Nie piję od 32 lat. Dziękuję Bogu za to, że poznałam ludzi z AA

fot. Karel Miragaya / Depositphotos
Świadectwo anonimowe

"To już była równia pochyła, czułam, że się staczamy na dno. Jednak nie podjęłam decyzji o zaprzestaniu picia, jeszcze nie osiągnęłam swojego dna. Aż pewnego dnia stało się" - przeczytaj świadectwo osoby uzależnionej od alkoholu.

Zaczęłam pić w szkole podstawowej. Zdałam do Technikum, gdzie moje picie znacznie się pogłębiło. W drugiej klasie Technikum poznałam mojego obecnego męża. Zaczęliśmy pić razem.

Gdy miałam 18 lat, zaszłam w ciążę. Wzięliśmy ślub i tak zaczęło się moje dorosłe życie. Piliśmy razem z mężem. Urodziła nam się córka, a po sześciu latach syn. To już była równia pochyła, czułam, że się staczamy na dno. Jednak nie podjęłam decyzji o zaprzestaniu picia, jeszcze nie osiągnęłam swojego dna. Aż pewnego dnia stało się.

Wzięliśmy z mężem pożyczkę na meble. Oczywiście musieliśmy to opić. Rano wstałam strasznie skacowana, zapakowałam pieniądze do torebki i poszłam w miasto, konkretnie na rynek, gdzie miałam kumpli od picia. Oczywiście upiłam się. Zostałam okradziona i obudziłam się nie wiem, gdzie. Nade mną klęczał jakiś facet z nożem i gdyby nie opatrzność Boża, mógłby mnie zabić. Na szczęście pojawił się jakiś człowiek i spłoszył go.

DEON.PL POLECA

Wtedy po raz pierwszy pomyślałam o zaprzestaniu picia. Nie było jeszcze wtedy ruchu Anonimowych Alkoholików. Postanowiłam że "ja im wszystkim pokażę". Przestalam pic. Był rok 1980. Poszłam w zaparte i nie piłam siedem lat. Aż pewnego dnia skusiłam się na fiołkowego bolsa. Nigdy wcześniej nie piłam czegoś tak dobrego! Z znowu się zaczęło.

Piłam dużo więcej niż wcześniej, aż do 12 maja 1990 roku. Wtedy miała być Komunia św. mojego syna. Byłam po tygodniowym ciągu alkoholowym. Kiedy siedziałam w domu i piłam piwo, usłyszałam dzwonek do drzwi. To był Witek, nasz przyjaciel. Zapytał mnie wtedy, kiedy przestanę pić, bo przecież zbliża się Komunia mojego syna. A ja wtedy wypowiedziałam te słowa: "Witek, to jest już moje ostatnie piwo". I tak się stało.

Modlitwa o uzdrowienie z nałogów>>

Od tego dnia nie piję, chodzę na mitingi. Tam poznałam prawdziwych przyjaciół. Miałam 36 lat jak przestałam pić. Teraz mam 67 lat. Nie piję już 32 lata i jestem szczęśliwa, że Pan Bóg mnie uzdrowił i postawił na mojej drodze ludzi z AA.

Jeśli przeżyłeś/przeżyłaś/przeżyliście coś podobnego, poniższy formularz jest od tego, aby się tym podzielić. Niech również Twoje/Wasze świadectwo stanie się tym, co utwierdzi wiarę innych!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie piję od 32 lat. Dziękuję Bogu za to, że poznałam ludzi z AA
Komentarze (1)
DM
~Danuta M.
10 lutego 2022, 20:57
Dziękuję. Mój mąż jest niepijącym alkoholikiem. Jest cudownym człowiekiem. Pił i przestał pić zanim mnie poznał. Zdecydowałam się na ślub i nie żałuję, choć mi odradzano te relacje...ja nie żałuję. I tworzymy dobra, szczęśliwa rodzinę. Wszystkim życzę siły.