Tego potrzebujemy najbardziej! - J 17,1-2...

(fot. sebastien.barre/flickr.com)
Mieczysław Łusiak SJ

W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: "Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś.

Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi.

Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata.

Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie.

Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś.

I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, że Ty Mnie posłałeś i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś.

Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.

Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, że Ty Mnie posłałeś. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich".

Rozważanie do Ewangelii

Jak mówi jedna z prefacji mszalnych, Jezus jest jednocześnie kapłanem, ołtarzem i barankiem ofiarnym. To właśnie wyrażają pośrednio słowa tej Ewangelii. Oznacza to, że gdy chodzi o nasze zbawienie, to Jezus jest wszystkim. Nic już nie musimy robić, aby dokonało się nasze zbawienie. Jest jednak coś, co może nam odebrać ten wspaniały dar zbawienia: życie w kłamstwie i nienawiści. Te dwie rzeczy oddzielają nas radykalnie od Boga. Dlatego Jezus modli się o to, czego potrzebujemy najbardziej: o życie w prawdzie i o jedność opartą na miłości. Dołączmy się do tej Jezusowej modlitwy!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tego potrzebujemy najbardziej! - J 17,1-2...
Komentarze (4)
N
niekumata
23 maja 2013, 13:19
Oznacza to, że gdy chodzi o nasze zbawienie, to Jezus jest wszystkim. Nic już nie musimy robić, aby dokonało się nasze zbawienie. To przykazań Bożych już nie trzeba przestrzegać?
M
Maria
23 maja 2013, 08:11
Pomóż mi, Boże, tak właśnie żyć
23 maja 2013, 07:57
Jezus jest jednocześnie kapłanem, ołtarzem i barankiem ofiarnym. To właśnie wyrażają pośrednio słowa tej Ewangelii. Oznacza to, że gdy chodzi o nasze zbawienie, to Jezus jest wszystkim. Jak wielu wierzy w całe bez wyjątków dane nam Słowo? A jak wielu ma zastrzeżenia do Słowa?
Jadwiga Krywult
23 maja 2013, 07:37
"Oznacza to, że gdy chodzi o nasze zbawienie, to Jezus jest wszystkim. Nic już nie musimy robić, aby dokonało się nasze zbawienie. Jest jednak coś, co może nam odebrać ten wspaniały dar zbawienia: życie w kłamstwie i nienawiści." Z tym żaden 'prawdziwy katolik' się nie zgodzi.