List abp. Grzegorza Rysia do wiernych diecezji kaliskiej

(fot. MaskacjuszTV)

"Przyznać pierwszeństwo osobie przed przepisem, prawem i instytucją. Najpierw osoba i jej rzeczywiste dobro! Zwłaszcza osoba skrzywdzona i wykorzystana. Zwłaszcza osoba, która nie ma możliwości dochodzenia i ochrony swoich praw" - pisze abp Ryś do wiernych diecezji kaliskiej.

List Arcybiskupa Administratora Apostolskiego do wiernych Diecezji Kaliskiej do odczytania podczas Mszy świętej w ramach homilii we wszystkich kościołach i kaplicach Diecezji Kaliskiej w niedzielę 5 lipca 2020 roku.

Drodzy Siostry i Bracia,

„W owym czasie Jezus ODPOWIADAJĄC przemówił tymi słowami” – tak dokładnie brzmi w zapisie św. Mateusza początek dopiero co wysłuchanej przez nas Ewangelii. Słowo „ODPOWIADAJĄC” odsyła nas do kontekstu: Jezus, wypowiadając dzisiejsze słowo, odnosi się do zadanego Mu wcześniej pytania. Pytanie to dwadzieścia wersetów wcześniej zadaje Mu św. Jan Chrzciciel, i brzmi ono: „Czy Ty jesteś tym, który miał przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?” Jan zadał to pytanie z więzienia, w którym za chwilę miał zginąć śmiercią męczennika, a zadał je, bo „usłyszał o czynach Chrystusa” (Mt 11, 3). Musiały być więc one dla niego zaskoczeniem, nie rozumiał ich, być może rozminęły się one jakoś z jego oczekiwaniami. Spodziewał się po Mesjaszu innych czynów. Możemy wyczuć dramat człowieka, który w życiu postawił wszystko na Jezusa (aż po śmierć!): wskazał Go jako Mesjasza – „Baranka Bożego”, odesłał do Niego wszystkich swoich uczniów, a teraz – kiedy jest „w kajdanach” – zaczynają nim targać wątpliwości!

Myślę, że w ostatnim czasie wielu z nas znalazło się w podobnej do Jana sytuacji. Konfrontowani raz po raz z czynami ludzi Kościoła, musimy się zmagać z narastającymi w nas wątpliwościami, a na usta ciśnie się Janowe pytanie: „Czy to naprawdę ty? Czy nie innego mamy prawo oczekiwać?!” Nasze pytanie jest pewnie nawet boleśniejsze: Jan zmagał się z niezrozumieniem jakoś kontrowersyjnych, ale DOBRYCH czynów Jezusa. My zderzamy się z GRZECHEM – ciężkim i skrywany, dramatycznie uderzającym w dzieci i młodzież, gorszącym i deprawującym Kościół „od środka”.Macie więc prawo pytać: „Kościele Święty, czy to naprawdę Ty?” Macie to prawo zwłaszcza Wy, którzy podobnie jak Jan postawiliście w życiu wszystko na Kościół, utrzymujecie go swoją ofiarnością, budujecie gorliwością i radykalizmem wiary, świadczycie o chrześcijaństwie w świecie, który mu wcale nie sprzyja, a nie rzadko czyni przedmiotem drwin i ataków.Z tym pytaniem zwracamy się dziś do Jezusa, a On – ODPOWIADAJĄC – obiecuje nam nie tylko wyjaśnienie, ale także POKRZEPIENIE i POKÓJ: „Ja Was pokrzepię…, znajdziecie ukojenie dla dusz waszych…”. Wskazuje nam też, jak to się może stać.

