwona
16 lipca 2013, 11:36
"@Iwona Zechce się Pani z nami podzielić swoimi 'naturalnymi, wyrażającymi radość z własnego ciała, robionymi z zaskoczenia, nieperwersyjnymi i ukazyjącymi lekkie zawstydzenie' nagimi zdjęciami?" Raczej nie zechcę :). To, że nie oburzam sie na Panią Radwańską i staram się ją zrozumieć, nie oznacza, że robię lub chcę robić to samo co ona. Cieszę się jednak, że od pewnego czasu potrafię cieszyć się swoim cialem :), bo nie zawsze tak było. Przyczyniło sie to do większej samoakceptacji siebie oraz innych osób. ...
T
Tara
16 lipca 2013, 09:38
Mimo wszystko czuję pewien dysonans w sesji Agnieszki i akcji "Nie wstydze się Jezusa". Jest to kwestia prywatnego zdania każdego z nas w tej sprawie i nie bardzo zgadzam się ze zdaniem o.A.Szustaka "wstyd mi za tych ludzi". Nie ukrywam, że po tym, co powiedział jego wiarygodność w moich oczach została nieco nadszarpnięta. O Biblii gadać, o Panu Jezusie i Jego miłości - ok, uwielbiam to, ale prezentować swoje zdanie na taki temat wobec ogromnego mnóstwa ludzi, którzy mu zaufali - dyskusyjne. 
M
MerryLu
16 lipca 2013, 09:25
@Iwona Byłam kiedyś u bernardynów na mszy z kazaniem w zw z przykazaniem miłości. Zapamiętałam do dzisiaj zdanie: Ja możesz mówić, że kochasz Boga, którego nawet nie widziałeś, jeżeli nie kochasz bliźniego, tego, który jest obok ciebie? ============= Żeby to usłyszeć musiałaś iść na kazanie do bernardynów? Przecież to jedno z częściej cytowanych zdań z Biblii. Widzę, że marniutko u Ciebie z formacją. Poczytaj trochę Pismo Święte, przestudiuj Katechizm, a dowiesz się że miłość bliźniego to nie poklepywanie go po pleckach gdy źle robi.
M
Makaroni
16 lipca 2013, 09:24
Ja bym jeszcze chętnie rozpoczeła dyskusje o nagości. Ale może ktoś napisze stosowny artykuł o tym... Penny Jan Paweł II się tym zajmował. W "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich" możesz o tym poczytać. Mam wrażenie, że do pewnego stopnia poparłby Twoją argumentacje. Jednak musimy zauważyć, że sesja zdjęciowa Agnieszki nie jest sztuką w sensie ścisłym. Ma za zadanie wykorzystać nagie ciało człowieka do promocji zdrowia, co moim zdaniem nie jest godziwe. Poza tym musimy jeszcze zwrócić uwagę na to kto będzie odbiorcą dzieła, kto czyta takie czasopisma, czy są to osoby dojrzałe.  Co do samej Agnieszki to myślę, że powinniśmy potępić jej czyn, ale z miłością i z miłości, żeby nie zniszczyć człowieka, bo przecież tylko Bóg zna tajniki ludzkiego serca.
PS
Piotr Słowiński
16 lipca 2013, 09:13
@Iwona Zechce się Pani z nami podzielić swoimi 'naturalnymi, wyrażającymi radość z własnego ciała, robionymi z zaskoczenia, nieperwersyjnymi i ukazyjącymi lekkie zawstydzenie' nagimi zdjęciami?
I
Iwona
16 lipca 2013, 09:01
Nie mam możliwości odsluchania słów o. Szustaka, pewnie zrobię to na innym komputerze, dlatego nie do jego wypowiedzi sie odniosę. Bardzo nie podoba mi się ta nagonka na Agnieszkę Radwańska z powodu nagich zdjęć, które to nie są w żaden sposób wyzywające ani perwersyjne. To co z nich do mnie przemawia to radość z własnego ciała z jednej strony z drugiej takie lekkie jednak zawstydzenie. Nie wiem jak osigąnieto ten efekt ale wygladaja naturalnie, jakby robione z zaskoczenia. Piękno jej ciała w zaden sposób nie przyslania piękna jej duszy, jej wnętrza, raczej je uzupełnia. Pogodzenei się z własnym ciałem, nie odrzucanie go, ale przyjmowanie wraz z zaletami i wadami jako daru Bożego może być wyzwalające i integrujące. Dla kazdego. Tak naprawdę nie Agnieszke odrzucacie ale swoje cialo i jego reakcje. Myslę, ze to co oburza ludzi, to nie zdjęcia naszej tenisistki, ale to, co tkwi w głowach tych ludzi, to schemtay tkwiące w ich głowach, uprzeddzenia i szufladkowanie. To Wasze myśli są perwersyjne i bezwstydne a nie nagość Agnieszki. Nie jej ciało, ale Wasza reakcja na jej i każde inne nagie czy ubrane cialo. Nie ją odrzcacie ale wlasne reakcje i to do czego was to prowadzi. Wkurza mnie to! Wkurza mnie to, że to nagość, ale nawet ubrany wdzięk i urodę kobiety oskarżacie o bezwstyd , frywolność i Bóg jeden wie o co jeszcze z powodu własnych reakcji. Wkurza mnie, że chcecie ją przegonić, odsunąć od Jezusa, bo Wam się wydaje , ze ona Go obraża. A moze to Wy obrazacie Go swoimi myślalmi? Może lepiej zajrzeć w głąb siebie zanim zaczniecie kamienować słowami Agnieszkę Radwańską? Bo moze to kamienie skierowane również w Waszą stronę?
PS
Piotr Słowiński
16 lipca 2013, 07:24
Abstrahując odrobinę od konkretnego zagadnienia gołej pupy Isi, to kazanie o. Szustaka przypomina mi staruteńki dowcip o tym, jak to połajanki na niechodzących do kościoła dostają się od księdza na kazaniu tym, którzy do kościoła jednak przyszli. No bo oni są bliżej, im łatwiej, oni nie oddadzą.
PS
Piotr Słowiński
16 lipca 2013, 07:11
@Iwona Tak się Pani zagalopowała w pozornej afirmacji 'nieoceniania', że na samym początku wylazło Pani nader negatywne ocenienie całej sporej rzeszy polskich Katolików jako  tzw "prawdziwych Polaków i katolików": hipokrytów, złośliwców, szyderców i kogo tam jeszcze można się doczytać. No i jak Panią poważnie traktować?
