Rekolekcje porządkujące uczucia

(fot. shutterstock.com)
Stanisław Biel SJ

W trwającym obecnie okresie Wielkiego Postu Ćwiczenia duchowe mogą skutecznie pomóc praktykować miłość w potrójnym wymiarze: Boga, bliźnich i siebie.

Jedną z form rekolekcji, które przeżywają swój renesans są Ćwiczenia duchowe świętego Ignacego Loyoli, zwane popularnie rekolekcjami ignacjańskimi. Rekolekcje w pełnej formie trwają trzydzieści dni; zwykle jednak praktykowane są etapami (czterema tygodniami). Przeprowadzają one stopniowo przez wszystkie etapy życia duchowego: oczyszczenie, oświecenie i zjednoczenie z Bogiem. W rekolekcjach ignacjańskich nie chodzi jedynie o przekaz prawd wiary czy kształtowanie pewnych postaw moralnych; nie chodzi również o analizę siebie i koncentrowanie się na wewnętrznym procesie, jak w psychoterapii.

Celem rekolekcji jest porządkowanie uczuć, które w efekcie prowadzi do uporządkowania całego życia (por. Ćd. 1). Służą temu ćwiczenia medytacyjne lub kontemplacyjne oraz pewne formy ascetyczne: świadoma rezygnacja z rozmów, lektury, radia, telewizji, telefonu, internetu, pracy. Atmosfera milczenia i skupienia sprawia, że bodźce zewnętrzne zostają zredukowane do minimum. Dzięki temu można otworzyć się na głos wewnętrzny, głos Boga, który zwykle działa w sposób bardzo dyskretny, cichy i delikatny. Głos Boga pomaga zrozumieć kilkugodzinne medytowanie nad słowem Bożym (dziennie) oraz konfrontacja Słowa ze swoim życiem i postawami. Pomocą służy również kierownik duchowy, który poprzez codzienną osobistą rozmowę pomaga nazwać wewnętrzny proces i (ewentualnie) korygować dalsze jego etapy.

Rekolekcje ignacjańskie mają zwykle wymiar wspólnotowy. Stąd bardzo istotny jest również codzienny wspólny udział w Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu, wspólne posiłki przeżywane w milczeniu, praca i drobne posługi w domu rekolekcyjnym czy (niekiedy) elementy ćwiczeń fizycznych. Wymiar wspólnoty jednoczy i stanowi wsparcie w momentach kryzysowych.     

W trwającym obecnie okresie Wielkiego Postu Ćwiczenia duchowe mogą skutecznie pomóc praktykować miłość w potrójnym wymiarze: Boga, bliźnich i siebie, czyli formy określane tradycyjnie jako modlitwa, jałmużna i post.

Całe rekolekcje, począwszy od Fundamentu, kształtują głębszą relację z Bogiem opartą na miłości. Zakładają więc najpierw właściwy obraz Boga, jako miłującego Ojca, który bywa pogłębiany przez teksty biblijne Starego Testamentu, a także poprzez kontemplację osoby Jezusa. Rekolekcje pogłębiają więź z Bogiem, wdrażając w nowe przedłużone formy modlitwy. Należą do nich szczególnie: medytacja, kontemplacja, kontemplacja z zastosowaniem zmysłów, a także codzienny rachunek sumienia. Ćwiczenia pomagają również dokonywać rozeznawania świata ludzkich uczuć, potrzeb, wartości, konfliktów, aby wśród nich odnajdywać wolę Boga i dokonywać właściwych wyborów. Uczą więc praktycznej metody odróżniania działania ducha ciemności i światłości, strapień i pocieszeń duchowych, czyli duchowego rozeznawania.

Ćwiczenia duchowe kształtują właściwe relacje z bliźnimi. Czasami można usłyszeć zarzut, że zbytnio koncentrują na sobie, analizie siebie, pomijając wymiar wspólnotowy, społeczny. Kto przeżył właściwie rekolekcje ignacjańskie, może potwierdzić, że jest to stwierdzenie z gruntu błędne. Czas rekolekcji otwiera przede wszystkim na innych, najpierw na Boga, a później na człowieka, jego potrzeby, oczekiwania i biedy. Poprzez kontemplacje hojności Boga i miłości Jezusa, pochylającego się nad każdym człowiekiem rekolektant (odprawiający Ćwiczenia) wzbudza w sobie pragnienie naśladowania Go w codzienności. Rekolekcje są czasem dla siebie po to, by stawać się ludźmi dla innych. Czas ofiarowany Panu Bogu (i sobie) nie jest nigdy czasem kradzionym ludziom. Przeciwnie, gwarantuje, że człowiek staje się lepszy, zdolny bardziej kochać, a tym samym bliższy swoim bliźnim. Gdy go brakuje, a całą przestrzeń życia zapełnia praca, zabieganie, nerwowość i pośpiech, wcześniej czy później pojawia się pustka i wypalenie duchowe.

