„Byłem pijakiem, a dziś jestem szczęśliwym alkoholikiem i to muzykującym”

„Bóg daje uwolnienie od tego, co zagradza nam drogę do pełni szczęścia” (Fot. Clarisse Meyer on Unsplash)
KAI/dm

Kiedyś byłem pijakiem, a dziś jestem szczęśliwym alkoholikiem i to muzykującym. Mam zadanie, by wszystkich bawić. Ten czas jest potrzebny do wyciszenia się. To są chwile dla mnie – mówił Zenon z Warlubia, uczestnik trwających w Górce Klasztornej rekolekcji dla osób uzależnionych od alkoholu i ich rodzin.

Bóg rozwiązuje węzły zniewolenia

Bóg daje uwolnienie od tego, co zagradza nam drogę do pełni szczęścia – mówił obecny również tam w najstarszym biskup Krzysztof Włodarczyk.

DEON.PL POLECA

 

 

W ramach spotkań, jakie są organizowane od 1995 roku, jest możliwość uczestniczenia we Mszy św., skorzystania z sakramentu pojednania, spotkania w grupach i indywidualnych rozmów z kapłanem. – W roku łaski spotykamy się w kościele jubileuszowym – mówił w imieniu obecnych Michał Daniel, dziękując biskupowi za towarzyszenie na drodze trzeźwości i inspirujące słowa, które „przywołują do trzeźwości”.

Bóg jest dla nas

Jak podkreślił w homilii biskup Włodarczyk – Bóg jest dla nas. – Możemy odkrywać Jego bliskość w nieograniczonej miłości Jezusa do każdego człowieka – zaznaczył, przywołując postać św. Jana, dla którego istnieje albo ciemność – albo światło, albo prawda – albo fałsz. Wam – siostry i bracia – jest to bliskie, że nie może być pomiędzy, muszę wybrać – nie da się przecież pić kontrolowanie. Skoro jestem uzależniony, wybieram abstynencję, by się uratować.

Z racji spotkania noworocznego, uczestnicy spotkali się również na wigilijnej kolacji, w czasie której burmistrz Łobżenicy – Robert Biskupiak – życzył obecnym wytrwałości na drodze trzeźwości.

– Kiedyś byłem pijakiem, a dziś jestem szczęśliwym alkoholikiem i to muzykującym. Mam zadanie, by wszystkich bawić. Ten czas jest potrzebny do wyciszenia się. To są chwile dla mnie – dodał Zenon z Warlubia, uczestnik.

DEON.PL POLECA


Górką Klasztorną opiekują się Misjonarze Świętej Rodziny. Prowadzący obecne rekolekcje ks. Paweł Zimniewicz MSF powiedział, że są one czasem umocnienia, jakie dokonuje się poprzez modlitwę oraz wspólne ubogacanie świadectwem życia.

– Jeśli wszystko oddajemy Bogu, to łatwiej radzić sobie z problemami. Łatwiej rozpocząć trzeźwe życie, a potem w nim trwać – dodał. – Bez systematycznego wzrostu duchowego nie da się trzeźwieć. Jako alkoholik i terapeuta podkreślam, że jeżeli chcemy trzeźwieć, trzeba sobie poukładać w głowie, a po drugie czerpać siły od Ducha Świętego. I wszystkie twórcze wydarzenia w Górce Klasztornej, są organizowane w oparciu o Niego – dodał Michał Daniel.

Z racji Roku Jubileuszowego, konferencja, jaką wygłosił biskup, dotyczyła nadziei.

Od Boga nie usłyszymy, że jest nieosiągalny

– Człowiek, który na nic w życiu już nie czeka, niczego się nie spodziewa, jest bardzo biedny – mówił, stawiając pytanie, co uczynić, by nauczyć się myśleć, jako ktoś, kto jest pełen nadziei? Tutaj wskazał za papieżem Franciszkiem m.in. na wartość modlitwy, działania i cierpienia.

– Pan Bóg to przyjaciel, który nie zawiedzie mnie nigdy, zawsze jest dostępny. Nigdy nie usłyszymy od Niego, że jest nieosiągalny – powiedział bp Krzysztof Włodarczyk. – W powieści „Ziemia utracona” przeczytałem, że chrześcijanie na Bliskim Wschodzie, doświadczeni przez prześladowania, powtarzają słowa „Bóg da”. To zdanie mocno wyraża ich nadzieję. Dlatego, kiedy życie wciska nas mocno w ziemię, nie widzimy w nim przyszłości, powtarzajmy jak nasi bracia – „Bóg da”.

Był także czas na kolędowanie, spotkanie ze św. Mikołajem i obdarowywanie się prezentami.

KAI/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

„Byłem pijakiem, a dziś jestem szczęśliwym alkoholikiem i to muzykującym”
Komentarze (1)
JW
~Joanna Wiśniewska
5 stycznia 2025, 11:35
Cytat reklamujący artykuł wg mnie jest dobrany niezbyt fortunnie. Można go zrozumieć: zostań alkoholikiem to będziesz szczęśliwy. Coś w tym jest. Alkoholik ma tylko jeden problem: napić się. To pociągające. Inni będą borykać się z tysiącem problemów by ogarnąć prozę życia.