I
Iwona
16 lipca 2013, 06:44
I to jest bardzo typowe, dla tzw "prawdziwych Polaków i katolików", że oni są bardziej papiescy niż sam papież. Bardzo chętnie potępiają innych, nie widząc samych siebie. A przykazanie miłości to podstawa. Nie tylko 10przykazań odklepanych bezmyślnie w paciorku i zdziwienie: " To jak ty się modlisz, że 10przykazań nie odmawiasz?", a ja pytam - Jak TY się modlisz, że 10 przykazań TYLKO odmawiasz? Byłam kiedyś u bernardynów na mszy z kazaniem w zw z przykazaniem miłości. Zapamiętałam do dzisiaj zdanie: Ja możesz mówić, że kochasz Boga, którego nawet nie widziałeś, jeżeli nie kochasz bliźniego, tego, który jest obok ciebie? Nie nam jest sądzić innych, Bóg zrobi to we właściwym momencie. Każdy z nas jest grzeszny, tylko nie każdy myśli w ten sposób o sobie, za to o innych chętnie. Patrzmy raczej na siebie i siebie oceniajmy. Na pewno będzie lepiej.
Katarzyna Rybarczyk
16 lipca 2013, 01:04
To ja nie rozumiem...więc grzeszenie jest ok? Czy rozbierane sesje też są ok,to już nie jest grzech? Odwołali dekalog -no wreszcie :) To idę sobie obejrzec gole fotki i się poonanizować-i nie będę sie tego wstydzić :)) Jupii... ... Grzeszenie nie jest ok, rozbierane sesje nie są ok. Chodzi o to, że Jezus się nie wstydzi grzesznika. Ani Radwańskiej, ani Ciebie, ani mnie.
Katarzyna Rybarczyk
16 lipca 2013, 00:52
zielona, co Ci się w tym kazaniu poodobało? To, że ksiądz Szostak zarzucał nam katolikom , że wyrzucamy ludzi z Kościoła, że nikomu nie pomagamy, twierdził, że nasz Kościół to nie ta przyjazna poranionemu karczma? Podoba Ci się dlatego, że lubisz jak dowala sie innym, oskarża sie ich bez dania racji? Czy Ty wyrzucasz ludzi z Kościoła, czy cieszysz sie jak odchodzą? Popatrz ile ostrych i niesprawiedliwych słów wysłuchujemy od takich ksiezy, którzy jednocześnie znajdują ciepłe słowa zachęty i usporawiedliwienia dla ludzi spoza Kościoła. Wkurza mnie takie traktowanie nas oddanych Kościołowi, wkurza mnie gołosłowne potępianieJeżeli  jest ktoś zły to zwrócić mu uwage, nawrócić, a nie poprzez uogólnienia stwarzać tak złą atmosferę wobec wierzących. Ksiądz Szostakl nie wstydzi się Pani radwańskiej, ale wstydzi się katolików? Po co ten duży kwantyfikator w jego kazaniu? ... @Tak Szustak, nie Szostak. Ale mniejsza o to. Widzisz, zupełnie inaczej niż Ty odebrałam to kazanie. Kiedy słucham homilii, staram się wychwycić z niej to, co pomaga mi wzrastać - np. co mogę zrobić lepiej, by być lepszą chrześcijanką. I pomyślałam sobie o osobie, którą jest mi obecnie najtrudniej kochać, i zaczęłam się zastanawiać, czy ja ją wnoszę ze sobą do Nieba, i co względem niej mogę zrobić lepiej. Czy dobrze wykorzystuję "dwa denary", czyli zdolność do miłości, którą dostałam od Jezusa-Samarytanina? Co mogę dać więcej od siebie, aby Pan, kiedy przyjdzie, miał za co mi oddać? No i kurczę wyszło mi, że więcej jest we mnie niestety asekuracyjnej postawy kapłana i lewity, że zbyt często boję się "ubrudzić". I tak - to mi się podobało. Uważam, że takie powinny być kazania - powinny słuchaczowi wskazywać drogę, ewentualnie wykazywać słuchaczowi, że błądzi, a nie wskazywać drogę (lub błąd) nieobecnym, których słuchacz akurat nie lubi.
ŚW
świadoma własnej grzeszności
15 lipca 2013, 22:30
" po to Jezus dał wiele przypowieści, by człowiek, poprzez wieki, umiał wydobywać, którą wybrać w danym momencie. Widać wyraźnie, ze każdy dobiera według własnych grzechów. To widać jasno jak na dłoni."  Trafiłeś p.o. w setkę!!!! podtekst jest? jest. Jak to mówią "na złodzieju czapka gore".  Najpierw żal i pokuta i zadosćuczynienie a później rozgrzeszenie (tak to idzie co nie?).A tu rozgrzeszenie bez żalu.
G
Grzegorz
15 lipca 2013, 21:57
myślę, że Szustak tym razem poszedł za daleko, mimo że rozumiem jego intencje Uzasadnienie: - nagie zdjęcia to dla wielu wstęp do pornografii, nikt nie potrafi powiedzieć, w którym miejscu zaczyna się pornografia - pornografia uzależnia; o tym może dowiedzieć się każdy, kto tym tematem się zainteresuje, - dla mniej zorientowanych osób zdanie " nie wstydzę się Radwańskiej" może zabrzmieć jak zachęta, a chyba nie o to szło
15 lipca 2013, 21:37
Pan Jezus na pewno się nie wstydzi ale wielu prawdziwych katolików tak co zresztą da się słyszeć i czytać.
AC
Anna Cepeniuk
15 lipca 2013, 21:33
Bardzo dobre kazanie...... Taki kościól mi sie marzy..... Choć wiem jak trudno pochylić się nad tym, który zraniłł.... myśli inaczej... i nie zgadza się ze mną...... Ale doświadczyłam też tego, że czułam sie bardzo osamotniona i bałam się , że mnie 'zadepczą" pobożni katolicy pchający się do komunii...... kiedy ja ledwo siedziałam na Eucharystii, po napadzie..... Przyszłam, by mnie Jezus umocnił i On na szczęście to zrobił....
I
Igor
15 lipca 2013, 21:12
A można wiedzieć, kto tak gorąco nas zaprasza: "Z dedykacją dla Agnieszki Radwańskiej, serdecznie zapraszamy na dzisiejsze kazanie o. Adama Szustaka OP z XV niedzieli zwykłej wygłoszone u dominikanów w Łodzi (14 lipca 2013) pod tytułem: "Kogo nie wstydzi się Jezus?"." Dlaczego NIKT się nie podpisał pod powyższymi stwierdzeniami i pod tym bardzo osobistym zaproszeniem. Wstydzi się? Skoro wszystko jest OK, to może na deon.pl otworzyć jakiś dział dla lubiących się rozbierać, zaczęłabym od autora tej notki. Ja się wstydzę tej dyskusji. Zło zaczyna się od małych kroków w niewłaściwym kierunku... 
