Na dobranoc i dzień dobry - Łk 9, 51-56

(fot. "KIUKO" / Foter / CC BY-ND)
Mariusz Han SJ

Udać się gdzie indziej…

Niegościnni Samarytanie…

Gdy dopełnił się czas Jego wzięcia [z tego świata], postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy.

Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich? Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka.

Opowiadanie pt. "O pijanej myszy"

Zwykła mysz domowa (mus musculus) - ta, co to wszystko żre i wszystko pije - znalazła się pewnego pięknego poranka w pokoju gościnnym. Koło barku odkryła na podłodze podejrzaną, małą kałużę, Mysz skosztowała ostrożnie gęstej, lepkiej cieczy i stwierdziła, że to dobre.

Gdy wylizała dokładnie owe resztki alkoholu, stanęła na tylnych łapkach, przednie naprężyła jak ci, co podnoszą wielkie ciężary, zrobiła groźną minę i zaczęta pokrzykiwać z pijackim bełkotem: - Gdzie jest kot? Dajcie mi kota, to ja mu…

Refleksja

Nasza agresja, czy to słowna, czy fizyczna, bierze się często z poczucia lęku, który pojawia się w nas z powodu zagrożenia. Nasze życie nie przypomina wtedy oazy spokoju, ale jest permanentnym "czasem strachu i bojaźni". Naszą agresją próbujemy często naprawiać zaistniałą sytuację, dokładając tym samym jeszcze więcej problemów i kłopotów. Szatan zbiera swoje żniwo, bo bycie z innymi staje się dla nas istnym "piekłem na ziemi"…

Jezus uczy nas, że powinniśmy mieć odwagę w kroczeniu wśród przeciwności. I nie potrzebujemy żadnych "dopalaczy" (alkohol, narkotyki, itp.) , aby mieć odwagę w stanięciu z naszym przeciwnikiem. Naszym orężem w walce ze złem powinna być wiara, nadzieja i miłość. Jeśli one są obecne w naszym życiu, to żadna siła nas nie pokona i nie pozwoli zginąć. Prawda zawsze zwycięża i nie mamy się czego się bać. Jeśli jesteśmy "fair"  w stosunku do Boga, ludzi i siebie, nic nie jest w stanie nas zniszczyć. Wszelkie nawałnice są wtedy małym podmuchem wiatru...

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Skąd w nas tyle agresji, strachu i bojaźni?
2. Dlaczego w walce ze złem potrzebna jest wiara, nadzieja i miłość?
3. Co znaczy być "fair" w stosunku do Boga, ludzi i siebie?

I tak na koniec...

U człowieka agresja, zabijanie, okrucieństwo mają główną przyczynę w chęci obrony lub poszerzenia granic "mojego" (Antoni Kępiński)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Łk 9, 51-56
Komentarze (1)
PB
Paweł Białek
1 października 2013, 01:05
 „Silni” – w gębie, „zwarci” – przy pijaństwie i „gotowi” – do ucieczki za granicę.”