Na dobranoc i dzień dobry - Łk 14, 25-33

(fot. stevendepolo / flickr.com / CC BY 2.0)
Mariusz Han SJ

Zadania i obowiązki ucznia…

Obowiązki uczniów Jezusa

DEON.PL POLECA

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć. Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestoma tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem.

Opowiadanie pt. "Indiańska Miss"

Corocznie 100 dziewcząt, przedstawicielek 40 szczepów indiańskich zamieszkujących jeszcze Amerykę Północną, staje do konkursu na miss Indian. Konkurs ten różni się od tysiąca tego rodzaju imprez, organizowanych na całym świecie. Od kandydatek na "Miss" wymaga się nie tyle pięknych oczu, pięknych nóg, ile inteligencji, wiedzy i zalet charakteru, jak również umiejętności praktycznych.

Kandydatki muszą wykazać się dobrą znajomością historii swoich przodków, literatury, matematyki, jak również umiejętnością gotowania i szycia. Miss ma być bowiem ucieleśnionym ideałem współczesnej dziewczyny indiańskiej. Posiadaczka zaszczytnego tytułu otrzymuje w nagrodę srebrny diadem indiański oraz - zaproszenie do występów w telewizji. Ma jednak wiele obowiązków społecznych, jak odwiedziny w szpitalach, sierocińcach - wszędzie, gdzie znajdują się jej współplemieńcy.

Refleksja

Każdy z nas stawia sobie jakieś wyzwania. Czasami są one małe, a czasami duże. Bez względu na obrany cel, potrzebny jest plan realizacji konkretnego zamierzenia. Nie da się na skróty zrealizować obranego celu, bo jest to po prostu niemożliwe. A jeśli nawet jakoś się da, to koniec będzie opłakany. Każdy podjęty plan działania ma swoją strukturę oraz określony czas realizacji...

Jezus zachęca nas do systematyczności, ciągłego czuwania i ciągłego sprawdzania tego co robimy, bo tylko wtedy będziemy mogli zdobyć upragnioną metę. Pójście na skróty jest proste, ale nas dyskwalifikuje z osiągnięcia upragnionego celu…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Jakie masz dziś przed sobą wyzwania?
2. Czy masz plan ich realizowania?
3. Czy jesteś systematyczny?

I tak na koniec...

"Nie przez działanie będziesz zbawiony (…), ale przez swoje bycie. Nie to, co robisz, będzie sądzone, ale to, czym jesteś" (Johannes Eckhart, Somnambulizm)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Łk 14, 25-33
Komentarze (3)
M
Martinus
7 listopada 2012, 17:51
A kiedyś gdzieś tu (na Deon.pl) było, że Twoje czyny są ważniejsze niż to, kim jesteś.
M
Martinus
7 listopada 2012, 17:50
A kiedyś gdzieś tu (na Deon.pl) było, że nie to kim jesteś się liczy, a to co robisz?
M
Martinus
7 listopada 2012, 17:49
A kiedyś gdzieś tu było, że nie to kim jesteś się liczy, a to co robisz?