K
Kras
15 lipca 2013, 20:02
Ciekawe co ma piernik do wiatraka?tzn co ma sympatia do Agnieszki R.z tym że się potępia grzech?Jezus też potępiał grzech, grzesznika nie.Mamy postępować tak samo.To co zrobiła Agnieszka było (jest-bo te zdjęcia nie zostały wycofane więc nie widać tu zmiany żalu ani zrozumienia że to było złe) złe,i mamy prawo o tym głośno powiedzieć -(tym bardziej że Agnieszka głośno mówiła o swej wierze...Teraz więc jej obecna postawa jest zgorszeniem )grzech jest zły,grzech należy potępić a do samego grzesznika możemy sympatię, miłosierdzie etc,ale to nie znaczy że mamy usprawiedliwiać czy popierać jego grzech.
M
Maxmax
15 lipca 2013, 19:52
To ja nie rozumiem...więc grzeszenie jest ok? Czy rozbierane sesje też są ok,to już nie jest grzech? Odwołali dekalog -no wreszcie :) To idę sobie obejrzec gole fotki i się poonanizować-i nie będę sie tego wstydzić :)) Jupii...
E
Ewa
15 lipca 2013, 19:45
A niech p. Agnieszka pozuje nago, ma piękne cialo, niech bierze udzial w sesjach porno itp. Jej sprawa. Tyle, że niech wtedy nie twierdzi, że jest tak bardzo wierzaca. Jedno wyklucza drugie. Bądzmy konsekwentni i w słowach i czynach.
P
Paweł
15 lipca 2013, 19:23
Dziękuję za piękne kazanie.  Nie wstydzę się Agnieszki Radwańskiej.
M
Magdalena
15 lipca 2013, 16:18
Do ~andy, Naga lub prawie naga kobieta towarzyszy reklamom towarów i usług nabywanych przeważnie przez mężczyzn. Na kalendarzach producenta samochodu lub armatury przemysłowej kobieta ma sugerować obietnicę szczęścia… w dziedzinie miłości… Jeśli konsumenci, zarówno kobiety jak i mężczyźni świadomie zbojkotowaliby markę wykorzystującą wizerunek nagiego ciała, to dla producenta byłaby to skuteczna nauka, bo mierzona brakiem powodzenia w interesach.
N
n.
15 lipca 2013, 15:38
Pan Bóg cierpi z powodu waszych opinii, którzy nie mają sympatii do drugiego człowieka, nawet jeśli upadł, nie już mówiąc o miłości bliźniego. " ale Pan Jezus się na pewno nie wstydzi.." ...@Luccy, Autorze, bzdury piszecie. Pan Bóg ani nie cierpi, ani się nie wstydzi. To człowiek ma takie emocje, nie Bóg. I katolik MA prawo i może się oburzać na głupie czyny innych i to właśnie z sympatii do bliźniego, nawet mając na sumieniu większe grzechy. Manipulacja medialna chce ośmieszyc KK i jak widać świetnie się to udaje, ponieważ od tematu AR sprowokował do wysuwania większych oskarżeń w prasie i na ambonie w celu poróżniania wiernych.
Krzysztof Baranowski
15 lipca 2013, 15:32
Nie mnie oceniać, więc nie oceniam. Podaję ogólnie pod rozwagę poniższą kwestię. W czasie dialogu z muzłmanami często padał zarzut, że nie szanujemy Boga na swoich krzyżach, medalikach, sercach. Muzułmanin z Qur'an nie wejdzie do toalety, gdy my z Jezusem na wierzchu wchodzimy, nie szanując Jego wizerunku. Z krzyżem również trafiamy na rozkładówki pism erotycznych, czy satanistycznych. Zanim założymy krzyż, przyznamy się do chrześcijaństwa, zobaczmy kim naprawdę jesteśmy. Nie traktujmy swej przynależności do Kościoła jako ozdoby, czy szansy na popularność. Wtedy być może nasi oponenci lepiej będą nas postrzegali i zbliżą się do wiary w Chrystusa.  
A
Agata
15 lipca 2013, 15:01
@tak - dziękuję bardzo za komplement :) Również pozdrawiam
L
Luccky
15 lipca 2013, 14:53
Pan Bóg cierpi z powodu waszych opinii, którzy nie mają sympatii do drugiego człowieka, nawet jeśli upadł, nie już mówiąc o miłości bliźniego.
A
andy
15 lipca 2013, 14:06
Jako facet katolik mam dosyć gołych bab w przestrzeni publicznej, czuję się molestowany. może i ona "nic nie pokazała", ale wpisuje się w powszechną akceptację dla wszechobecnej w prasie męskiej, bulwarowej, w reklamówkach teledyskach i w ogóle w mediach golizny. Powinniśmy jako katolicy być temu przeciwni. Ja się z tym zmagam, z pożądaniem, z grzechem nieczystości, pani Radwańska mi tego nie ułatwia (mimo, że nie w moim typie:P Skromnością by błysnęła, ale nie gołym tyłkiem... goły tyłek choćby "w dobrej wierze" pokazany jest dzisiaj powszechny, tandetny i wulgarny. To już nie jest "odkrywczy temat" bo każde babiszcze z parciem na szkło robi dzisiaj ten sam cyrk. Agnieszka Radwańska wpisała się w ten syf i dla mnie to ona jest głupia pipa.
T
tak
15 lipca 2013, 13:56
Penny, podziwiam Twoja skromność i poczucie humoru -:). Myslę jednak, że ilość odgrywa rolę. Ja też nie znoszę fotoszopów. Dla mnnie to po prostu fałsz. Pozdrawiam.