 Rekolekcje ignacjańskie zawierają również element ascezy. W bardziej kryzysowych fazach Ćwiczeń (zwłaszcza w pierwszej i trzeciej) święty Ignacy proponuje pewne formy postu, które święci praktykowali od wieków; na przykład spożywanie tylko wybranych pokarmów czy napojów, ograniczanie snu, prostota ubioru, skromność wzroku, kontrola języka. W praktykowaniu ascezy ważne są przede wszystkim motywacje. Autor Ćwiczeń wskazuje szczególnie na zadośćuczynienie za grzechy; zaprowadzenie sensownego ładu w życiu, które uwalnia od dyktatu mody, bezmyślnych przyzwyczajeń czy "potrzeb" narzuconych przez współczesną kulturę; uzyskanie nowej świadomości, wewnętrznego pokoju i w konsekwencji łatwości w koncentracji; wyproszenie sobie określonej łaski lub daru od Boga. Jest to zwykle post wspomagający modlitwę i obejmujący ducha i ciało (por. Mk 9, 29).

Rekolekcje ignacjańskie poprzez wspomniane wyżej praktyki prowadzą do życia w przejrzystości, prawdzie i wolności. Odkrywają wnętrze, niespełnione marzenia, tęsknoty, namiętności, czy myśli krążące jedynie wokół własnego "ja". Pozwalają  zrozumieć siebie. Kim naprawdę jestem? Jaki jestem? Jakie są moje mocne i słabe strony? Na jakie zagrożenia jestem wystawiony? Na jakim odcinku powinienem dalej pracować i walczyć? Co przebudować, przewartościować? Ale przede wszystkim prowadzą w ramiona kochającego i miłosiernego Ojca. Pozwalają Jezusowi leczyć rany przeszłości i otwierają na innych i nowe życie pełne nadziei w Duchu Świętym.

O rekolekcjach ignacjańskich napisano bardzo wiele. Mówi się również wiele, zwykle pozytywnie i z entuzjazmem, czasem negatywnie. O ich wadze dla życia duchowego najwięcej mówią świadectwa na końcu rekolekcji, w czasie których uczestnicy dzielą się ich przeżyciem i owocami. Mówią także przepiękne wpisy w księgach pamiątkowych domów rekolekcyjnych. Każdy ma jednak własną drogę i każdego Duch Święty prowadzi w sposób indywidulany. Dlatego kończąc, zachęcam: jeżeli pragniesz sam zasmakować czym są Ćwiczenia duchowe i odkryć ich indywidualne owoce, przeżyj rekolekcje osobiście! Jezuickie domy rekolekcyjne zapraszają!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rekolekcje porządkujące uczucia
Komentarze (3)
E
eva
27 lutego 2015, 21:25
Z całego serca zachęcam do przeżycia rekolekcji ignacjańskich. "Odważyłam się" na nie w tym roku. Byłam w Warszawie-Falenicy, szczerze polecam i dziękuję w tym miejscu prowadzącemu rekolekcje o. Grzegorzowi. Naprawdę warto poświęcić kilka dni, by odnowić swoje życie, by pozwolić działać Bogu. Nie da się porównać tych rekolekcji z tymi, przeżywanymi w parafii przy okazji Świąt Wielkanocnych czy Bożego Narodzenia. Te parę dni uporządkowały mi świat i moje relacje z Bogiem, ludźmi i samą sobą. Pewne treści, o których teoretycznie wiedziałam, czy też te, które mi spowszedniały, odczułam na własnej skórze jakby na nowo. Owoców tych paru dni nie da się przewidzieć. Myślę, że wiele osób, które przeżyły te rekolekcje, podpisałoby się pod słowami usłyszanymi od jednej ze współrekolektantek - otóż oznajmiła, że ją te rekolekcje "przeorały" i obawia się mówić o tym, by nie wytracić tego, co przeżyła.
E
ela
27 lutego 2015, 21:42
dziękuję za to świadectwo, bardzo zachęcajace
A
Anka
27 lutego 2015, 18:56
Polecam te rekolekcje całym sercem. Zwłaszcza w Zakopanem na Górce!