Pierwszeństwo Jezusa

Jezus mówi: PRZYJDŹCIE DO MNIE! To nie zachęta do zdystansowania się do Kościoła, tylko mocne wskazanie na to, po co jest Kościół! „Żyjąc w Kościele – przyjdźcie do Mnie!” Na nowo odkryjcie Mnie w Kościele, i skupcie się wokół Mnie. Więcej, „weźcie na siebie Moje jarzmo!”, to znaczy uznajcie we Mnie Pana i bądźcie mi posłuszni! To wezwanie do nas wszystkich: przyznać w Kościele pierwszeństwo Jezusowi! Oddać Mu je na nowo! Być może, za dużo w Kościele jest nas, a za mało Jezusa. Za dużo troski o nas samych – i to troski specyficznie pojętej (szukającej zabezpieczeń w pozycji prawnej czy majątkowej, lub choćby w korporacyjnej wierności); za mało troski o Jezusa: o pierwszeństwo Jego łaski i nauczania, miłości i miłosierdzia. Oddajmy nasz Kościół Jezusowi! Bez lęku o siebie. W zaufaniu.Pan daje nam czas, by odkryć na nowo sprawy i postawy fundamentalne! Z nich można wyprowadzić nadzieję i właściwą reakcję na zło. Odpowiedź nie doraźną i obliczoną na nasze kalkulacje, lecz sięgającą po najgłębsze uzasadnienia i przesłanki – dotykającą serca, pokazującą obszary nawrócenia. Dlatego właśnie już dzisiaj pragnę zaprosić wszystkich Księży Diecezji Kaliskiej – całe prezbiterium – na rekolekcje, które chciałbym poprowadzić w kolegiacie św. Józefa przez trzy kolejne wieczory: 21, 22 i 23 września (codziennie o godzinie 20.00).

Jarzmo słodkie, brzemię lekkie

Miałby prawo ktoś zapytać: Jak To? Czy nauczanie Jezusa nie stawia przed nami wymagań naprawdę wysokich? Owszem, przekraczających naturalne możliwości człowieka? Miłość do nieprzyjaciół; obowiązek wybaczenia 77 razy; nakaz nadstawiania drugiego policzka – czy to jest „lekkie” i „słodkie”?! Tu pomaga nam w zrozumieniu intuicja papieża Franciszka, który wielokrotnie uczy, iż nauczanie Boże czynią „ciężkim brzemieniem” ci, którzy redukują je jedynie do prawa i przepisu; staje się ono natomiast „lekkim” i „słodkim”, jeśli wyczytamy w nim przede wszystkim odniesienie do OSOBY! Pan Bóg w Jezusie Chrystusie nie uczy nas abstrakcyjnych przepisów i norm; uczy nas odniesienia do osoby: do Boga i do człowieka. To, co musimy uczynić w imię jedynie posłuszeństwa prawu, wydaje nam się niejednokrotnie ciężkie ponad miarę; to samo jednak czynione z racji na osobę/Osobę staje się zrozumiałe i sensowne, i osiągalne. To drugi klucz, który otrzymujemy w dzisiejszej Ewangelii od Jezusa: skupić się na dobru osoby. Przyznać pierwszeństwo osobie przed przepisem, prawem i instytucją. Najpierw osoba i jej rzeczywiste dobro! Zwłaszcza osoba skrzywdzona i wykorzystana. Zwłaszcza osoba, która nie ma możliwości dochodzenia i ochrony swoich praw. Dobro osoby jest najwłaściwszym uzasadnieniem poddania się najpierw Bożym przykazaniom, a potem także wszystkim przepisom i regulacjom ustanowionym przez Kościół – w szczególności tym, które są zawarte w motu proprio papieża Franciszka Vos estis lux mundi.

Drodzy Siostry i Bracia,

W dniu 27 czerwca objąłem w Diecezji Kaliskiej władzę biskupią jako administrator z nadania Ojca świętego Franciszka. Tak długo, jak długo będzie to potrzebne, jestem do waszej dyspozycji. Wyznaczyłem do końca grudnia b.r. 16 dni, kiedy będę w Kaliszu – tu proszę o zrozumienie: na co dzień muszę pozostawać w archidiecezji łódzkiej, która przygotowuje się właśnie do Jubileuszu 100-lecia powstania. Oczywiście, w ciągu tych 16 dni będę przyjmował wszystkich, którzy potrzebują się ze mną spotkać; w sprawach bardzo pilnych zawsze można także poprosić o takie spotkanie w Łodzi. Chcę Was także poinformować, iż w najbliższym czasie wystąpię do Nuncjatury apostolskiej w Polsce o przywrócenie mi kompetencji w sprawach oskarżeń o nadużycia seksualne, wysuwanych wobec duchownych diecezji kaliskiej. Oznacza to, iż jestem gotów do osobistej rozmowy także i w tych sprawach. Ufam – jak zapewne Wy wszyscy – iż moja nadzwyczajna posługa w Kaliskim Kościele nie potrwa długo, i że w niedługim czasie Kościół ten na nowo będzie się cieszył swoim diecezjalnym biskupem. Znam swoją rolę z natury przejściową; w tej jednak mierze, jaka jest mi wyznaczona, chcę Wam wszystkim posłużyć. I takim mnie przyjmijcie.