A
Agata
15 lipca 2013, 13:51
@tak - po pierwsze czy w jakimkolwiek komentarzu sugerowałam że jestes gorszy? Nie oceniam w ten sposób osób o innych poglądach niż ja.  Ok, rozumiem Twoja teorię różnicy aktów malowanych lub rzeźbionych i aktów fotografowanych. Ja akurat prawdę powiedziawszy wolę obrazy i rzeźby bo one przybliżają do piękna klasycznego niż wyfotoszopawane zdjęcia, które w zasadzie też są jakąś konwencją na temat ciała. Jakims wyobrażeniem współczesnych o pięknie. Co do tego audytorium - nie wiem czy w kwestii zgorszenia ilośc osób które ma aż takie znaczenie. Co za różnica czy zgorszysz swoją sztuką czytelników gazet czy odwiedzających wystawę?  Co do procesu powstawania dzieła - różnie to bywało, chyba tylko Michał Anioł pracował w samotności, reszta miała pomocników, uczniów... I ostatnie - ćwiczenie z wyobraźni Otóz ja bym nie pozowała i córce taką sesję bym odradziła. Ale to nie znaczy, że jak ja czegos nie pochwalam, to inni mają myślec tak jak ja.  Może gdybym była piękna, wysportowana i niezamężna ;) a poprosiłby mnie jakiś zaufany fotograf artysta... ale tak jak teraz - no cóż zbyt lubię piękno, żeby takie rzeczy ludziom fundowac ;)
P
Paweł
15 lipca 2013, 13:46
Nie potępiam pani Radwńskiej tylko jej zachowanie jej czyny.Istnieje w nas coś takiego jak wstyd ,skromność i dlatego diabłu bardzo zależy aby nas pozbawić tego wstydu . Takie publiczne nagłasnianie słynnej osoby która deklarowała się za wierzącą osobę jest nie tylko zgorszeniem ale prowokowaniem do grzechu a także danie sygnału wielu dziewczynom (także tym wierzacym)aby nie baly się pokazywać swojego piekna także publicznie.Zly duch nad każdym inaczej pracuję,tak nad tym który oglądając zdjecia R.jak i nad tymi dziewczynami które jeszcze się wachają czy pokazać swoją nagość publicznie.Jak dla mnie jest to akcja przeprowadzona przez ludzi którzy służą diabłu przez deprawowanie ludzi i dlatego te satanistyczne akcje trzeba demaskować .A za osoby   takie jak R.trzeba się modlić o opamiętanie a za adwokatów którzy bronią sprawy  za którą stoi diabeł też módlmy się 
A
Agata
15 lipca 2013, 13:34
No dobra, na kreowaniu wizerunku sie nie znam, więc niech będzie - ta sesja to strzał w stopę. a o co chodzi z tymi zdjęciami? Zdjęcia są bardziej przyzwoite niz np takie rzeźby...
T
tak
15 lipca 2013, 13:29
Penny, Skoro sama nie widzisz różnicy to przedstawię Ci moja opinię.  Popatrzmy na to z dwóch stron: procesu powstawania i oddziaływania. Przy  akcie malowanym i rzeźbie modelka obnaża się w obecności jednej osoby-artysty. Tak nie jest przy fotografowaniu a zwłaszcza tworzeniu filmu . Na ogół takim scenom towarzyszy mniejszy lub większy zespół osób. Po drugie, audytorium odbiorców rzeżb i aktów malowanych jest znacznie mniejsze niż audytorium gazet , tv czy filmów.  Wydaje mi się, że oddziaływanie na ludzi rzeźb i aktów malowanych jest mniejsze niż fotografii. W tych pierwszych czuje się pewną umowność. Napisałbym, że są one bardziej aseksualne. Film i fotografia są bardziej dosłowne, realistyczne, „żywe”. Postaw obok siebie rzeźbę Venus z Milo i tej samej wielkości fotografię nagiej , czy półnagiej  np.:  Penelopy Cruz, czy Scarlett Johansson to może zobaczysz różnicę. Nie wykluczone, że stwierdzisz, że nie ma różnicy, Cóż jest to kwestia indywidualna , ale to nie oznacza, że możesz zwalać winę na odbiorców.  Modelka też winna zdawać sobie sprawę z reakcji różnych osób na to co robi. I ostatnia rzecz: 1) czy zgodziłabyś się pozować w takiej sesji jak Radwańska? 2) Co byś powiedziała córce, gdyby do niej dotarły te Twoje zdjęcia i ona zapytałaby Ciebie czemu to zrobiłaś, 3) jakbyś się zachowała gdyby Twoja córka uznała, że to nic złego i sama zgodziła się na taką sesję? Pamiętaj, że takie obnażanie ma duży wpływ psychiczny, może ośmielać do innych eksperymentów.  Jeżeli dalej byś popierała takie zachowanie to nie oznacza nic więcej poza tym, że mamy po prostu inną wrażliwość. Wolno mi? Czy przez to jestem gorszy od Ciebie?
15 lipca 2013, 13:22
@penny Tak jak naisałać nie do końca ważne co widać, ważne jest też jak czegoś nie widać... A czy w muzeach watykańskich są zdjęcia? ;-) To była odosobniona wypowiedź, wiekszość ekspertow TVN była za :-D Ja nie ma surowego podejścia do nagości, uwqażam jedynie ze nalezy zachowac minimum zdrowego rozsądku...
P
p.o.
15 lipca 2013, 13:18
Jest ona prawdziwa, ale przypowieści jest wiele, po to Jezus dał wiele przypowieści, by człowiek, poprzez wieki, umiał wydobywać, którą wybrać w danym momencie. Widać wyraźnie, ze każdy dobiera według własnych grzechów. To widać jasno jak na dłoni. Tylko że Kościół takim postępowaniem dziś nie daje już nadziei tej nielicznej garstce "stada", które jest mu wierne. I to jest wierne nie z powodu zatwardziałości serca na innych, ale chce jasnego sygnału w sprawie czystości. Jasnego, wyraźnego, głośnego sygnału, ze ci ludzie, którzy chcą zachować czystośc myśli, spojrzenia mają rację, ze Kościół ich wspiera, ze oni powinni być wzorem. Z uporem maniak Kościół mówi o zagubionych, iż jest ich coraz więcej (fakt), ale nie mówi wyraźnie i głośno na kazaniach nic lub tak, od niechcenia, tylko o tej dziedzinie życia. To jest jakby Kościół nie umiał odróżnić ani rozeznać, ze dziś stadko jest już maleńkie, że pasterz nie pozostawia dziś stadka już tylko w szczerym polu, lecz zostawia je, gdy dokoła jest masa wilków i Pasterz je widzi, ale wciąż idzie za tamtą jedną owieczką. Widzi, co robi, ale na siłę trzyma się tej jednej przypowieści. Efektem jest to, ze kiedy odejdzie, wilki stadko rozszarpią, a Pasterz wróci sam do niczego, bo tamta owieczka i tak go nie posłucha. Zarówno akcja Krucjata powinna była ując to inaczej, ale obrona w taki sposób na kazaniu O. Szustaka, wpisywanie sie się w cały ciąg głosów "nic się nie stało, Chrystus nikogo nie wyklucza" pogarsza sprawę. Bo nie jest ujęciem problemu całościowo. Na zamęt odpowiedzią jest jeszcze większy zamęt.
P
p.o.
