Modlitwy na uroczystość św. Ignacego Loyoli
Ignacy z Loyoli to patron kobiet w ciąży i rodzących matek. Dziś obchodzimy jego wspomnienie.
Modlitwy na uroczystość św. Igancego Loyoli:
Święty Ojcze Ignacy, Boży Pielgrzymie,
całym swoim życiem pragnąłeś uwielbiać Trójcę Świętą.
Mistyczna łaska znad rzeki Cardoner
pomagała Ci wnikać w Jej tajemnicę.
Z łatwością odnajdywałeś w całym stworzeniu
ślady działania Boga Ojca trudzącego się w świecie
i podtrzymującego go w istnieniu oraz obdarzającego
każdego człowieka spojrzeniem pełnym miłosierdzia.
Wielka wdzięczność wypełniała twoje serce,
kiedy tylko wypowiadałeś Imię Jezusa, naszego Pana i Odkupiciela,
którego pragnąłeś z każdym dniem lepiej poznać,
z coraz bardziej płomienną miłością ukochać
i ze wszystkich sił, całą wolą oraz z pełnym oddaniem naśladować.
Kontemplowałeś Jezusa, długo medytując nad słowami Ewangelii,
wspominając swoją pielgrzymkę do Jerozolimy.
Wpatrzony byłeś w Jezusa umęczonego,
pragnąc Mu gorliwie służyć pod sztandarem Krzyża.
Każdego dnia otwierałeś swoje serce
na wewnętrzne poruszenia Ducha Świętego,
aby być Mu uległym i dać się Jemu prowadzić.
Z biegiem lat ty sam stałeś się mistrzem duchowego rozeznawania,
tak że od razu umiałeś zdemaskować podstępne działanie
i pokusy złego ducha, nieprzyjaciela ludzkiej natury.
Święty Ignacy, od wczesnego dzieciństwa ukochałeś Maryję,
chętnie i z wielką radością nawiedzałeś sanktuaria,
w których była czczona.
Całą noc czuwałeś przy Jej figurze w Montserrat
i Jej powierzyłeś owoc swojego nawrócenia
w Loyoli i Manresie.
A gdy Ona ukazała ci się pośród duchowej walki,
nauczyłeś się od Niej zawsze mówić Bogu TAK.
To była dla ciebie największa lekcja posłuszeństwa.
Tego ducha posłuszeństwa Bogu i Kościołowi
przekazałeś swoim towarzyszom w Paryżu,
a potem w Rzymie, gdy oddałeś siebie
i założony zakon Towarzystwa Jezusowego
na służbę Oblubienicy Chrystusa,
by lepiej pomagać duszom spragnionym Boga.
Święty Ojcze Ignacy,
twoje wielkie serce rozpalone miłością
otworzyło się na potrzeby całego Kościoła
i na najdalsze misje, jak na tę powierzoną przez ciebie
świętemu Franciszkowi Ksaweremu, pierwszemu katolickiemu
kapłanowi, który dotarł do Japonii.
Na koniec naucz mnie, bym zawsze miał wielkie pragnienia
i bym patrzył zawsze w stronę nieba, ostatecznego celu mego życia;
bym z czystą intencją szukał Boga we wszystkich rzeczach
i był wdzięczny za Jego nieskończoną miłość
względem mnie, która ukazana mi została w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa,
mojego Pana i Przyjaciela. Amen.
Tekst pochodzi z książki „Odnajdywanie Boga ze św. Ignacym Loyolą”.
Skomentuj artykuł