Ksiądz powiedział "żadnych imigrantów!". Przy stole siedział abp Grzegorz Ryś...

(fot. Fot. Bartkiewicz / Episkopat.pl)

Siedzieli razem na obiedzie przy okazji jakiejś uroczystości. "Niech episkopat się nie wygłupia, żadnych imigrantów!" - powiedział jeden z kapłanów. "Tu już nie wytrzymałem..." - powiedział abp Ryś. To się nazywa cięta riposta.

Opowieść rozpoczyna się około 3:00 minuty, ale nie jest zrozumiała bez kontekstu.

Obejrzyj film:

DEON.PL POLECA

doktor habilitowany nauk humanistycznych specjalizujący się w dziedzinie historii Kościoła. Autor takich książek jak "Moc wiary", "Moc słowa" i "Skandal miłosierdzia".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ksiądz powiedział "żadnych imigrantów!". Przy stole siedział abp Grzegorz Ryś...
Komentarze (8)
Agamemnon Agamemnon
3 października 2017, 23:18
Ilu bp Ryś przyjął emigrantów? Nie przyjął ani jednego. Taki heroiczny przykład wiary.
Agamemnon Agamemnon
3 października 2017, 23:19
Wielki w słowie , mały w czynie.
18 lipca 2016, 08:50
Niezwykle inspirująca historia o drzewie Jozuego zwłaszcza, że opowiedziana przez o. Adama Szustaka. Polecam wysłuchać, bo jest niezwykle pomocna w zrozumieniu słów bp. Rysia: Nie obmyślajcie naprzód swojej obrony. Cytując o. Adama: super, ekstra, mega:) [url]https://www.youtube.com/watch?v=myOfLTUYYQ4[/url]
18 lipca 2016, 00:14
Nie obmyślajcie naprzód swojej obrony. Męczeństwo jest łaską. Z mądrości żydowskiej: - W któregoż ty Boga wierzysz? -  W tego, który się dał za nas ukrzyżować. - W tego Boga wierzysz, co go Skrzypek [rzeźbiarz] z gliny zrobił i postawił? - To wizerunek męki Boga na ziemi. - Na cóż się on dał ukrzyżować, kiedy tak był mocny? - Dał się ukrzyżować, że był miłosierny, żeby nas odkupił, i dał się dobrowolnie na męki. Szmulu, nie dyskuruj przy kim mądrzejszym takich rzeczy, żebyś w jakie labirynta nie upadł.
Lucjan Drobosz
17 lipca 2016, 17:12
"...zapytał Jezusa: A kto jest moim bliźnim? Jezus nawiązując do tego, rzekł: Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców...." itd. - Od tego momentu, bliźnim nazywamy również człowieka spoza naszego plemienia.
QQ
q q
17 lipca 2016, 17:05
Tragedia zaczyna się bp Ryś, kiedy męczennicy mają przechodzić przez "próbę" własnej głupoty. Jest jednak różnica między otwieraniem się na łaskę, a otwieraniem się na głupotę ! 
Andrzej Ak
17 lipca 2016, 15:36
Pełna zgoda! W Kwestii Sryjskich Chrześcijan, faktycznie Polska nie może stać obojętnie. Na Chrześcijan (z różnych krajów) musimy być otwarci, bo faktycznie są to nasi bracia i nasze siostry w Chrystusie, Panu naszym.
Agamemnon Agamemnon
3 października 2017, 23:10
Syria otrzymuje od Polski pomoc.