15 lipca 2013, 13:18
Jest dziś taki wpis, pod hasłem: Inteligentne życie: "Nie trzymajcie dzieci z dala od prawdy" i twarz przerażonego chłopca-dziecka. No... nie da się ich utrzymać w żadnym kiosku z gazetkami, ani sklepie, szkole... Zawsze sie mu wytłumaczy, że te panie i panowie Chrustus kocha, ale one zbłądziły. Dziecko wróci do domu, a tam w telewizji...wyłączy telewizor, zajrzy Tacie przez ramię do komputera, a tam... Kościół dziś zachowuje się tak, jakby na śepo, bez żadnego realnego, trzeźwego patrzenia na rzeczywistość, zafiksował sie tylko i wyłącznie na tym wygodnym (potrzebnym w życiu, ale teraz tylko wygodnym) nie wymaganiu niczego od ludzi sukcesu. Tak, jakby w zaślepieniu cały czas idealizuje tę przypowieść o jednej owcy, bez patrzenia na całość czasów.
A
Agata
15 lipca 2013, 13:07
można promować w bieliźnie, ale ja tam nie wiem, czy to wywołałoby mniej oburzenia. Zresztą wciąż rozmawiamy o tym co można odsłonic a co zakryć, żeby nie wzbudzic zgorszenia, podczas gdy o kwestii erotyki datego ujęcia nie świadczy ilość materiału, ale poza, kontekst... Zdrowa kobieta, ze stanikiem czy bez - chodzi o zdrowie fizyczne, tężyznę, a wszyscy tylko cycki i pośladki widzą. One sa integralną częscią jej ciała - takie zostało pokazane. ja tam widuję na mieście dużo bardziej gorszące reklamy bielizny, a ostatnio nawet jakis kremów i to mi sie nie podoba. Bo to jest właśnie używanie ciała. No co Ty, Krytynę Krahelską też byś tak potępił? Może pani z TVN miała rację, ale pamiętaj że akurat ta stacj ma z Radwańska na pieńku :D Dobra, nie znajdziemy porozumienia - ja kiedyś też miałam dość surowe podejście do nagości - aż odwiedziłam Muzeum Watykańskie... I to nie jest przykład żeby wyśmiac, tylko szczera prawda - miałam 16 lat i zasatanawiałam się gdzie pogodzic tyle golizny i to święte miejsce. Stąd moje przekonanie o tym, że nie każda golizna jest gorsząca...
T
tak
15 lipca 2013, 13:01
zielona, co Ci się w tym kazaniu poodobało? To, że ksiądz Szostak zarzucał nam katolikom , że wyrzucamy ludzi z Kościoła, że nikomu nie pomagamy, twierdził, że nasz Kościół to nie ta przyjazna poranionemu karczma? Podoba Ci się dlatego, że lubisz jak dowala sie innym, oskarża sie ich bez dania racji? Czy Ty wyrzucasz ludzi z Kościoła, czy cieszysz sie jak odchodzą? Popatrz ile ostrych i niesprawiedliwych słów wysłuchujemy od takich ksiezy, którzy jednocześnie znajdują ciepłe słowa zachęty i usporawiedliwienia dla ludzi spoza Kościoła. Wkurza mnie takie traktowanie nas oddanych Kościołowi, wkurza mnie gołosłowne potępianieJeżeli  jest ktoś zły to zwrócić mu uwage, nawrócić, a nie poprzez uogólnienia stwarzać tak złą atmosferę wobec wierzących. Ksiądz Szostakl nie wstydzi się Pani radwańskiej, ale wstydzi się katolików? Po co ten duży kwantyfikator w jego kazaniu?
Katarzyna Rybarczyk
15 lipca 2013, 12:41
Ktoś w ogóle wysłuchał tego kazania? O Agnieszce Radwańskiej góra pięć zdań. A cała reszta piękna, bezpośrednio tłumacząca czytanie z Ewangelii, skierowana do słuchaczy, a nie do organizotorów akcji "Nie wstydzę się Jezusa" ani do p. Agnieszki;  wymagająca, wzywająca do miłości i miłosierdzia. Jedna z lepszych homilii, jakie słyszałam w życiu.
T
teresaW
15 lipca 2013, 12:31
Zdjęcie na leżaku jest OK,ale na materacu..... już z podtekstem.To jasne ,że do seksu najlepiej jest  mieć zdrowie,ale pupę najlepiej zachować w okryciu jak  do zastrzyku w górnym prawym kwadrancie
15 lipca 2013, 12:05
T7HRR - wiem o czym piszę pozowanie do pisma miało na celu promocje zdrowego, sportowego trybu życia. poza tym te zdjęcia nie były wyuzdane. może ci się nie podobać, ale nie sądzę, żeby AR chodziło o pokazanie się jako naga seksbomba. od tego są inne pisma Skromność - może ktoś zmierzy długość spódniczek na korcie tenisowym? a co do syrenki - przyjrzyj sie nagość jest częścią kultury europejsckiej, może niezbyt pochwalaną przez chrześcijańskie korzenie, ale tez nie można sie jej zupełnie wyprzeć. @Penny Czy mozna promować zdrowy styl zycia w majtkach i biustonoszu? Czy zdrowa kobieta to kobieta bez majtek i stanika? Długość spódniczek w tenisie jakoś mnie  nie razi, ael w siatkówce plazowej zawodniczki wywalczyły sobie zmianę kroju obowiązkowych strojów na nieco pełniejsze... Jeśli Radwańska będzie pozwać do zjęcia srenki to tez zaprotestuję ;-) Nie wypieram się nagości w kulturze szeczegolnie w kulturze przedchrześcijańskiej ;-) Po prostu te dwa wizerunki nie pasują, jak ujęła to pewna Pani od marketingu w TVN...
A
Agata
15 lipca 2013, 11:37
Chyba czas najwyższy zauważyć różnicę między obrazem, rzeżbą, a zdjęciem i filmem. Jeżeli dla kogoś jest to to samo to znaczy, ze ta osoba nie jest zdolna do zuważania szczegółów widzi tylko grube  podobieństwa w stylu: człowiek nie różni sie od myszy bo mysz tez ma uszy. tak - uświadom mnie. Tylko prosze o argumenty, a nie o porównania
A
Agata
15 lipca 2013, 11:36
T7HRR - wiem o czym piszę pozowanie do pisma miało na celu promocje zdrowego, sportowego trybu życia. poza tym te zdjęcia nie były wyuzdane. może ci się nie podobać, ale nie sądzę, żeby AR chodziło o pokazanie się jako naga seksbomba. od tego są inne pisma Skromność - może ktoś zmierzy długość spódniczek na korcie tenisowym? a co do syrenki - przyjrzyj sie nagość jest częścią kultury europejsckiej, może niezbyt pochwalaną przez chrześcijańskie korzenie, ale tez nie można sie jej zupełnie wyprzeć.
