Ziółek SJ: Mini historie o Maxi Sprawie (4)

(fot. sxc.hu)

Publikujemy kazanie i konferencję o. Wojciecha Ziółka SJ z ostatniego dnia rekolekcji wygłoszonych u krakowskich dominikanów.

Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam».

Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachował szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu.

DEON.PL POLECA

W odpowiedzi na to Jezus im mówił: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co On sam czyni, i jeszcze większe dzieła ukaże Mu, abyście się dziwili.

Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu.

Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.

Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą. Podobnie jak Ojciec ma życie w sobie, tak również dał Synowi: mieć życie w sobie samym. Przekazał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym.

Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny, na zmartwychwstanie potępienia.

Ja sam z siebie nic czynić nie mogę. Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał».

[-31805511f22a2333d0beeafe60d9c5b4.mp3-]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ziółek SJ: Mini historie o Maxi Sprawie (4)
Komentarze (3)
M
Maria
23 marca 2012, 22:41
Żeby coś zrozumieć, nie trzeba być wesołym! Wesołosć nie ma nic wspólnego z prawdziwym przeżywaniem ważnych treści i ważnych spraw, które dotykają serca. Jak już coś to radosnym, szczęśliwym. Każdy przeżywa na swój sposób rekolekcje. Dla mnie były prawdziwym przebudzeniem !! Dziękuję Ojcu Ziółkowi i Panu Bogu.
S
stuknieta
22 marca 2012, 15:18
jakbyś zrozumiała, to podpisałabyś się wesoła;p
S
smutna
22 marca 2012, 10:16
O. Wojciechu te rekolekcje były do mnie i potwierdziło sie, że naprawdę to BÓG mnie KOCHA,pomimo ,ze przeżyłam "bolesną, ludzka miłość" Teraz ZROZUMIŁAM :))