Na dobranoc i dzień dobry - J 6, 52-59

(fot. touchcream / flickr.com / CC BY-NC-SA 2.0)
Mariusz Han SJ

Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije…

Mowa eucharystyczna

DEON.PL POLECA


Żydzi sprzeczali się więc między sobą mówiąc: Jak On może nam dać /swoje/ ciało na pożywienie? Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.

Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.

Opowiadanie pt. "Tęsknota za rodziną"

Przez kilka tygodni, prawie każdego dnia przychodziła do słynnego paryskiego muzeum Luwr młoda kobieta. Portier wiedział kim jest. Przechodził obok niej kilka razy, gdy stała na ulicy w oczekiwaniu na klientów.

Kobieta stała nieruchomo, wpatrzona zawsze w ten sam obraz: "Chleb i wino".

Zaciekawiony strażnik sali zapytał co w tym obrazie ją tak fascynuje? - Widzę na nim - odpowiedziała - to wszystko czego nie miałam: rodzinę, dom, dzieci, przyjaźń, prawdziwą miłość...

Refleksja

Spowiadamy się często z naszej nieobecności fizycznej na Mszy św. Tymczasem często jest tak, że jesteśmy fizycznie obecni w kościele, ale zupełnie nieobecni w nim duchowo. Sama obecność na Mszy św. nic nie znaczy, zwłaszcza wtedy, gdy w czasie sprawowania obrzędów nasz umysł i duch są nieobecni…

Chrystus zachęca nas, abyśmy uczestnicząc w Eucharystii byli obecni nie tylko cieleśnie, ale i duchowo. Tylko w ten sposób możliwa jest przemiana nas całych, gdyż to duch porusza nasze ziemskie ciała. Chrystus zachęca nas, aby było w nas życie, którego jakość jest ważna w oczach samego Boga…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Czy samo "zaliczenie" Mszy św. pomaga w życiu religijnym?
2. Jak przemienia Cię Eucharystia?
3. Dlaczego nasza obecność na Eucharystii jest tak ważna?

I tak na koniec...

Bądźcie na tym świecie nosicielami wiary i nadziei chrześcijańskiej, żyjąc miłością na co dzień. Bądźcie wiernymi świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, nie cofajcie się nigdy przed przeszkodami, które piętrzą się na ścieżkach Waszego życia. Liczę na Was. Na Wasz młodzieńczy zapał i oddanie Chrystusowi (Jan Paweł II)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - J 6, 52-59
Komentarze (7)
H
helena
23 kwietnia 2015, 22:33
Pan Bóg zdaje  się mówic ;Zobacz ,Ja jestem w twoim zyciu Ciszą.
W
welig
23 kwietnia 2015, 22:36
A najlepiej zamknij dziób i pozwól innym cię oczerniać. 
J
joanna
23 kwietnia 2015, 22:28
Znam wiele osób, które nie miały własnej rodziny, ani dzieci, dlatego że w swoim czasie były zbyt pobożne i naiwnie wierzyły kosciołowi, że powinny żyć z Chrystusem w samotności i ciągłym udręczeniu. Zawierz księżom, a doprowadzą cie do ruiny całego życia. 
N
nieznany
23 kwietnia 2015, 22:57
Miłość do Chrystusa nie polega na życiu w samotności i ciągłym udręczeniu. Nie istnieje powołanie do samotności. "Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś najwieksza jest miłość". Miłość do drugiego człowieka. A ponieważ w każdym człowieku mieszka Bóg w tym także do Niego.
J
joanna
23 kwietnia 2015, 23:02
Do tego wniosku doszliscie dzięki ludziom świeckim i po latach nadużyć. Kto ma władzę, ten z niej korzysta dla własnej frajdy, choćby nawet był duchownym. 
.
.
23 kwietnia 2015, 22:01
Przykazane kochać przykładnie kochać z nienawiści całować namiętnie z nakazu Niebios pozostać wiernym by nie narazić innych i siebie zgotować matce cierpienie jak Jezus bezinteresownie bratu i siostrze na pan i pani mówić przy gościach o przykazaniu o przykazaniu /Wojciech Żmudziński SJ/
K
Kolecja
18 kwietnia 2013, 22:18
Czasami wystarczy, że zależy na nas jednej osobie. Dostajemy skrzydeł i życie nabiera sensu.