T
tak
15 lipca 2013, 11:27
Chyba czas najwyższy zauważyć różnicę między obrazem, rzeżbą, a zdjęciem i filmem. Jeżeli dla kogoś jest to to samo to znaczy, ze ta osoba nie jest zdolna do zuważania szczegółów widzi tylko grube  podobieństwa w stylu: człowiek nie różni sie od myszy bo mysz tez ma uszy.
15 lipca 2013, 11:10
@grzesiek - o samo sedno:) Ja bym jeszcze chętnie rozpoczeła dyskusje o nagości. Ale może ktoś napisze stosowny artykuł o tym... No bo jak mam się oburzać na AR kiedy w godle mojego miasta jest syrenka? Epatująca biustem? A na rynku starówki stoi pomnik - goły biust i nawet kawałek pośladków? Może powinni ją ubrać? I jak sie wybrać do muzeum? A do Kaplicy Sykstyńskiej to nigdy z młodzieżą... Czy nagość ma tylko jeden wymiar - cudzołożny? Czy może jest jakaś różnica między pozowaniem wyuzdanym a pozowaniem artystycznym? @Penny ????? Przepraszam ale chyba nie wiesz o czym piszesz. - skoromność - nagie pozowanie artystyczne to zdjęć (twój fotograf jest jak lekarz...) - lansowanie się przez prezentację nagich zdjęć (jeszcze rok tamu Radwańska twierdziła, że nie potrzebuje takiego lansowania) a rzeźba syrenki ma goły biust...
P
Pipi
15 lipca 2013, 11:05
Znaczy Radwańska będzie swiętą Koscioła? ("Na pewno")...?
A
Agata
15 lipca 2013, 11:01
@grzesiek - o samo sedno:) Ja bym jeszcze chętnie rozpoczeła dyskusje o nagości. Ale może ktoś napisze stosowny artykuł o tym... No bo jak mam się oburzać na AR kiedy w godle mojego miasta jest syrenka? Epatująca biustem? A na rynku starówki stoi pomnik - goły biust i nawet kawałek pośladków? Może powinni ją ubrać? I jak sie wybrać do muzeum? A do Kaplicy Sykstyńskiej to nigdy z młodzieżą... Czy nagość ma tylko jeden wymiar - cudzołożny? Czy może jest jakaś różnica między pozowaniem wyuzdanym a pozowaniem artystycznym?
PS
Piotr Słowiński
15 lipca 2013, 10:43
co niby znaczył komentarz organozatorów akcji o "osobistym upadku Radwańskiej, która przekreśla własne słowa"? Dla mnie to jest właśnie dokonywanie osądów, do których organizatorzy akcji nie mieli kompetencji. Mogli się powstrzymać z tym jednym zdaniem, poinformować po prostu o usunięciu Radwańskiej z grona ambasadorów akcji, a uzasadnić swoją decyzję rozsądniej: że nie chcą, aby kojarzono zachowanie Radwańskiej z ich akcją (to co innego niż obwieszczać "osobisty upadek" Radwańskiej). Jednak popali w "pobożny słowotok" i nie ugryźli się w porę w język. ... I to jest słuszna uwaga.
G
grzesiek
15 lipca 2013, 10:35
Usunięcie Radwańskiej z grona ambasadorów akcji to jedno a jej potępianie to drugie. Nie wiem, co sugerujesz, @deontracizaufanie, ale co niby znaczył komentarz organozatorów akcji o "osobistym upadku Radwańskiej, która przekreśla własne słowa"? Dla mnie to jest właśnie dokonywanie osądów, do których organizatorzy akcji nie mieli kompetencji. Mogli się powstrzymać z tym jednym zdaniem, poinformować po prostu o usunięciu Radwańskiej z grona ambasadorów akcji, a uzasadnić swoją decyzję rozsądniej: że nie chcą, aby kojarzono zachowanie Radwańskiej z ich akcją (to co innego niż obwieszczać "osobisty upadek" Radwańskiej). Jednak popali w "pobożny słowotok" i nie ugryźli się w porę w język.
CT
Cezgoś tu nie rozumiem
15 lipca 2013, 10:29
Czy redakcja DEONu sugeruje, że każda katolicka dziewczyna powinna zrobić sobie taką sesję zdjęciową? Bo przecież Jezus nie będzie się ich wtedy wstydził, co więcej będą miały całą rzeszę obrońców (w tym w gronie redakcji). Czegoś tu nie rozumiem.
DT
DEON traci zaufanie
15 lipca 2013, 10:20
Straciłam zaufanie do DEONU. Cała ta obrona A. Radwańskiej jest niesmaczna. Przypomina mi toczącą się równocześnie sprawę ks. Lemańskiego. Wmawia się nam, że potępiamy Radwańską, gdy tymczasem chodzi jedynie o usunięcie jej z grona ambasadorów akcji. Oczywistym jest fakt, że Jezus nikogo się nie wstydzi, co więcej każdego kocha (również A. Radwańską), ale pamiętajmy, że potępiał grzech. Sam przecież wzburzył się i wypędził przekupniów ze świątyni (J2,14-16), co nie znaczy, że wstydził się ich i nie kochał. Jeszcze trochę a będziecie stawać w obronie Nergala, czy też Dody, bo ich przecież też Jezus kocha i nie wolno rzucać w nich kamieniem. Cała różnica w tym, że ci ostatni nie deklarują swojej wiary, a wręcz przeciwnie. Proszę, zajmijcie się innymi tematami, aniżeli szukaniem argumentów w obronie ZACHOWANIA Radwańskiej.
PS
Piotr Słowiński
15 lipca 2013, 10:10
Rzucać w imię miłosierdzia oskarżenia o niedostatki miłosierdzia i nawalać miłosierdziem w oskarżonych jak pałą. Nader miłosierne.
L
Lucy
15 lipca 2013, 09:30
Deonie, litości.... Najpierw piersi Angeliny, teraz zadek Agnieszki.... naprawdę nie ma  ciekawszych tematów?
15 lipca 2013, 09:23
Jeśli jednak goły tyłek Agnieszki Radwańskiej ma być żródłem religijnych rozważań, to bardzo mnie ciekawi, co się stanie gdy Natalia Siwiec nagle się zdradzi z ortodoksyjnym religijnym światopoglądem i podobnie jak Agnieszka Radwańska przyłączy się do akcji "Nie wstydzę się Jezusa". Natalia Siwiec jest niestety znacznie trudniejszym przypadkiem i kaznodzieja by musiał mocno napiąć swoje teologiczne muskuły aby zakomunikować wiernym, że Jezus nie wstydzi się Natalii Siwiec, jeśli uważa, że koniecznie musi zająć stanowisko w tej sprawie.  Ale na czym polega wyższość gołego tyłka Agnieszki Radwańskiej nad gołym tyłkiem Natalii Siwiec, dlaczego jeden goły zadek jest bardziej pobożny i bardziej katolicki od drugiego ? @leszek Pani Siwiec jest o tyle złym przykładem, że poza gołym tylkiem prezentuje biust a Radwańska prezentuje poziom gry w tenisa pozwalający jej zarabiac na życie... Pani Siwiec jest natomiast dobrym przykładem, gdyby chciała zmienić zdanie i zrezygnować z prezentowania golizny w wyniku nawrócenia?
