Niedziela Palmowa w domu. Jak świętować w czterech ścianach?

(fot. depositphotos.com)
ml

Rozpoczyna się kolejny osobliwy Wielki Tydzień. Mamy dla was wskazówki, jak mimo tego, że żyjemy w kwarantannie i odosobnieniu, przeżyć najważniejsze chrześcijańskie święta. Jak świętować Niedzielę Palmową nie wychodząc z domu?

Jeszcze przed rokiem byliśmy niemal pewni, że ten Wielki Tydzień będzie wyglądał podobnie jak te sprzed lat. Zacznie się Niedzielą Palmową, skończy na Zmartwychwstaniu. Kto mógł wtedy przypuszczać, że to, co do tej pory było tak charakterystyczne dla świętowania tego czasu, czyli wyjątkowa liturgia, czytania, pieśni, wystrój kościoła, pozostanie tylko w naszych wspomnieniach? Jesteśmy zmuszeni zostać w domach. Ponownie. Zarówno Wy, po drugiej stronie komputerów, telefonów i tabletów, jak i my, którzy towarzyszymy wam redagując DEON.pl.

Dlatego na czas tego świętowania w domach, do którego zmusiła nas wirusowa sytuacja, przygotowaliśmy dla was codzienne materiały w których podpowiadamy, jak na ostatniej prostej przygotować się do Wielkiej Nocy bez wychodzenia z domu. Razem przetrwamy ten trudny czas.

DEON.PL POLECA


Świętowanie Niedzieli Palmowej w domu

Wiesław Dawidowski OSA proponuje, żeby każdy dzień tego tygodnia koncentrował się wokół stołu, który na czas Wielkiego Tygodnia będzie naszym domowym ołtarzem, miejscem przeznaczonym tylko na pokarm: fizyczny i duchowy. Połóżmy tam Pismo Święte, które będzie puntem odniesienia.

"W Niedzielę Palmową koniecznie postawmy na stole kolorową palmę. Nie będzie poświęcona przez księdza – to fakt, ale ojciec lub matka rodziny mogą w modlitwie prosić Boga, aby przyjął ofiary duchowe, jakie teraz składane są na ołtarzu świata" - pisze zakonnik.

Najważniejsze, żeby w tym czasie być razem, z najbliższymi, z tymi, z którymi mieszkamy. Wyjazd do dalekich krewnych, z uwagi na przepisy epidemiologiczne, nie jest dobrym pomysłem, pamiętajmy o tym. Jeśli mieszkasz sama/sam to pamiętaj, że On jest przy Tobie zawsze.

Nakryj stół według własnego uznania. Połóż palmę. Przeczytajcie razem dzisiejszą Ewangelię. Możecie zrobić to tak, jak w czasie liturgii w kościele, czyli na role.

Ewangelia Niedzieli Palmowej (Mt 26, 14 – 27, 66)

Wersja śpiewana dzisiejszej Ewangelii

Tutaj możesz pobrać dzisiejszą Ewangelię do wydrukowania lub przeczytania na telefonie lub komputerze.


Komentarz do dzisiejszego czytania

Jeśli potrzebujecie komentarza do dzisiejszej Ewangelii, proponujemy zarówno tekst, jak i wideo. Oba materiały znajdziecie poniżej:

Bezmyślność, głupota, brak fundamentu, stadny instynkt, którym wszyscy w jakimś stopniu ulegamy. A szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie można wykreować jakieś wielkie "nic", a później wdeptać w ziemię. Można zniszczyć autorytet, tylko dlatego, że ten autorytet komuś się nie podoba, kogoś drażni, a ten ktoś dysponuje środkami masowego przekazu.

To są dzisiejsze czasy - z jednej strony mamy szacunek dla jakiegoś człowieka, a za chwilę się okaże, że on nie jest godny szacunku, albo przypisze mu się różnego rodzaju rzeczy, których nie było i już spada głowa. Dokładnie tak samo jak w Ewangelii.

Jak tego uniknąć? Myślę, że unikniemy wtedy, kiedy będziemy pielęgnowali swoje powołanie, będziemy się nieustannie wpatrywali i pytali Chrystusa, czego On od nas żąda.

To jest ciekawe, że tak zwany "dobry łotr", który był ukrzyżowany po prawej stronie Jezusa, to jedyny człowiek w historii chrześcijaństwa, który był osobiście kanonizowany przez Jezusa, nikt inny tego zaszczytu nie dostąpił.

"Jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju". Jak to się stało, że ten człowiek - który cierpiał podobne męki fizyczne jak Jezus, widział Boga ukrzyżowanego, który był nikim, był wyrzucony poza obręb świadomości - dostrzegł w Nim Boga?

Nietrudno to dostrzec w czasie Jego triumfu, kiedy uzdrawiał, leczył, przemawiał, ale w momencie kiedy Jezus był bezsilny, to naprawdę była wielka sztuka. Mało tego, ten człowiek także cierpiał, on miał świadomość, że sam sobie zgotował taki los, ale jednocześnie potrafił dostrzec w takiej sytuacji Boga obok, podczas gdy drugi łotr obok był ślepy.

Jak to się stało? - to jest pytanie, które mnie od dawna nurtuje. Można by powiedzieć: - Święty łotrze, naucz mnie w ten sposób patrzeć na moje życie, żebym w momencie, kiedy widzę, że coś naprawdę zniszczyłem, kiedy jestem wyrzucony na margines życia, umiał dostrzec w moich trudnych sytuacjach Chrystusa ukrzyżowanego i umęczonego. Uczmy się od niego dostrzegać obecność Chrystusa w naszych wszystkich trudnych sytuacjach.

Tekst pochodzi ze strony poświęconej pamięci Andrzeja Hołowatego OP.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niedziela Palmowa w domu. Jak świętować w czterech ścianach?
Komentarze (1)
AS
~Antoni Szwed
5 kwietnia 2020, 10:52
A może zamieścilibyście coś ważniejszego i głębszego religijnie... Może jakieś dobre nagranie Gorzkich Żalów, tekst jakiejś odniesionej do Chrystusa Drogi Krzyżowej, jakieś solidne (nie przypadkowe ględzenie) kazania wielkopostne, uroczystą liturgię Triduum Paschalnego. Tego oczekujemy, a nie jakichś powierzchownych fatałaszków.