Na czym polega modlitwa głębi serca?
W tej modlitwie łaska Boga pozwala nam skupić uwagę na Duchu Świętym, który mieszka w każdym z nas. Jak to osiągnąć?
Modlitwa głębi serca, podobnie jak modlitwa Jezusowa, pochodzi z czasów ojców pustyni i stanowi istotę nauczania zawartego w Chmurze niewiedzy, przewodniku modlitwy napisanym przez anonimowego angielskiego mnicha w XIV wieku.
Oto co napisał ów mnich: „Podnieś twoje serce do Boga w pokornym ruchu miłości, mając na celu tylko Jego samego, nie patrząc na żadne z Jego dóbr. Niech każda myśl poza Nim będzie dla ciebie wstrętna i niech nic prócz Niego nie zajmuje twojego umysłu ani twojej woli” ("Chmura niewiedzy").
Ta forma modlitwy stała się popularna w XX wieku, po części za sprawą trapistów, między innymi ojca Basila Penningtona, który napisał w książce "Modlitwa prowadząca do środka", że jest ona „bardzo prostą metodą, techniką – jeśli lubisz to słowo – mającą na celu nawiązanie kontaktu z tym, c o r z e c z y w i s t e, c o i s t n i e j e” ("Modlitwa prowadząca do środka").
W tej modlitwie łaska Boga pozwala nam skupić uwagę na Duchu Świętym, który mieszka w każdym z nas. Jak to osiągnąć? Trzeba starać się wyrzucić z serca wszelkie nieistotne myśli i skupić się na jednym słowie określającym to zamieszkiwanie, takim jak „Bóg”, „Jezus”, „Duch”, „wiara” lub „moc”. Jest to modlitwa w ciszy, praktykowana indywidualnie i w samotności. Samotność można jednak znaleźć w najdziwniejszych miejscach.
Modlitwa głębi serca – ćwiczenie: znajdź słowo w swoim sercu
- Znajdź wygodnie miejsce, gdzie nikt nie będzie ci przeszkadzał.
- Wykonaj ćwiczenie oddechowe jako wstęp do medytacji, powtarzając Ojcze nasz ze świadomością, że wdychasz Boga, a wydychasz lęki i stres.
-
Zacznij od dowolnie wybranej krótkiej modlitwy, prosząc Boga o pomoc w skupieniu. Proś, żeby pomógł ci wyciszyć umysł i ożywić serce.
-
Znajdź słowo, które pojawia się w twoim sercu. Jeśli nie pojawi się żadne, skup się na słowie „Bóg”.
-
Zrób wdech, mówiąc to słowo.
-
Zrób wydech, mówiąc to słowo.
-
Trwaj, powtarzając to słowo w myślach, skupiając się na nim w sercu, które czerpie z powtarzanego słowa coraz większą moc. Potem uwolnij to słowo i usiądź w jego obecności, jak się siada ze starym przyjacielem.
-
Pozwól, żeby spoczęło w tobie.
Tekst pochodzi z książki "Prosty sposób na spotkanie Boga. Odkryj jak kwadrans modlitwy może zmienić twoje życie".
Skomentuj artykuł