Z serca wszystkim błogosławię 
abp Grzegorz Ryś, Administrator Apostolski Diecezji Kaliskiej 

doktor habilitowany nauk humanistycznych specjalizujący się w dziedzinie historii Kościoła. Autor takich książek jak "Moc wiary", "Moc słowa" i "Skandal miłosierdzia".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

List abp. Grzegorza Rysia do wiernych diecezji kaliskiej
Komentarze (8)
MS
~Małgorzata S.
5 lipca 2020, 19:53
Tylko czemu w mojej parafii niewygodne zdania zostały pominięte...
SM
~Staszek M
6 lipca 2020, 07:31
Koniecznie zapytaj o to swojego proboszcza. Kościół się nie zmieni dopóki my się nie zmienimy, dopóki nie będziemy zabierać głosu, po bratersku pytać i upominać naszych księży. Koniecznie zadaj to pytanie proboszczowi!
GW
~Gocha Wójcik
6 lipca 2020, 12:16
Też jestem zdania, by porozmawiać o tym z proboszczem / księżmi w parafii. I przy okazji rozmowy naciskać, by CAŁY tekst listu został opublikowany np. w gablocie kościelnej i na stronie internetowej parafii. A w przypadku zderzenia się ze ścianą - zgłosić ten fakt biskupowi Rysiowi.
DI
~Danuta i Paweł Dobak
5 lipca 2020, 13:32
Drogi Księże Arcybiskupie. Serdecznie dziękujmy za mądre, Boże słowa skierowane do mocno "potłuczonej" i często zdezorientowanej Owczarni. W dniach pandemii nasze biurko z monitorem stawało się domowym kościołem w godzinach rekolekcji wielkopostnych i mszy św. sprawowanych najpierw z kaplicy, a potem z katedry łódzkiej. Z uwagą słuchaliśmy Słowa odkrywającego nowe spojrzenie na nas, świat i Pana Boga. Mamy nadzieję, że pomimo bardzo wielu obowiązków, jakie spadły na Księdza Arcybiskupa - Jego refleksje i nauczanie, niezależnie czy docierają fizycznie od św. Stanisława z Łodzi czy od św. Mikołaja i św. Józefa z Kalisza będą nam pomagać w drodze. Danuta i Paweł
KW
~Krzysztof Wyrembowski
5 lipca 2020, 12:45
Szkoda , że abp.Rys znajdzie tylko 16 dni dla diecezji kaliskiej. Sytuacja w tej diecezji wymaga , aby administrator lub nowy ordynariusz kaliski pracował dla jej przyszłego dobra przez wiele najbliższych miesięcy po 16 godzin dziennie.
MK
Maria Kielawa
5 lipca 2020, 10:45
Jest nadzieja, że Bóg wybrał abpa Rysia do zadań specjalnych i on je wykona w duchu nauki Jezusa - Głowy kościoła. Niech mu Bóg błogosławi, amen.
BS
~Bolesław Sochacki
7 lipca 2020, 17:03
Bóg nikogo błogo nie sławi, traktuje wszystkich jednakowo, błogosławią się ludzie sami, nie wiedzą za co czasami.
AM
~Andrzej Mackiewicz
4 lipca 2020, 23:44
"Znam swoją rolę z natury przejściową; w tej jednak mierze, jaka jest mi wyznaczona, chcę Wam wszystkim posłużyć. I takim mnie przyjmijcie." PIĘKNE w ... swojej ... prostocie. Zarazem PRAWDZIWE oraz ... UNIWERSALNE (taķże dla ... mnie ... oraz moich (wszystkich ?) relacji ...)