Zło na usługach Boga - Mt 2, 1-12

Mieczysław Łusiak SJ

A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny.

Herod był bardzo złym człowiekiem, ale gdyby nie on Mędrcy ze Wschodu nie znaleźliby Jezusa, chociaż prowadziła ich gwiazda. Bóg posłużył się Herodem, aby wskazać Mędrcom drogę do miejsca pobytu Zbawiciela. Bóg często posługuje się złymi ludźmi i złem jako takim, aby wskazać nam drogę do siebie. Zło jest, ale Bóg „gra złu na nosie”, tak jak „zagrał” Herodowi. Zło niekiedy szaleje jak Herod, ale Bóg jest silniejszy i sprytniejszy od zła.
Wszystko może służyć naszemu zbawieniu, nawet Herod. Potrzebne są nam tylko otwarte oczy Mędrców – ich uparte poszukiwanie Zbawiciela.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zło na usługach Boga - Mt 2, 1-12
Komentarze (1)
M
Myśląca
6 stycznia 2011, 14:01
Na emigracji w Egipcie musieli jakoś żyć...