A
Agata
15 lipca 2013, 09:12
A ja się z księdzem zgadzam. Wiem że moja opinia jest odosobniona, bo ja nawet w samej sesji nie widzę przyczynku do tak intensywnej reakcji i tylu głosów oburzenia. I nie wiem jak teraz tłumaczyć ludziom, że katolicy nie mają fiksacji na punkcie seksualnym... Ale chyba przy okazji tego tekstu warto oddzielić sam czyn - czyli pozowanie do sesji z reakcją środowiska - wyrzucenie (z hukiem, bo nawet oświadczenie w mediach dali) AR z akcji. Ja tam bym wolała, żeby ją upomnieli. No wiecie z miłosierdziem, po chrześcijańsku... 
G
glonojad
15 lipca 2013, 08:29
Jak slysze haslo ze Jezus wstydzi sie czy nie, to wyczuwam wielka manipulacje Jego Osoba na jakis uzytek. A sobie powtarzam czesto tak: nim zaczniesz mamlec swoim jezykiem o innych i ich rzekomych grzechach to sobie uswiadom najpierw swoje grzechy, grzeszki i sposob z jakim postepujesz w takich sytuacjach wzgledem siebie samego. I to mi wystarcza, bo On jest tak DOBRY i LASKAWY wzgledem mnie.
PS
Piotr Słowiński
15 lipca 2013, 07:07
"Nic się nie stało! Katole - nic się nie stało! Nic się nie staaaaało! Katole - nic się nie stałoooooo!"
IP
inteligencja pilnie poszukiwana
15 lipca 2013, 01:55
Ja przepraszam ,że tak mało teologicznie , ale tyle zamieszania wokól pospolitej golizny i głupoty.. Ponizej cytat kogos z internetu...mnie ta wypowiedź bardziej pasuje:) ~eugjan do ~dr. mo ndry: Pani Radwańska sprawnie posługuje się rakietą do odbijania piłeczek tenisowych. Nie jest to równoznaczne ani z dobrym wychowaniem,patriotyzmem ani wysoką inteligencją. Ona po prostu dobrze odbija tą rakietą oraz dobrze liczy złotówki i inne waluty.Nie wiem dlaczego wielu rodaków oczekuje od niej szczególnego patriotyzm,.umiłowania Ojczyzny oraz tzw. Dumy Narodowej. Ona pewnie też nie wie dlaczego miliony naiwniaków tego od niej oczekują? zwiń 47 minut temu | ocena: 100%  a i jeszcze pola wymagane "Ile jest piec odjąc dwa?'... no ile????????:):):)
L
leszek
15 lipca 2013, 01:15
Jeśli jednak goły tyłek Agnieszki Radwańskiej ma być żródłem religijnych rozważań, to bardzo mnie ciekawi, co się stanie gdy Natalia Siwiec nagle się zdradzi z ortodoksyjnym religijnym światopoglądem i podobnie jak Agnieszka Radwańska przyłączy się do akcji "Nie wstydzę się Jezusa". Natalia Siwiec jest niestety znacznie trudniejszym przypadkiem i kaznodzieja by musiał mocno napiąć swoje teologiczne muskuły aby zakomunikować wiernym, że Jezus nie wstydzi się Natalii Siwiec, jeśli uważa, że koniecznie musi zająć stanowisko w tej sprawie.  Ale na czym polega wyższość gołego tyłka Agnieszki Radwańskiej nad gołym tyłkiem Natalii Siwiec, dlaczego jeden goły zadek jest bardziej pobożny i bardziej katolicki od drugiego ?
I
i
15 lipca 2013, 00:43
Ładne ma ciałko ta Radwańska.
M
m
15 lipca 2013, 00:32
@Grzegorz Kramer SJ: "Jak cenię sobię o. Adama, tak stwierdzam, że ambona nie jest dobra do takich stwierdzeń. " @s. Anita Milarczyk: A dlaczego to ojca/brata "stwierdzenie" jest na tyle istotne, by je wydrukować w internecie? Każdy Polak powinien się w tym miejscu wypowiedzieć na temat tego, do czego jest ambona? Jeśli człowieka z ambony brać w obronę nie wolno, to po co w ogóle ambona? Cała Ewangelia to jedno wielkie branie człowieka w obronę - z finałem na Krzyżu. s. A. ... @Grzegorz Kramer SJ: ...Siostro, poprostu nauczyłem się, że jedynym nazwsikiem z ambony jakie pada jest Jezus Chrsytus. Nic więcej.  ... Kotku, Radwańska jest publicznie a nawet ostentacyjnie katoliczką, więc ją można po nazwisku, bo je dała na publiczne forum. Nie przesadzaj wiec.
L
leszek
15 lipca 2013, 00:32
Całe szczęscie, że Natalia Siwiec nie ujawniła (jak na razie) swojego religijnego światopoglądu. Kaznodzieje by chyba pospadali z ambon, gdyby się okazało że również jest ostentacyjną katoliczką, czego przecież wykluczyć się nie da. Wygląda jednak na to, że rozum ma trochę większy niż Agnieszka Radwańska.
K(
karolina (:
15 lipca 2013, 00:28
Tym skopanym jest Karolina Kózka, która leży pośród Agnieszek, ale nikt jej nie zauważa, bo taka głupia. Taka Karolina to jest przykład ot, wspomni się o niej na kazaniu, ale taka nieciekawa, no wspomni się ją...., ale fascynująca to ona nie była.... Wiadom... zginęła... no pewnie ją bolało, ale trudno, takie przeznanie świętych, a przecież AR świętą nie jest, to po co drążyć temat Karoliny. Weszła do tego grona świętych, ale żeby o niej napisać i powiedzieć jakieś fascynujące kazanie? Jakie miała marzenia, jak wyglądał jej dzień, jak nieciekawie zbierała kwiaty, jak nikt jej nie zauważał, a może się w kimś zakochała, a nikt o tym nie wiedział. A jak przechodziła wśród chłopców, może ktoś za nią coś wołał brzydkiego, a ona niosła kwiaty. Nuda.... wiadomo.
M
m
15 lipca 2013, 00:27
Kotku, Radwańska jest publicznie a nawet ostentacyjnie katoliczką, więc ją można po nazwisku, bo je dała na publiczne forum. Nie przesadzaj wiec.
