To jest ważniejsze niż zdrowie! - Mk 2, 1-12

(fot. flickr.com/ by Lawrence OP)
Mieczysław Łusiak SJ

Gdy Jezus po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.

Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus widząc ich wiarę rzekł do paralityka: "Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy".

A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w duszy: "Czemu tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, jeśli nie Bóg sam jeden?"

Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: "Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej powiedzieć do paralityka: «Odpuszczają ci się twoje grzechy», czy też powiedzieć: «Wstań, weź swoje łoże i chodź»? Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" - rzekł do paralityka: "Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu". On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: "Jeszcze nie widzieliśmy czegoś podobnego".

DEON.PL POLECA

Rozważanie do Ewangelii:

Wydarzenie opisane w tej Ewangelii mówi nam, że Jezus uzdrawiał chorych nie tyle po to, bym ująć cierpienia, ale po to, by powiedzieć nam o najważniejszej dla nas sprawie, o czymś, co ma się dokonać w naszym życiu raz na zawsze i nieodwołalnie: że odpuszczone są nam nasze grzechy.

Kiedy Bóg uzdrawia, choroba taka czy inna, a wraz z nią śmierć i tak do człowieka powracają. Kiedy Bóg przebacza, to robi to raz na całą wieczność. My oczywiście, jeśli chcemy, możemy znów zgrzeszyć, ale grzechy raz przebaczone pozostają takimi na zawsze.

To, co otrzymujemy w sakramencie pojednania jest niewspółmiernie cenniejsze od ewentualnego uzdrowienia czy nawet wskrzeszenia z martwych. Wskrzeszenie bowiem przywraca nas do dawnego życia, a Boże przebaczenie daje nam życie zupełnie nowe - życie wieczne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To jest ważniejsze niż zdrowie! - Mk 2, 1-12
Komentarze (6)
NP
Nie przegadasz.
18 stycznia 2013, 19:43
Niech żyje religianctwo w oprawie z rymów częstochowskich.
Maria
18 stycznia 2013, 17:43
Zdrowie jest ważne, żyjemy przecież! Cierpienie ciało zniewala… Zdrowie jest ważne, jak małe dziecię Przychodzi na świat... się starasz... Zdrowiem podzielić można się nawet, Innych od śmierci ratować! Ten świat skończony, odejdziesz nagle... I co zaniesiesz do BOGA? *** Ziemia przykryła, nic nie zostało, Tylko wspomnienie o Tobie. Każdego życia ciągle jest mało I każde tworzy znów nowe... Przemija w czasie Boże stworzenie, Podmuchem silnym zdmuchnięte... Gdzie zapisane ludzkie istnienie, Jak to odtworzyć?… Zamknięte!
B
bachata
18 stycznia 2013, 09:31
Szanowny Ojcze, a dla mnie zdrowie (w kazdym wymiarze) jest ważne, nawet bardzo samotnie wychowuję córkę i ona ma na dziś tylko mnie jej ojciec obecnie nie wykazuje żadnego zainteresowania własnym dzieckiem mój mąż z kochanką jako niesakramentalni mają własne dzieci ich wspiera Kościół mnie nikt stąd zdrowie jest dla mnie ważne aby móc pracować, utrzymać i wychować dziecko proszę nie deprecjonować wartości zdrowia fizycznego Jesuz udrawiał także dlatego, ze chciał ulżyć cierpieniu fizycznemu
Sylwia Cichal
18 stycznia 2013, 09:02
Ksiądz Mieczysław z niesłychana pewnością wypisuje o motywach działania Pana Jezusa. (co chciał powiedzieć, czego nie chciał itd) w dodatku, plącze i nie wiadomo o co chodzi jak się czyta te komentarze. Sakrament pojednania, jest sakramentem uzdrowienia.
B
bo
18 stycznia 2013, 08:10
Najtrudniejsze to jest zniechęcenie. Niech Ci zacznie zależec na samym sobie i proś Boga o pomoc. Bo jak nie "zechcesz" i nie wyciągniesz ręki  ?
JM
już mi nie zależy
18 stycznia 2013, 00:07
Zdrowie i życie ludzkie w ogóle nie jest ważne, no chyba że chodzi o Jezuitów oraz inne osoby duchowne, wtedy sie wszyscy za siebie gorliwie modlicie nawzajem. Inni mogą zdychać.