Prochem jesteś i w proch się obrócisz. Memento mori rozświetli twe życie

(fot. Mathew MacQuarrie / Unsplash)
Theresa Aletheia Noble FSP

Od samego początku historii zbawienia słowa te wybrzmiewają jak dzwon przed mszą pogrzebową. Potrzebujemy Zbawcy, ponieważ jedyną osobą, która może nas wybawić od śmierci, jest Ten, który najpierw dał nam życie.

Memento mori rozświetla cały wielkopostny czas pokuty. Środa Popielcowa rozpoczyna go, natychmiastowo skupiając naszą uwagę na temacie pamięci o śmierci. Krzyż – narzędzie śmierci, które stało się narzędziem naszego zbawienia – kreśli się popiołem na czołach uczestników mszy. Kapłan lub inny posługujący wypowiada słowa, którymi Bóg zwrócił się do Adama i Ewy, gdy opuszczali ogród Eden: „prochem jesteś i w proch się obrócisz! (Rdz 3,19) – po łacinie: Memento, homo quia pulvis es, et in pulverem reverteris. Zdanie to można by skrócić do memento mori, czyli „Pamiętaj, że umrzesz”.

Pamiętaj, że umrzesz. Od samego początku historii zbawienia słowa te wybrzmiewają jak dzwon przed mszą pogrzebową. Ludzie są tylko śmiertelnikami, zwykłymi stworzeniami. Bóg nie jest jakimś bytem we Wszechświecie, który zaczął istnieć, lecz samym Istnieniem. Każda osoba ma życie tylko dlatego, że Bóg jest Życiem. Środa Popielcowa przypomina, że ludzkość potrzebuje Zbawcy, bo jesteśmy jedynie pyłem i prochem. Potrzebujemy Zbawcy, ponieważ jedyną osobą, która może nas wybawić od śmierci, jest Ten, który najpierw dał nam życie. Jezus Chrystus, który sam jest Życiem, był naszą ostatnią i jedyną nadzieją.

DEON.PL POLECA

Gdy pamiętamy o śmierci, rozważamy kluczową tajemnicę naszej wiary: że śmierć została przemieniona przez Jezusa Chrystusa. Nie jakaś niejasna, ogólna śmierć, ale własna, osobista. Śmierć Jezusa i zmartwychwstanie mogą mieć bezpośredni wpływ na życie i śmierć każdej osoby, jeśli przyjmiemy Jego zbawczą łaskę. Zatem memento mori nie jest abstrakcyjną ideą, jest osobowe i konkretne. Pamięć o śmierci jest dla chrześcijanina nierozerwalnie złączona z pamięcią o tym, co Jezus zrobił dla każdego z nas.

Jednakże rozważanie na temat śmierci nie jest łatwe. Trzy tradycyjne praktyki pokutne to post, pokuta i jałmużna. A praktyka memento mori to zdecydowanie pokuta. Pamięć o śmierci jest formą samozaparcia, które prowadzi do nawrócenia. W dzisiejszych czytaniach – i de facto w całym Piśmie Świętym – jesteśmy zachęcani, aby przyjąć tę praktykę, ponieważ prowadzi do radości doświadczanej przez niezliczonych świętych. Pamięć o śmierci pozwala nam żyć naprawdę, oczyszcza nasze serca i odnawia w nas nadzieję i moc ducha. Memento mori nie zatrzymuje się na Wielkim Poście, ale prowadzi nas przez post do radości Wielkanocy.

***

Fragment pochodzi z książki "Memento mori. Wielkopostnik" wydanej przez wydawnictwo W Drodze.

Memento mori – pamiętaj o śmierci – nie jest chwilowym trendem, lecz starożytną praktyką, do której zachęca Pismo Święte, Jezus, Ojcowie Kościoła i wielu świętych. Pamiętanie o nieprzewidywalności i nieuchronności śmierci paradoksalnie pomaga nam docenić życie, zmienić nawyki i ostatecznie – doprowadzić – do świętości. Gdy myślimy o śmierci, rozważamy kluczową tajemnicę naszej wiary, bo to właśnie śmierć została przemieniona przez Chrystusa.

Spędź ten Wielki Post z Wielkopostnikiem, który pomoże przeprowadzić cię przez bogatą praktykę memento mori.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prochem jesteś i w proch się obrócisz. Memento mori rozświetli twe życie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.