L
leszek
14 lipca 2013, 23:52
Tak samo wprawiają mnie w zadumę kaznodzieje, którzy zamiast komentować, czy goły zadek Agnieszki Radwańskiej się słusznie czy niesłusznie wypina na nas z jakiejś gazety, nie zastanowią się nad mentalnością, który powoduje, że z ludzi o których jedyne co wiadomo to to, że sprawnie machają rakietą tenisową czy mocno kopią piłkę robi jakieś idole, bożyszcza i autorytety w sprawach wiary i moralności. 
Grzegorz Kramer SJ
14 lipca 2013, 23:46
"Jak cenię sobię o. Adama, tak stwierdzam, że ambona nie jest dobra do takich stwierdzeń. " A dlaczego to ojca/brata "stwierdzenie" jest na tyle istotne, by je wydrukować w internecie? Każdy Polak powinien się w tym miejscu wypowiedzieć na temat tego, do czego jest ambona? Jeśli człowieka z ambony brać w obronę nie wolno, to po co w ogóle ambona? Cała Ewangelia to jedno wielkie branie człowieka w obronę - z finałem na Krzyżu. s. A. ... ...Siostro, poprostu nauczyłem się, że jedynym nazwsikiem z ambony jakie pada jest Jezus Chrsytus. Nic więcej. 
L
leszek
14 lipca 2013, 23:45
Caly czas mnie zastanawia ta fascynacja gołym tyłkiem Agieszki Radwańskiej, który już nawet zawitał na ambony kaznodziejów.  Wyjaśnienie może jest zawarte pod adresem: [url]http://www.deon.pl/o-portalu/[/url] ------ Portal od początku był i jest tworzony w duchu ignacjańskiej tradycji „odnajdowania Boga we wszystkich rzeczach”, ------ Pytanie jedna, czy św. Ignacy rzeczywiście to miał na myśli.
W
Waga
14 lipca 2013, 23:43
Jak cenię sobię o. Adama, tak stwierdzam, że ambona nie jest dobra do takich stwierdzeń.  ...Popieram
NP
no przecież!
14 lipca 2013, 23:39
ludzie, tu nie chodzi o potępianie człowieka (co oczywiście jest złe!) tylko o potępianie zła, grzechu. Jezus również to czynił, nie potępiał grzesznika, ale grzech. Szczególnie dwulicowość, obłudę, brak zgodności słów z czynami.
T
tak
14 lipca 2013, 23:39
„Nie wiem, czy słyszeliście - ostatnio zrobiła się taka straszna zawierucha z Agnieszką Radwańską. Myślę, że Panu Jezusowi jest wstyd za tych ludzi. Przepraszam, że mówię w imieniu Pana Jezusa, bo nie mam do tego prawa, ale Pan Jezus się na pewno nie wstydzi Agnieszki Radwańskiej” Jak się nie ma prawa mówić, to się nie mówi. Po drugie, to kazanie jest jednym wielkim oskarżaniem katolików: a to, że na pewno byśmy nie pomogli potrzebującym, a to, że byśmy wyrzucali ludzi z Kościoła, którzy by chcieli do niego przyjść, a to, że …  itd. Ta mania prześladowcza mnie dziwi. Skąd ta wiedza. Jestem katolikiem i ani mi  w głowie, żeby kogoś z Kościoła wyrzucać . Wprost przeciwnie każdym nawróconym , który by tylko zechciał przyjść do Kościoła byłbym uszczęśliwiony. Skąd w ogóle te pomysły, że ktoś z nas by kogoś z Kościoła wyrzucał. Byłbym szczęśliwy i dumny z każdego nawróconego przeze mnie . Pan Jezus byłby ze mnie dumny. Niestety nie zawsze udaje się przekonać ateistów i innych do nawrócenia. Jeżeli to jest takie łatwe to dlaczego do tej pory ks. Szostak nie nawrócił Pani Środy, Sztuki, Nergala, Dody, Palikota, Millera , byłego księdza z Faktów i Mitów itd. Trochę tych ludzi do nawrócenia jest. Zbyt łatwo te oskarżenia księdzu wychodzą. I to wszystko w kontekście przypadku Pani Radwańskiej. Takie dział wytoczone! A któż to ją z Kościoła wyrzuca. Ba, kto sobie takie prawo uzurpuje? Na pewno nie może być to osoba wierząca, bo głową Kościoła jest Jezus Chrystus a nie ktoś inny. Tylko on to może zrobić , ale na pewno nie zrobi sądząc z Ewangelii. Także z szacunku bym nie wypowiadał się w imieniu Chrystusa. Po prostu bym nie  śmiał.
SA
s. Anita Milarczyk
14 lipca 2013, 23:38
"Jak cenię sobię o. Adama, tak stwierdzam, że ambona nie jest dobra do takich stwierdzeń. " A dlaczego to ojca/brata "stwierdzenie" jest na tyle istotne, by je wydrukować w internecie? Każdy Polak powinien się w tym miejscu wypowiedzieć na temat tego, do czego jest ambona? Jeśli człowieka z ambony brać w obronę nie wolno, to po co w ogóle ambona? Cała Ewangelia to jedno wielkie branie człowieka w obronę - z finałem na Krzyżu. s. A. ...
Grzegorz Kramer SJ
14 lipca 2013, 23:31
Jak cenię sobię o. Adama, tak stwierdzam, że ambona nie jest dobra do takich stwierdzeń. 
MM
Michał M.
14 lipca 2013, 23:29
kazania o. Adama w mojej ocenie zaczynają być trochę kontrowersyjne... Pewność nie pewna o. Adamie... I bardzo dobrze, bo jeżeli człowiek będzie na siłę unikał kontrowersji, to nigdy nie zobaczy jak wiele błędów popełnia. Przykro mi, ale czasami trzeba wytknąć to i owo w sposób bezpośredni.
M
Melkaa
14 lipca 2013, 23:24
@Korab Zaczynaj? Od dawna takie są. Radosna twórczość :/
K
korab
14 lipca 2013, 23:09
kazania o. Adama w mojej ocenie zaczynają być trochę kontrowersyjne... Pewność nie pewna o. Adamie...
K
kinga
14 lipca 2013, 23:08
ostatnio zaczynam tu jakieś herezje czytać!
K
Katarzyna
14 lipca 2013, 22:49
 to już zaczyna być niesmaczne ... po prostu  ...gdyby  owa Panna Agnieszka miała 60 lat i ważyła 100kg i naga siedziała na brzegu basenu i układa hasełko ,, ..nie stydzę sią Jezusa ... to  wtedy byłoby to  niesmaczne..a tak  to Jezus się jej niw wstydzi ...