Na dobranoc i dzień dobry - Mt 4, 12-23

(fot. Joshua Rappeneker / Foter.com / CC BY-SA)
Mariusz Han SJ

Decyzje podjęte sprawnie i krótko…

Pole działalności. Powołanie pierwszych uczniów

Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: Ziemia Zabulona i ziemia Neftalegou, Droga morska, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło.

Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie. Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami.

I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał.

A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu.

Opowiadanie pt. "W obliczu Boga"

Bertolt Brecht (1898-1956), znany dramaturg niemiecki ukazuje zdarzenie z życia niejakiego pana Keunera. Na pytanie, czy istnieje Bóg, ów pan K. odpowiedział zainteresowanemu:

- Radzę ci wpierw zastanowić się, czy - w zależności od odpowiedzi - zmieniłoby się twoje postępowanie. Jeżeli nie, to pytanie takie można uznać za niebyłe. Jeżeli tak, to mogę przynajmniej w tym pomóc, że powiem ci, że decyzję już podjąłeś: ty potrzebujesz Boga.

Refleksja

Często czekamy z podjęciem naszych decyzji i trwa to nieraz w nieskończoność. Zamiast podjąć jednoznaczne stanowisko i za tym iść, my często wahamy się, bo nie chcemy podjąć niewłaściwej decyzji. Boimy się bowiem konsekwencji źle podjętej decyzji. Naiwnie uważamy, że potem nie ma już odwrotu. Tymczasem przecież po podjętej decyzji wciąż mamy możliwość podejmowania decyzji "na nowo"...

Jezus wciąż podejmował decyzje. Jego czas na modlitwę był poświecony na odkrywaniu woli Pana Boga względem tego, co przynosiło mu życie. Wola Pana Boga to nie bierne przyjmowanie tego, co przyniesie "ślepy los", ale przede wszystkim wsłuchanie się w swoje serce, które chce dla nas dobra. Wyznacznikiem podejmowania naszych decyzji jest zawsze jedność naszych pragnień, wolności, woli, serca oraz marzeń...

    

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

1. Dlaczego nie podejmujemy decyzji szybko?
2. Dlaczego boimy się konsekwencji naszych decyzji?
3. Dlaczego nasza bierność jest zła?

I tak na koniec...

Słaby wątpi przed podjęciem decyzji; silny dopiero potem (Federico Moccia)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Na dobranoc i dzień dobry - Mt 4, 12-23
Komentarze (3)
J
Jan
25 stycznia 2014, 23:27
Jezusowi jest na drugie imie "przypadek"...
M
Miło
25 stycznia 2014, 22:43
Przed chwilą dostałem smsa w którym brzmiała prośba o moją jednoznaczną deklarację. Gryzłem się kilka minut z podjęciem decyzji, od której zależy los mój i drugiej osoby. Nagle coś mnie tknęło, żeby wejść na deon... Wchodzę i trafiam na ten tekst. Przypadek?
PA
Panna Anna
25 stycznia 2014, 21:48
Bertolt Brecht - wdarł się chochlik w tekście